Ewa Szczę?niak wrote:

>>>Walentynki,
>>>Halowin i takie tam jakieś obce nam "uroczystości" . To ja już wolę
>>>8-go Marca.
>>>
>>>
>>Pozwolę sobie wrzucić je do jednego kotła. Jak już
>>mam woleć, to wolę 1 maja - przynajmniej dają wolny dzień ;-)
>>
>>
>I cieplej jest, mozna w ogrodku cos dlubnac..
>Teraz jeszcze dorzucili 2 maja, zdaje sie.. znaczy usankcjonowali
>najdluzszy lykend :-)
>Pozdrowienia - Ewa Sz. teskniaca do grabi i innych takich
>
>
>
Drugi w tym roku w niedzielę, wypada, marnuje się. No ale i tak
pierwszego pakuję
koty i graty i przenoszę się już na lato na wieś. I oczywiście do roboty
- przecież to świeto
pracy ;-)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)