Data: 2002-08-22 11:08:26
Temat: Re: wizażyśći
Od: "DominikaNM" <d...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ak29b1$n0d$1@news.onet.pl...
>
> Nic czasem nie pomyliłes? 4 lata nauki? Nauki czego?
>
> --
Zbierania doświadczenia, nauki kolorystyki (oddzialywanie koloru,
wspoldzialanie, mieszanie, dobieranie, interakcjie miedzy kolorami itd),
podstawowych zasad krawiectwa, doboru fasonu do figury, sztuki iluzji,
doboru fryzur do ksztaltu twarzy, nauka makijazu i odpowiednie jego
zastosowanie do poszczegolnych twarzy i okazji, doboru stroju do okazji,
wnetrza, oczekiwanych efektow, podstawy charakteryzacji, kosmetyki i jeszcze
pewnie wiele innych rzeczy ktore sa koniecznie do bycia dobrym wizazysta. To
jest naprawde duzo wiedzy teoretycznej nie mowiac o praktyce.
A te 2 tys zl ktore wymienil Asmodeusz to kropla w morzu. Sama na nauke
wydalam (i to wcale w nienajdrozszych uczelniach) juz krocie ( makijaz 3tys,
wizaz 3tys, bodypainting 800zl, egzaminy dodatkowo po 200-800zl). A jeszcze
wypadalo by miec zaliczona jakas praktyke zagraniczna, kurs
charakteryxzacji, ukladania fryzur... Do tego dochodza : portfolio -
konieczne w poszukiwaniu zlecen (600 - kilku tys zl nawet), zestaw
postawowych przynajmniej kosmetykow (2tys), zestaw do analiz kolorystycznych
(nie wiem ile ale same chusty ok tysiaca zl kosztuja- o ile ktos parcuje na
chustach)...I tak dalej...
Pozdrawiam
DominikaNM
|