Data: 2002-04-21 18:16:55
Temat: Re: wolę noc, niż dzień
Od: s...@z...ustrzyki.eu.org (Marek Sigiel)
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <a9usuh$g0a$2@news.tpi.pl>, Fragment wrote:
>>> Jak często zbiera Wam sie na wymioty od tej plastikowej "rzeczywistości"
>>> ???
>> co nazywasz plastikowa rzeczywistoscia?
>szkoda, że nie wiesz
nie bądźmy tacy... dobrze, że nie wie.
>> to my tworzymy rzeczywistosc
>ja na razie nie, może Ty tak
moim skromnym zdaniem jednak tworzymy, nawet jeśli to nie brzmi zbyt
ambitnie i jeśli nie ma się czym chwalić... przykre tak się przyznawać...
>>skoro twoja jest plastikowa to pewnie sam
>> (sama ) taki (a) jestes
>A Ty pewnie jesteś obojętna na wszystko, bo tak jest wygodniej.
spokojnie, nie wyzywajmy się na razie :)
rzeczywistość bywa oczywiście różna, ale żeby od razu kogoś nazywać
plastikowym, gdy tylko się na nią poskarży - nie godzi się.
grupa _dyskusyjna_ jest do _dyskusji_ a nie do odreagowywania problemów z
_rzeczywistości_ ;)
Osobiście tymczasem muszę stwierdzić, że również o wiele bardziej wolę noc i
ciemność - nie tylko dlatego, że mogę się w niej schować... sądzę, że ma na
to wpływ jeszcze kilka czynników, oprócz czysto wewnętrznych:
1. w nocy jest cicho - poziom wszelkich dźwięków jest o wiele niższy
2. spokojnie - małe prawdopodobieństwo wydarzenia się czegoś
niespodziewanego
3. zmysły są wyostrzone - wzrok, słuch - wszystkie dostosowują się do
obniżonych poziomów bodźców
oczywiście i tak największy wpływ ma istota nocy jako takiej, pierwotne
instynkty itp ;)
--
Marek Sigiel <s...@z...ustrzyki.eu.org>
|