wężyki do kranów i nie tylko

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9

1. Data: 2007-02-09 11:49:39

Temat: wężyki do kranów i nie tylko
Od: "M" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

No właśnie... wężyki czasem pękają, ewentualne szkody mogą być baaaardzo
duże, wymiana co parę lat wszystkich w domu to jednak jest trochę roboty i
ewentualnej demolki. Czym to można zastąpić tak, aby było trwałe i nie
groziło zalaniem ? Chodzi mi zarówno o wężyki do ubikacji jak i wkręcane do
baterii kranowych.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-02-09 14:13:17

Temat: Re: wężyki do kranów i nie tylko
Od: Radekm <radek@usun_to.michalski.art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 09-02-2007 o 12:49:39 M <m...@g...pl> napisał(a):

> No właśnie... wężyki czasem pękają, ewentualne szkody mogą być baaaardzo
> duże, wymiana co parę lat wszystkich w domu to jednak jest trochę roboty
> i
> ewentualnej demolki. Czym to można zastąpić tak, aby było trwałe i nie
> groziło zalaniem ? Chodzi mi zarówno o wężyki do ubikacji jak i wkręcane
> do
> baterii kranowych.
>

hmmm..
metoda 1.
ja wezyk mam tylko do spłuczki. A baterie montowane do instalacji prost w
ścianę.
Pomysł bydowniczych z końca lat 70. Może sobie tak przerób :-))
Na upartego to rurki miedziane lub pcv do samej spłuczki też da radę
dociągnąć.

metoda2.
nie chroni przed zalaniem, ale ogranicza wpływ zdarzenia. Ubezpiecz się na
dużą sumę. Jak pęknie to przynajmniej bedzie kasa na remont i wymianę
uszkodzonych sprzętów (pewnie nie na 100% ale zawsze nie 100% z własnej
kieszeni)

--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-02-10 11:51:51

Temat: Re: wężyki do kranów i nie tylko
Od: "brombel" <l...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 9 Lut, 15:13, Radekm <radek@usun_to.michalski.art.pl> wrote:
> Dnia 09-02-2007 o 12:49:39 M <m...@g...pl> napisał(a):
>
> > No właśnie... wężyki czasem pękają, ewentualne szkody mogą być baaaardzo
> > duże, wymiana co parę lat wszystkich w domu to jednak jest trochę roboty
> > i
> > ewentualnej demolki. Czym to można zastąpić tak, aby było trwałe i nie
> > groziło zalaniem ? Chodzi mi zarówno o wężyki do ubikacji jak i wkręcane
> > do
> > baterii kranowych.

Są dwa rodzaje wężyków: z oplotem aluminiowym i stalowym.
Ja polecam ze stalowym dlużej wytrzymają.

> hmmm..
> metoda 1.
> ja wezyk mam tylko do spłuczki. A baterie montowane do instalacji prost w
> ścianę.
> Pomysł bydowniczych z końca lat 70. Może sobie tak przerób :-))
> Na upartego to rurki miedziane lub pcv do samej spłuczki też da radę
> dociągnąć.

Co do tej metody to nie w tych czasach jak by to wyglądao.

> metoda2.
> nie chroni przed zalaniem, ale ogranicza wpływ zdarzenia. Ubezpiecz się na
> dużą sumę. Jak pęknie to przynajmniej bedzie kasa na remont i wymianę
> uszkodzonych sprzętów (pewnie nie na 100% ale zawsze nie 100% z własnej
> kieszeni)

Z tym się cakowicie zgadzam i popieram.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2007-02-10 22:26:56

Temat: Re: wężyki do kranów i nie tylko
Od: geyb <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Właśnie dlatego co 5 lat zmieniam wężyki nawet wtedy, gdy są całe.
Niestety jakość wyrobów z popularnych marketów budowlanych jest
porażająca - dlatego wolę raz na jakiś czas wydać parę zł prewencyjnie,
niż fundować sobie nieoczekiwany remont.

g.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2007-02-11 13:48:02

Temat: Re: wężyki do kranów i nie tylko
Od: Miroo <m...@C...LETTERSpl> szukaj wiadomości tego autora

Date: 10 Feb 2007 03:51:51 -0800, name: brombel:

> Są dwa rodzaje wężyków: z oplotem aluminiowym i stalowym.
> Ja polecam ze stalowym dlużej wytrzymają.

