« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-07-31 20:32:27
Temat: Re: węże ogrodowemichalina27 napisał(a):
[...]
> Podobno w mojej okolicy i żmija sie trafia, ale w jej interesie jest nie
> spotkać się ze mną, bo nie wiem, czy by przeżyła po ukąszeniu.
> Pozdrawiam
> michalina
W pewnych okolicach juhasi wyżarli wszystkie węże do cna.
Poważnie.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-08-01 21:48:47
Temat: Re: węże ogrodowe
Użytkownik "Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dcd5g3.158.1@news.Dziadek.priv.pl...
> Czyżby nie chciał łapać myszy? A zresztą w naszej strefie klimatycznej
> węże
> ogrodowe nie występują :-D
>
> Pozdrawiam ciepło (zmęczony upałem)
> Dziadek
Mój osobisty wąż ogrodowy nie pokazał mi się na oczy, tylko rozebrał i
zostawił w ogrodzie ziołowym swoje ubranko. Wylinka miała 1.05m. To dopiero
gigant.
Pozdrawiam ...jak wszystkich to Babcię też - Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-08-02 07:10:26
Temat: Re: węże ogrodoweJagoda wrote:
> Mój osobisty wąż ogrodowy nie pokazał mi się na oczy, tylko rozebrał i
> zostawił w ogrodzie ziołowym swoje ubranko. Wylinka miała 1.05m. To
> dopiero gigant.
>
> Pozdrawiam ...jak wszystkich to Babcię też - Jagoda
Serdecznie dziękuję, w imieniu Babci również
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-08-04 21:03:08
Temat: Re: węże ogrodoweDziadek napisał(a):
> Serdecznie dziękuję, w imieniu Babci również
Oj Dziadku, ależ sen miała Babcia.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-08-05 07:36:53
Temat: Re: węże ogrodoweJerzyN wrote:
>
> Oj Dziadku, ależ sen miała Babcia.
> ;-)
> pozdr. Jerzy
Hmmm, nic mi nie mówiła, czyżby o wężach ?
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |