Data: 2004-11-10 19:15:38
Temat: Re: wloczki - pytanie natury ekonomicznej
Od: Theli <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Katarzyna Kulpa napisał:
> jako poczatkujaca fascynatka robienia na drutach odkrylam dramatyczna
> prawde: wloczki sa drogie! moj pierwszy slicny salicek
> kosztowal mnie co prawda nieco mniej od tych, ktore sprzedaja w
> Marksie&Spencerze, ale...
>
Jasna, super modne wloczki sa drogie, ale w M&S nie kupisz tego jedynego
przez siebie zrobionego szalika :)
> wiec pytanie (glownie do warszawianek): gdzie kupujecie ladne wloczki i nie
> bankrutujecie przy tym?
>
> kasica (dotychczas klientka pasmaterii w GM i Blue City, gdzie 100g bawelny
> potrafi kosztowac 23 PLN i wszystko jest wloskie - czy nie ma ladnych
> polskich wloczek??)
Sa ladne i tanie, nie tylko polskie, chocby kotek, kocurek (akryl),
czterdziestka (z welna), bardzo mila jest sonata (bawelna). Na allegro
czasami sa tanie wloczki.
A jak troche porobisz, to zaoszczedzisz tez na wloczkach z ,,odzysku'' -
ten temat byl tu kilka razy poruszany - czasami bardziej bawi robotka
niz efekt koncowy, a to rekawy nie takie, a to za szeroki/waski, wiec
jest powod do sprucia i robienia na nowo :)
th.
|