Data: 2002-12-17 11:43:15
Temat: Re: wielki glod
Od: "Hafsa" <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj,problem minie,gdy dluzej bedziesz na montim,bedziesz nasycona juz zwyklymi
porcjami,a teaz jedz po prostu wypelniacze,kotre wymagaja
jedzenia,chrupania,zucia,czli bedziesz ruszala buzia az ci sie
odechce-marchew,salata,ogorki kiszone itp.Na poczatku Montiego tez to mialam a potem
tak mi sie odechcialo jesc,ze zaczelam liczyc kalorie,bo za malo zjadalam.Powodzenia
i trzymaj sie dalej.Hafsa
PS podejrzewam,ze czesc osob cie nie przeczyta,zmien na zwykly tekst.
Użytkownik "Margolcia" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:atn1ob$svi$1@news.tpi.pl...
mam maly, a raczej wielki problem,
jestem na Montim od ponad tygodnia
i zaobserwowalam jedna rzecz:
w trakcie tygodnia (pracuje)
zachowuje sie wzorowo
- rano Monti, w poludni Monti, wieczorem Monti
problem pojawia sie juz w piatek wieczorem,
moj organizm chce jesc!
Ba, zrec mu sie chce,
siedze w domu, na brak zajec nie narzekam
i zre!!! (dania MM - ale za to w niebotycznych ilosciach)
Jezu, ile ja moge zjesc przez weekend!
roblem chyba jest psychiczny - musze miec cos w gebie,
kilka lat temu rzucilam palenie a w weekendy zawsze wiecej palilam
Jak sie z tego wyleczyc?
|