Data: 2008-12-14 14:40:31
Temat: Re: "widzenie" kolorow przez niewidomych
Od: "Tomy M." <tomy@_spam_ansibl.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "UsenetAsker" <a...@o...the.usenet.org> napisał w wiadomości
news:gi3359$fvr$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Mam pytanie, czy prawdą jest że można inaczej "widzieć" kolory i każda
> barwa ma jakby swoje ciepło?
Jeżeli każdy kolor ma swoje "ciepło" to oznacza że
mamy do czynienia raczej z synestezją, ewentualnie
daltonizm wynikający z synestezji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Synestezja
Z własnego doświadczenia, jestem grafikiem zauważam
że ok 20-30% ludzi to daltoniści. Być może tylko
takich klientów mam okazję poznawać ale tak jest.
Ponieważ mój ojciec jest daltonistą to zauważyłem
że prawidlowo rozpoznaje kolory na podstawie ich
jasności. Bardzo łatwo poznać daltonistę po tym
że nie widzi nic szczególnego patrząc na zieloną łąkę
w której leży puszka coca-coli. Dlaczego?
Wystarczy spojrzeć na tablicę kontrolą w TV
w kolorze, a nastepnie zdjąć nasycenie kolorów
do minimum. Tylko kolor czerwony i zielony mają
podobną jasność, resztę w mierę czystych barw można
odróżnić po ich jasności. Daltonista nie widzi również
kolorów NEONOWYCH (farby UV aktywne).
Należy również rozgraniczyć kogoś kto nie wiem
jak się okręslony kolor nazywa ord osoby
która go nie rozróżnia.
Spotkałem kiedyś lekarza który robil testy/badania
na prawo jazdy i był daltonistą, daltoniście
ciężko wytłumaczyć co to są kolory ... dla niego
kolory to jest to samo co odcienie.
Tomy M. www.ansibl.com
PS. Gdyby zamiast czerwonego światła sygnalizatorów wprowadzono
dodatkowy napis STOP na tym świetle , to właściwie
nie widzę powodu dla którego daltonistom nie wolno jeździć
samochodem. W USA daltoniści mogą mieć prawo jazdy.
|