witam i o zoltko pytam:)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-04-29 11:17:25

Temat: witam i o zoltko pytam:)
Od: "Karolina" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam,
namietnie czytuje wasza grupe, ale sie nie udzielam
bo jestem poczatkujaca w kuchni:) z tym wlasnie zwiazane
jest moje pytanko:) jak zagescic zoltkiem zupe?
moje eksperymenty wykazaly co nastepuje:
- nie wolno wrzucac zoltek na zbyt goraca zupe:)
- 2 zoltka na 1,5 litra zupy to za malo
mozecie cos poradzic? ze wzgledow dietetycznych zabielam
zupy mlekiem. czy to ma jakis zwiazek?

pytania pewnie dla was prozaiczne, ale u mnie juz sporo
jaj poszlo:)

pozdrawiam serdecznie
karolina wlodarczyk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-04-29 11:27:27

Temat: Re: witam i o zoltko pytam:)
Od: c...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Metod jest kilka, mozesz na przyklad najpierw rozbeltac zoltko (zoltka) z
mlekiem badz smietana. Generalnie dodawanie zoltka (zaciagnie) nie ma tego
samego celu co dodanie mleka badz smietany, czyli zabielanie. Zoltko dodaje sie
glownie po to zeby zagescic zupe. Czesto zaciaga sie zoltkiem rozne zupy-kremy
w celu uzyskania lepszej konsystencji i zmienienia smaku.

Chalek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-29 11:44:37

Temat: Re: witam i o zoltko pytam:)
Od: "Karolina" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

dzieki za szybka odpowiedz,
w zasadzie to najbardziej mnie interesuje czy dzieki zoltkom
da sie uzyskac taki efekt jak uzywajac maki np. do wspomnianych
zup-kremow i ile tych zoltek trzeba uzyc np. na litr zupy.

sorry, ze ja taka "upiredliwa" ale wole sie dopytac niz zepsuc
kolejna zupe:) i nie nastarcze na te jaja:)

karolina wlodarczyk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-29 11:53:27

Temat: Re: witam i o zoltko pytam:)
Od: c...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> dzieki za szybka odpowiedz,
> w zasadzie to najbardziej mnie interesuje czy dzieki zoltkom
> da sie uzyskac taki efekt jak uzywajac maki np. do wspomnianych
> zup-kremow i ile tych zoltek trzeba uzyc np. na litr zupy.
>
> sorry, ze ja taka "upiredliwa" ale wole sie dopytac niz zepsuc
> kolejna zupe:) i nie nastarcze na te jaja:)
>
> karolina wlodarczyk
>

Maki do zup-kremow? Bleee...
Nie, efekt jest troche inny, bo zolko nie tylko zageszcza, ale tez powoduje, ze
zupa robi sie bardziej "kremowa" i "aksamitna", a nie tylko gesta i jasniejsza
jak od maki. Ile zoltek na litr zupy to boje sie tak z pamieci strzelic. Jak
wroce z roboty, to sprawdze w jednym przepisie na zupe-krem z brokolow, ktory
jest debesciarski i Ci podam jesli nikt mnie nie uprzedzi. Tak na mojego czuja,
jesli chcesz troche zagescic to jak rozrobisz 2 zoltka z 0,5 szklanki smietany
to spoko powino styknac na litr zupy. To oczywiscie zalezy jeszcze od tego jaki
efekt chcesz uzyskac.
Chalek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-29 12:25:25

Temat: Re: witam i o zoltko pytam:)
Od: "Karolina" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Maki do zup-kremow? Bleee...
> Nie, efekt jest troche inny, bo zolko nie tylko zageszcza, ale tez
powoduje, ze
> zupa robi sie bardziej "kremowa" i "aksamitna", a nie tylko gesta i
jasniejsza
> jak od maki. Ile zoltek na litr zupy to boje sie tak z pamieci strzelic.
Jak
> wroce z roboty, to sprawdze w jednym przepisie na zupe-krem z brokolow,
ktory
> jest debesciarski i Ci podam jesli nikt mnie nie uprzedzi. Tak na mojego
czuja,
> jesli chcesz troche zagescic to jak rozrobisz 2 zoltka z 0,5 szklanki
smietany
> to spoko powino styknac na litr zupy. To oczywiscie zalezy jeszcze od tego
jaki
> efekt chcesz uzyskac.
> Chalek

wlasnie o to mi chodzilo i... jesli moge cie jeszcze wykorzystac to poprosze
o szczegoly
tego debesciarskiego kremu z brokulow, bo ja tez lubie to zielone:) tylko
moze na priva,
zeby nie "zasmiecac" gupy.

