« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-06-22 20:28:56
Temat: Re: wkladka domaciczna - krwawienie po zalozeniuHania wrote:
>
> Użytkownik "Boska" <n...@n...ru> napisał w
>> mam jedynie nadzieje, ze istnieje w twojej wierze pieklo dla
>> bezmozgich fanatykow :)
>
> najdziwniejsze, ze takie pierdoly jak Zdzisiu nie żartują ;-)
>
> Jesli to delikatne krwawnienie i zniknie, to nie masz sie czym martwic.
> NB mam nadzieje, ze gin Cie umowil na kontrol za miesiac?
>
> h. tez nie wsuwajaca tabsow
ni
bo jam daleko. jak bedzie cos nietete to sprawdze na miejscu :)
a krwawienie nie ustalo. musze matematyke sobie przypomniec, bo to po
prostu okres byl :)
Boska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-06-22 20:46:41
Temat: Re: wkladka domaciczna - krwawienie po zalozeniu
Użytkownik "Boska" <n...@n...ru> napisał w wiadomości
news:f5hbe9$4sr$1@inews.gazeta.pl...
> bo jam daleko. jak bedzie cos nietete to sprawdze na miejscu :)
no jakby bylo nietete to nie lekcewaz, nie patrz na koszty. Ja ufajac lekarzom
NFZ, ktory obecnie prezentuja postawe zdziskiowa (czyli "no jak sie babo
odwazylas miec zalecenia KK gdzies, to my olewamy tez twoje krwawienia)
narazilam sie na duze klopoty.
> a krwawienie nie ustalo. musze matematyke sobie przypomniec, bo to po prostu
> okres byl :)
super :) nie panikuj tez, gdy okres bedzie dluzszy od standardowego o jakies 1-2
dni
h.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-06-24 00:17:33
Temat: Re: wkladka domaciczna - krwawienie po zalozeniuHania wrote:
>
> Użytkownik "Boska" <n...@n...ru> napisał w wiadomości
> news:f5hbe9$4sr$1@inews.gazeta.pl...
>> bo jam daleko. jak bedzie cos nietete to sprawdze na miejscu :)
>
> no jakby bylo nietete to nie lekcewaz, nie patrz na koszty. Ja ufajac
> lekarzom NFZ, ktory obecnie prezentuja postawe zdziskiowa (czyli "no jak
> sie babo odwazylas miec zalecenia KK gdzies, to my olewamy tez twoje
> krwawienia) narazilam sie na duze klopoty.
a nie no to na pewno. ale nie jest nietete, wrecz jest znacznie fajniej
niz poprzednio, bo juz po tygodniu w ogole nic nie ma, halo halo.
zeszlym razem jeszcze 2-3 tygodnie jakos tak czulam ze COS COS COS tam
jest :)
>> a krwawienie nie ustalo. musze matematyke sobie przypomniec, bo to po
>> prostu okres byl :)
>
> super :) nie panikuj tez, gdy okres bedzie dluzszy od standardowego o
> jakies 1-2 dni
>
> h.
a to tak, wiesz to moja druga wkladka jest (poprzednia po roku zaledwie
wyssal do polowy rezonans magnetyczny kolana, psia moja kostka pechowa).
tylko no. sama wiesz.
Boska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-06-24 13:41:28
Temat: Re: wkladka domaciczna - krwawienie po zalozeniu
Użytkownik "Boska" <n...@n...ru> napisał w wiadomości
news:f5kd6s$t6f$2@inews.gazeta.pl...
> a to tak, wiesz to moja druga wkladka jest (poprzednia po roku zaledwie wyssal
> do polowy rezonans magnetyczny kolana, psia moja kostka pechowa). tylko no.
> sama wiesz.
??? o jasny gwint! dobrze wiedziec!
h.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-06-24 15:41:07
Temat: Re: wkladka domaciczna - krwawienie po zalozeniuHania wrote:
>
> Użytkownik "Boska" <n...@n...ru> napisał w wiadomości
> news:f5kd6s$t6f$2@inews.gazeta.pl...
>> a to tak, wiesz to moja druga wkladka jest (poprzednia po roku
>> zaledwie wyssal do polowy rezonans magnetyczny kolana, psia moja
>> kostka pechowa). tylko no. sama wiesz.
>
> ??? o jasny gwint! dobrze wiedziec!
>
> h.
tak. uprzedzono mnie, ze to hihi mozliwe hih w formie zartu i urban
legend. hue hue hue. bardzo dowcipne. nomen omen.
Boska co jesli jest promil przypadkow, gdzie sie cos zlego dzieje, to
ona jest w tym promilu na pewno.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |