Data: 2008-10-05 16:53:50
Temat: Re: ważne aspekty drabiny partnerskiej
Od: "bazyli4" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:tbq2i9lu6dyx.1guwdx192i340$.dlg@40tude.net...
> "Jeśli chodzi o marnowanie dostępnych możliwości, to najbardziej klarownie
> widać to na przedmiotach użytkowych. Ze wszystkich rzeczy jakie się
> posiada
> należy korzystać jak najracjonalniej - czyli należy je eksploatować
> najefektywniej w granicach ich wytrzymałości. "
Tylko że 'najracjonalniej' to nie to samo co "najefektywniej w granicach ich
wytrzymałości'. To właśnie jest bełkot...
>
> Czyż nie?
> Przeciez kupowanie kolejnych drogich aut czy wymiana wyposażenia domu
> tylko
> dlatego, że te nowe są modne lub bardziej wypasione, to bezsens,
> marnowanie
> energii i celów życiowych, zajmowanie się bzdetami zamiast spożytkować
> swoje życie na coś bardziej znaczącego, niż kolejna kupa złomu czy dewna i
> plastiku...
A jeśli dzięki temu ktoś jest bardziej wydajny? A co, jeśli dzięki takim
ludziom nowinka, lepsza, energetycznie oszxczędniejsza i ładniejsza, w ogóle
lepsza na ten przykład ma szansę się upowszechnić, bo paru chłopaków z kasą,
którzy nie wydadzą jej w inny sposób tylko na jeszcze bardziej wypasiony
spojler, jest w stanie sfinansować przedsięwzięcie na tyle, że potem więcej
ludzi może korzystać z lepszych rzeczy?
> Bardzo racjonalne stanowisko odnośnie rzeczy zajmujących miejsce w domu,
> czasem niepotrzebnie gromadzonych.
Tak, bardzo racjonalne. Z drugiej strony wielu ludzi w dzień po pozbyciu się
czegoś dowiadują się, że właśnie to akurat zaczyna im być potrzebne... nie z
powodów karmicznych... z powodu własnej głupoty pozbyli się rzeczy nie
umiejąc prawidłowo ocenić przydatności... a nie umieją bo za dużo danych...
i to nawet już nie o głupotę chodzi...
> Oczywiście "w kolejnym życiu" zamieniam na "w przyszłości" - i wszystko
> staje się oczywiste: jesli jesteś bardziej moralny od swojego ciała (czyli
> pokonujesz jego opór i lenistwo i np. ćwiczysz), to masz je lepsze.
Uwaga jednej z wicemistrzyń Polski w strzelectwie po przejściu na emeryturę:
"przez sport do kalectwa" ;o)
> Podejrzewam, że gros osób czytających ten tekst zarzuca go po zablokowaniu
> swojej percepcji w momencie napotkania słowa "karma" lub zwrotu "w
> następnym życiu". Cóż, są to zwykłe mentalne ograniczenia, ale powszechne.
Podejrzewam, że tak. Ale ograniczenie szybkości na drodze też cemuś służy...
można nie przestrzegać... wolna droga... tylko czemu potem narzekać, że nie
udało się znaleźć ręki bo psi zjedli ;o)
Pzdr
Paweł
|