rena wrote:

> nic z tego. nie bulwersuje mnie nagosc samo w sobie, tylko jako kreacja
> wizerunku. zreszta dla mnie sie potwierdza: kiepska z niej piosenkarka, to
> pojawia sie w reklamach butow, w plauboy'u.


nie nazwalabym jej kiepska. kayah potrafi spiewac i potrafi wyjsc poza
schemat pioseneczek o milosci.

i nie powiedzialabym tez, ze nagosc to element kreowania wizerunku kayi.
jak dotad dobrze dawala sobie rade bez tego.

> na szczescie moje ulubione
> wokalistki inaczej zarabiaja na zycie.


a ktore to, jesli moge spytac?

> kajah zawsze dla mnie byla synonimem
> kiczu.


i dlatego piszesz z bledem jej pseudonim?


>>ciesze sie, ze kolejna piekna kobieta, nie bedaca plastikowa lala
>>
>
> kajah piekna?! buhaaa. no coz - kwestia gustu:)


oczywiscie. z ciekawosci, ktora z polskich piosenkarek, aktorek etc.
okreslasz mianem pieknej?


xx.