Data: 2005-11-16 15:42:02
Temat: Re: wątroba - powtórka sprzed 32 lat ?
Od: "Paweł" <p...@p...onet._zmien-trzy-na-dwa_.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Do rozwazenie na pierwszy rzut oka jest przewlekla niewydolnosc serca na
tle
>kardiomiopatii alkoholowej lub alkoholowe zapalenie watroby. Ew zylaki jak
>mozna sie domyslec po zastosowanym leku. Na podstawie powyzszych danych nic
>madrzejszego nie wymysle. Oczywiscie postep w leczeniu obu chorob jest.
>Tylko, ze to pacjent powinien chciec sie wyleczyc. czyli bezwarunkowo
>przestac pic alkohol w jakiejkolwiek postaci i jakiejkolwiek postaci. Wtedy
>mozna myslec o terapiiu. Jezeli ojciec bedzie pil to jakiekolwiek leczenie
>niewiele pomoze.
Dziękuję za odpowiedź.
Nazwa tego leku: Pelethrocin - diosmine + hesperidine.
"Leczenie zachowawcze objawów przewlekłej niewydolności
żylnej w obrębie kończyn dolnych".
Wspominał też, że ma śpiączkę wątrobową, nie wiem
jak to stwierdził i nie wiem też na czym to polega.
Z wizyty u lekarza (który przepisał Pelethrocin) nie jest
zadowolony.
Problem w tym, że nie znamy w Częstochowie lekarza, który
dobrze by się na tym znał.
USG wykazało stłuszczenie wątroby, drugie USG nic nie wykazało.
Zakładając brak alkoholu, jakie jest przeciętnie rokowanie
w alkoholowym zapaleniu watroby ?
Czy jest to do wyleczenia ?
|