Data: 2003-10-08 18:52:14
Temat: Re: wiara w siebie
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "darek" <chq@nie_spamuj.wp.pl> napisał w wiadomości
news:24129-1065609179@213.17.192.132...
> Użytkownik Natalia napisał, On 2003-10-04 17:06:
> > Użytkownik "darek" <chq@nie_spamuj.wp.pl> napisał w wiadomości
> > news:23815-1065012113@213.17.192.132...
>
> >
> > a co robisz, jeśli wolno wiedzieć? :)
> > może mnie natchniesz...
> >
>
> Jeśli chcesz wiedzieć, moje hobby/pasja
> stały się moją pracą. Jestem informatykiem :),
> a ściślej programistą.
>
o, to ciekawe
:)
prawnik programista
fajne!
ale jeśli o mnie chodzi, to nie to :)
> >
> > jasne, jakbym chciała dostać pracę która mi odpowiada, musiałabym
> > zapomnieć o studiachh prawniczych zupełnie
> > uznać, że ich nie było
> > bo mi one do tej pracy niepotrzebne
>
> Ja tak uznałem, w obecnym życiu zawodowym
> prawo nie jest mi do niczego potrzebne :).
> Całe szczęście :).
super!!
też tak chcę!
też nie chcę, żebym musiała kiedyś zajmować się prawem
gdybym chociaż umiała je łamać ...
>
> > i tu tkwi źródło moich kłopotów -
> > żałuję, że tyle lat męczyłam się nad czymś, co bym najchętniej
przekreśliła
> > co mi teraz zawadza,
> > co do niczego mi się nie przyda, a przynajmniej chciałabym
> > żeby przydać się nie musiało
> >
> > a tu robi się juz błędne koło :)
> >
>
> Błędne koło to będzie jak będziesz musiała całe życie
> zajmować się czymś z czym będziesz się męczyć. Najlepiej
> robić to co sprawia przyjemność, inaczej podchodzi
> się do sprawy, lepsza jest motywacja a co za tym idzie
> o wiele lepsze są efekty. Głowa do góry, pięć lat to nie
> jest mało, ale nie jest też tak dużo. Pamiętam swój
> pierwszy wykład na prawie prowadzony przez prof.
> Rozwadowskiego, ostrzegał on nas o tym,
> że pomyłki przy wyborze zawodu prawnika to normalna
> sprawa, idąc na te studia w zasadzie nie ma się pojęcia
> o tym co się wybrało. Wtedy mu nie wierzyłem :)...
pamiętam jak profesor w mojej katedrze doktryn polityczno prawnych spytał
mnie na zajęciach
"co zdecydowało o tym, że wybrała pani doktryny?"
odparłam, że tylko to, iż liczę na to, że nie będzie się ode mnie wymagać
znajomości przepisów na pamięć.
Profesor się uśmiechnął, dodał "ROZUMIEM, dobrze panią rozumiem"
:))
> Przestań myśleć o tym co było tego już nie zmienisz,
> zacznij patrzeć w przyszłość i zastanów się
> jaką siebie chciałabyś tam zobaczyć ??
> Nieszcześliwą prawniczkę czy może kogoś
> zupełnie innego ??
ta osoba, którą w przyszłości widzę
w takich skrytych, nieśmiałych marzeniach
jest osobą jakby z innego świata
kimś w pewien sposób wyjątkowym, innym od przeciętnych obywateli
nie można pozwalać sobie na takie marzenia
staram się ich nie mieć, wyzbyć się ich
ridiculous
takie wizje są przerażające, wręcz niedopuszczalne!!
serio - too unbelievable to be real
(dziś pół dnia gadałam po angielsku i już mi się języki plączą?? :))
>
> Pozdrawiam, trzymaj sie
> Darek
również pozdrawiam:)
podziwiam twój wybór z tą informatyką, no i ogóle
:))
Natalia
|