Jak się wprowadziłem do nowozakupionego mieszkania
to był przy spłuczce właśnie taki wężyk z oplotem.
Wyglądał jak nowy. Ale jak wziąłem go do ręki
i lekko zgiąłem (naprawdę minimalnie) to oplot
całkiem się pokruszył - w pył. Od tej pory kupuję
wężyki wyłącznie w oplocie stalowym.

Niestety wybór na rynku jest dość kiepski. W wszystkich
hipermarketach leżą wężyki jednej firmy (należącej do
najsłynniejszego polskiego wędrowca polarnego), które
podobno nie są najlepszej jakości. Kiedyś pan polarnik
sprzedawał te wężyki pod zupełnie inną marką i podobno
wprowadzil nową markę, bo tamtych nikt nie chciał nawet
kijem dotknąć.
Poza tymi wężykami pojawiają się "wężyki krzaki" i wężyki
bliżej nieznanych (mnie) marek niemieckich.
Jak chodziłem i szukałem wężyków to naprawdę nie było co
brać.

>> metoda2.
>> nie chroni przed zalaniem, ale ogranicza wpływ zdarzenia. Ubezpiecz się na
>> dużą sumę. Jak pęknie to przynajmniej bedzie kasa na remont i wymianę
>> uszkodzonych sprzętów (pewnie nie na 100% ale zawsze nie 100% z własnej
>> kieszeni)
>
> Z tym się cakowicie zgadzam i popieram.

A ile to kosztuje? Czy nie taniej co 2 lata wymieniać wężyki,
rury, baterie, wannę, kompakt i odmalować łazienkę?
--
Pozdrawiam
Miroo (http://miroo.ovh.org)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2007-02-11 13:48:42

Temat: Re: wężyki do kranów i nie tylko
Od: Miroo <m...@C...LETTERSpl> szukaj wiadomości tego autora

Date: Sat, 10 Feb 2007 23:26:56 +0100, name: geyb:

> Właśnie dlatego co 5 lat zmieniam wężyki nawet wtedy, gdy są całe.
> Niestety jakość wyrobów z popularnych marketów budowlanych jest
> porażająca - dlatego wolę raz na jakiś czas wydać parę zł prewencyjnie,
> niż fundować sobie nieoczekiwany remont.

Sobie to pół bólu.
Gorzej jak fundujesz sąsiadowi i to nei jednemu :(
--
Pozdrawiam
Miroo (http://miroo.ovh.org)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2007-02-11 17:52:22

Temat: Re: wężyki do kranów i nie tylko
Od: "brombel" <l...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Niestety wybór na rynku jest dość kiepski. W wszystkich
> hipermarketach leżą wężyki jednej firmy (należącej do
> najsłynniejszego polskiego wędrowca polarnego), które
> podobno nie są najlepszej jakości. Kiedyś pan polarnik
> sprzedawał te wężyki pod zupełnie inną marką i podobno
> wprowadzil nową markę, bo tamtych nikt nie chciał nawet
> kijem dotknąć.
> Poza tymi wężykami pojawiają się "wężyki krzaki" i wężyki
> bliżej nieznanych (mnie) marek niemieckich.
> Jak chodziłem i szukałem wężyków to naprawdę nie było co
> brać.

To lepiej nie kupować w marketach tylko napędzać rynek własny i kupić
w sklepiku hydraulicznym, chociaż tam mogą być z dalekiego wschodu te
wężyki.
Co do zmiany nazwy marki tej firmy, to podobno zmienili z tego powodu
żeby wszystkie produkty pod nazwą INVENA, bo tak się teraz nazywa
pasowały do siebie. Niezależnie skąd pochodzą czy z Polski czy z
dalekiego wschodu czy z Włoch, no i ładniejsze logo. A firma dalej
nazywa się po staremu.

