Jacek Kruszniewski <j...@p...nospam.pl> napisał(a):

>
> A tak serio - po prostu trzeba wywrzeć zainteresowanie w tej drugiej osobi i
> na odwrót, ona mu w nas wzbudzić potem, długie rozmowy no i w końcu
> spotkanie się gdzieś. Bo tak sam net nie wystarczy :-)

A tak serio, to gdybym była wolna i szukała tutaj, na tej grupie towarzystwa,
niekoniecznie romansowego,choc też, natentychmiast zainteresowałabym się
Rolinsem; ma pasje, zainteresowania i widac, ze czymś ciekawym zyje, a nie
pitoleniem w klawiaturę o niczym ;)

Jacku, masz rację, trzeba sobą coś ciekawego prezentować, wtedy ludzie będą
za nami gonili, a nie my za nimi - co jest receptą dla tych wszystkich
szukających Ukrainek czy panienek jednorazowego uzytku, błe ;)

Pozdrawiam serdecznie, Marysia :)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/