Data: 2007-11-02 00:17:25
Temat: Re: wesele i akcje z teściami problem obyczajowy
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
(....)
> Rzeczywiście był jeszcze ktoś z kamerą, ale tamten chyba był opłacony bo
> jego zostawiła w spokoju.
i tu moze byc hint- byc moze nie wolno bylo nikomu innemu nagrywac anizeli
wlasnie temu oplaconemu kamerzyscie. taki monopol filmowy (gdyby np
amatorszczyzna byla lepsza od profesjonalisty)
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|