Myślę, że Bóg i Jego Prawa nie zmieniły się ani na jotę,
tak, jak oznajmił Jezus.

Pojawił się jedynie "nowa wiadomość": Bóg bardziej ceni miłosierdzie
i miłość niż prawość człowieka.

Oznacza to, że jeśli człowiek odstępuje od Prawa w imię miłosierdzia,
lub w imię miłości, to zyskuje w oczach Boga.

Oznacza to także, że jeśli zabijam kogoś w imię miłości, bądź w imię
miłosierdzia, odstępując tym od prawości, to zyskuję w oczach Boga.

A zatem oznacza ta "nowa wiadomość", że w pewnych szczególnych
okolicznościach cel uświęca środki, jeśli tym celem jest miłosierdzie
lub miłość.

Ty tak nie uważasz?


Inna rzecz: Bóg na sądzie ostatecznym definitywnie i nieodwracalnie
zniszczy (zabije) swoich wrogów.
Bóg popełni zło na Sądzie wg Vilarsona? :)

--
CB



Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hkutap$qo1$1@news.onet.pl...

Jak się czyta całą Biblię, po kolei, to ma się wrażenie, że ludzkość powoli
dorasta do Boga i tłumaczy go sobie w sposób, na który pozwala poziom jej
dojrzałości.
Nasza obecna dojrzałość mówi: nadstaw policzek i wybacz. Ale nie bądź
dzieckiem w myśleniu :-)

A Ty, jak myślisz? Hammurabi?

MK