jeszcze raz dzieki,
pozdrawiam
karolina wlodarczyk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-29 12:27:56

Temat: Re: witam i o zoltko pytam:)
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b8lr2m$35a$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> tylko
> moze na priva,
> zeby nie "zasmiecac" gupy.
>

za cos takiego mozna zostac uduszonym przez kilka dziesiatkow grupowiczow
czytajacych liste, wrrrrrrrrrr
Prosze na ogolny kanal wrzucic to zielone!

wkn :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-29 12:37:36

Temat: Re: witam i o zoltko pytam:)
Od: "Gosia" <g...@v...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
To ja bardzo proszę o ten przepis na zupę krem z brokółów, następnym razem
zrewanżuję się przepisem na zupę krem z cebulki, tylko mam go w domu i nie
pamiętam ale na pewno napiszę.
Pozdrawiam Gosia
Użytkownik <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3981.000007dd.3eae67b7@newsgate.onet.pl...
> > dzieki za szybka odpowiedz,
> > w zasadzie to najbardziej mnie interesuje czy dzieki zoltkom
> > da sie uzyskac taki efekt jak uzywajac maki np. do wspomnianych
> > zup-kremow i ile tych zoltek trzeba uzyc np. na litr zupy.
> >
> > sorry, ze ja taka "upiredliwa" ale wole sie dopytac niz zepsuc
> > kolejna zupe:) i nie nastarcze na te jaja:)
> >
> > karolina wlodarczyk
> >
>
> Maki do zup-kremow? Bleee...
> Nie, efekt jest troche inny, bo zolko nie tylko zageszcza, ale tez
powoduje, ze
> zupa robi sie bardziej "kremowa" i "aksamitna", a nie tylko gesta i
jasniejsza
> jak od maki. Ile zoltek na litr zupy to boje sie tak z pamieci strzelic.
Jak
> wroce z roboty, to sprawdze w jednym przepisie na zupe-krem z brokolow,
ktory
> jest debesciarski i Ci podam jesli nikt mnie nie uprzedzi. Tak na mojego
czuja,
> jesli chcesz troche zagescic to jak rozrobisz 2 zoltka z 0,5 szklanki
smietany
> to spoko powino styknac na litr zupy. To oczywiscie zalezy jeszcze od tego
jaki
> efekt chcesz uzyskac.
> Chalek
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-29 12:40:37

Temat: Re: witam i o zoltko pytam:)
Od: "Karolina" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> za cos takiego mozna zostac uduszonym przez kilka dziesiatkow grupowiczow
> czytajacych liste, wrrrrrrrrrr
> Prosze na ogolny kanal wrzucic to zielone!
>
> wkn :)
>
>aaaa, to przepraszam, ale z tego co widzialam w googlach to pare przepisow
na zupe-krem z tego zielonego jest (i zapewne sa przez autorow uwazane za
rownie debesciarskie:)),
a za powtarzanie sie tez mozna byc przez grupowiczow uduszonym, wiec...?

pozdrawiam i prosze o nie warczenie:)

karolina wlodarczyk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-29 13:04:38

Temat: Re: witam i o zoltko pytam:)
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b8lrv6$7h3$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> >aaaa, to przepraszam, ale z tego co widzialam w googlach to pare
przepisow
> na zupe-krem z tego zielonego jest (i zapewne sa przez autorow uwazane za
> rownie debesciarskie:)),
> a za powtarzanie sie tez mozna byc przez grupowiczow uduszonym, wiec...?
>

nie za przypominanie przepisów, ale o zadawanie ciagle tych samych pytan, a
to zupelnie co innego

wkn wrr wrr :))) grupowy straszak