Data: 2003-10-01 09:35:19
Temat: Re: wiara w siebie
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:blc8ar$a67$1@news.onet.pl...
>
> > co by się zmieniło gdybyś uzyskała to o co pytasz? :)
>
>
> odpowiadam sobie głośno:
>
> mogłabym robić to co lubię
To RÓB!!! Kto Ci broni?
> nie zmarnowałabym 5 lat życia
To już było! - ja zmarnowalem pięc RAZY więcej i co z tego?
Żyję dalej (niestety) ale to wcale nie oznacza że mam sie
sam dołować.
Powiem więcej: właśnie spotkałem osobę bardzo do ciebie
podobną i obrabiam ten diament mająć nadzieje że zabłyśnie
ogniem brylantu. Mam ciagle nadzieje że mi sie uda choc Ona
twierdzi, że "chcesz wierzyć że jestem inna i podejmujesz
daremne próby". Nic to powalczę bo jest tewgo warta - i
nawet jak nie wytrzyma tej obróbki to (może) choć odrobine
uwierzy w siebie, może coś w niej zostanie.
> znalazłabym lepszą pracę
To znajdź! - a przynajmniej szukaj ;-))))
> łatwiej zapomniałbym o tych 5 zmarnowanych latach
Nie zapominaj - wyciągnij z nich co najlepsze. Nie ważne że
mówili o tobie.... Ważne że SKOŃCZYŁAŚ
!!!! Wygrałaś !!! mimo wszystkio - przecież jest z czego być
dumnym - wyobraź sobie że masz o wiele wiecej powodów do
dumy niż studenci którym wszystko przychodziło 'bez bólu'
> wciąż te 5 zmarnowanych lat, i 5 zmarnowanych lat, 5
zmarnowanych lat
przestań bełkotać zacznij myśleć (wiem ze to boli - ale
tylko na początku, potem przechodzi ;-))) )
> CO NAJMNIEJ...
> byłabym bardziej otwatra itd
To bądź - ale nie przesadzaj - aby byc otwartym trzeba byc
silnym (o tyle by każde g.. spływało po tobie jak po kaczce)
> ech tyle gdybania
>
No to jak juz postawiłaś cele - to zacznij je realizować -
życzę szczęścia
> no i co z tego wynika??
>
PRZYSZŁOŚĆ!!!
Zadałem mojej niewieście podstawowe pytanie "Czy chcesz?"
(bo jak ktos nie chce to i deski nie przeskoczy)
Pozdrawiam
Qwax
|