Ale jeszcze coś chciałem wam napisać, może nie wiecie ale każdy wężyk
jest ubezpieczony, czyli jak się zepsuje i zaleje to producent
(oczywiście jeżeli mu udowodnimy) powinien zapłacić odszkodowanie
(tzn. ubezpieczyciel producenta).
Znam taki przypadek gdzie facet odzyskał pieniądze za zalanie
mieszkania przez uszkodzony wężyk baterii.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2007-02-12 07:16:20

Temat: Re: wężyki do kranów i nie tylko
Od: "Miroo" <m...@R...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "brombel" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1171216341.914659.121080@m58g2000cwm.googlegrou
ps.com...

> To lepiej nie kupować w marketach tylko napędzać rynek własny i kupić
> w sklepiku hydraulicznym, chociaż tam mogą być z dalekiego wschodu te
> wężyki.

Próbowałem. Niestety - albo mieli tylko aluminium, albo nie mieli
odpowiedniej długości, albo wężyki wyglądały wyjątkowo badziewnie
(i bez informacji o producencie).

> Ale jeszcze coś chciałem wam napisać, może nie wiecie ale każdy wężyk
> jest ubezpieczony, czyli jak się zepsuje i zaleje to producent
> (oczywiście jeżeli mu udowodnimy) powinien zapłacić odszkodowanie
> (tzn. ubezpieczyciel producenta).
> Znam taki przypadek gdzie facet odzyskał pieniądze za zalanie
> mieszkania przez uszkodzony wężyk baterii.

Ten facet był pewnie z PiSu :) Mnie by nie zwrócili.
Podejrzewam, że w odzyskanie zwrotu kasy trzeba włożyć
całkiem sporo własnej gotówki.
--
Pozdrawiam
Miroo (http://miroo.ovh.org)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2007-02-12 08:53:53

Temat: Re: wężyki do kranów i nie tylko
Od: "brombel" <l...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Lut, 08:16, "Miroo" <m...@R...o2.pl> wrote:
> Użytkownik "brombel" <l...@p...pl> napisał w
wiadomościnews:1171216341.914659.121080@m58g2000cwm.
googlegroups.com...
>
> > To lepiej nie kupować w marketach tylko napędzać rynek własny i kupić
> > w sklepiku hydraulicznym, chociaż tam mogą być z dalekiego wschodu te
> > wężyki.
>
> Próbowałem. Niestety - albo mieli tylko aluminium, albo nie mieli
> odpowiedniej długości, albo wężyki wyglądały wyjątkowo badziewnie
> (i bez informacji o producencie).
>
> > Ale jeszcze coś chciałem wam napisać, może nie wiecie ale każdy wężyk
> > jest ubezpieczony, czyli jak się zepsuje i zaleje to producent
> > (oczywiście jeżeli mu udowodnimy) powinien zapłacić odszkodowanie
> > (tzn. ubezpieczyciel producenta).
> > Znam taki przypadek gdzie facet odzyskał pieniądze za zalanie
> > mieszkania przez uszkodzony wężyk baterii.
>
> Ten facet był pewnie z PiSu :) Mnie by nie zwrócili.
> Podejrzewam, że w odzyskanie zwrotu kasy trzeba włożyć
> całkiem sporo własnej gotówki.
> --
> Pozdrawiam
> Miroo (http://miroo.ovh.org)

Nie wiem czy był z PiSu, bo to było przed PIS :) ale żadnych
pieniędzy nie płacił ponieważ my mu to zakładaliśmy i wszystko my
załatwialiśmy.
On po prostu dostał odszkodowanie i nową baterię.
Ale znam przypadek z drugiego rejonu Polski gdzie sklep umywał od tego
ręce i wysyłał klijenta żeby sobie sam załatwiał tą sprawę (i nic
chyba nie uzyskał, bo może nie był z PiS ;-) )
Ale to na pewno nie jest takie proste.
Lepiej co jakiś czas po prostu wymienić wężyk.