Data: 2002-09-17 17:14:21
Temat: Re: winorosl po raz 100 ale...
Od: "Janusz Czapski" <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Moon" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:am6h1e$m6f$4@news.tpi.pl...
> Janusz Czapski wrote:
> Inaczej się pstepuje z młodym krzewem, inaczej z
> > dojrzałym, rozrośniętym.
>
> Dwa krzewy - jeden ma chyba z 60 lat, a drugi 6. Obydwa były przesadzone
> kilka lat temu w bardziej wilgotne miejsce i od 2 lat mają mączniaka
> rzekomego - pryskanie mało co daje. Chcę je przeprowadzić na dawne
> stanowisko gdzie nie było problemu.
Dwa dorosłe krzewy??? Poczekaj do późniejszej jesieni gdy opadną liście.
Przytnij je radykalnie pozostawiając na krzewie po 2-3 tegoroczne łozy.
Reszta bezwzględnie, bez sentymentów pod sekator albo piłę.
I zwyczajnie wykop ( możliwie dużo korzeni postaraj się odkopać) i przesadź.
Nie zginą! W przyszłym roku spodziewaj się raczej aklimatyzacji do nowego
stanowiska, a nie "plonów". Natomiast za rok będziesz miał pełnię
owocowania!
> po temu czas, one już i tak dostały nieźle w dupę:)
W co dostały???? :-(
Pozdrawiam ;-)
Janusz
|