Data: 2007-05-20 19:52:04
Temat: Re: włosy
Od: MagMa <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 20 Maj, 10:34, "Iwona Kuriata" <i...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "Brygida M" <b...@w...pl> napisał w
wiadomościnews:f2kae7$1sb$1@atlantis.news.tpi.pl...> Witam!
> > Ostatnio byłam u fryzjera i tak zniszczyła mi włosy,że mam wrażenie iż
> > wcale nie rosną.
> > Co mam zrobić,aby były znów takie jak niegdyś i się tak nie łamały?
> >
>
> Witam! Ja też miałam ten sam problem i ostatnio odwiedziłam fryzjera i
> powiedział,że mam ten sam problem.Włosy niszczą się od suszenia, prostowania
> i od noszenia włosów w kucyk. Odkąd zaczełam używać szamponu i odżywki
> Timotej zauważyłam różnice.......
Swego czasu zabłąkałam się do salonu JLD, nieświadoma ich metody
cięcia, która dla moich kręconych włosów okazała się zabójcza.
Regenerowałam je pół roku ale się udało. W moim przypadku szampon
Timotei pogorszyłby tylko sprawę, bo nawet jak mam włosy w porządku to
je drażni i wysusza... :>
W ramach tej mojej regeneracji działały dobrze okłady z lnu, a jak nie
miałam czasu się za bardzo grzebać w łazience to Henna Treatment Wax i
takie sympatyczne serum nawilżające które sobie czasem podczas kąpieli
nakładam na końcówki firmy Charles Worthington, O &A Frizz (zielona
buteleczka). Bardzo fajne.
Polecałabym też pić rumianek, zażywać tabletki ze średniej półki które
ponoć działają na skórę-włosy-paznokcie, włosy spinać najlepiej tylko
takim plastikowym grzebykiem, a zarówno jak je myjesz jak i wtedy gdy
suszysz nie szarp ręcznikiem tylko palcami zrób sobie delikatny
masaż :). I się zregenerują na pewno, tylko musisz uzbroić się w
cierpliwość, ale efekty będą.
ciepło pozdrawiam
MagMa
|