wosk

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-07-21 19:30:42

Temat: wosk
Od: "Nea" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Powiedzcie mi jak to jest z tym woskiem bo albo ja jestem nieudana albo nie
wiem co :)))
kupilam wosk w plastrach Tanity, uczynilam wszystko zgodnie z instrukcja
oderwalam bolalo jak @&^% i......zadnego efektu :(((( wyrwalo sie pare
wlosow a reszta zostala, zrobilam jeszcze jedno podejscie i ten sam efekt no
i nie pozostalo nic innego jak tylko wrocic do kremu. I juz sama nie wiem
moze to te plastry jakies kiepskie byly.

pozdrawiam
Nea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-07-21 19:43:31

Temat: Re: wosk
Od: "Hanuś" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

U mnie było to samo, plus zdemolowane naczyńka tuż pod naskórkiem
brrr...Zostawiam to teraz fachowcom
od tego czasu jest OK.
--
Pozdrawiam
Hanuś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-21 23:37:33

Temat: Re: wosk
Od: Carrie <c...@w...pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 21 Jul 2002 21:30:42 +0200, "Nea" <n...@w...pl> napisał(a):

>kupilam wosk w plastrach Tanity, uczynilam wszystko zgodnie z instrukcja
>oderwalam bolalo jak @&^% i......zadnego efektu :(((( wyrwalo sie pare
>wlosow a reszta zostala [...]

Miałam to samo z woskiem Tanity [i mnie też wydał się jakiś zanadto
płynny, ale to było latem, myślałam, że może temperatura powietrza tak
na niego działała...]. Ostatnio spróbowałam wosku firmy Joanna -
niewiele lepiej :( Wosku w plastrach, oczywiście.
Najlepszy, jaki miałam, był wosk Vichy - drogi, używałam plastra po
kawałeczku tylko do depilacji "wąsika"; niestety później nie było go w
sprzedaży, nie wiem, jak teraz.
Czy próbowałyście może depilacji ciepłym woskiem? Czy to jest lepsze
niż plastry? Chodzi mi o te zestawy do depilacji w domu, nie u
kosmetyczki.

Pozdrawiam [i witam się z wszystkimi tutaj :)] - Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-22 08:13:59

Temat: Re: wosk
Od: "Sylwia Haliżak" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Hanuś" <k...@g...pl> wrote in message news:ahf2mc$d8s$1@news.tpi.pl...
> U mnie było to samo, plus zdemolowane naczyńka tuż pod naskórkiem
> brrr...

Mojej siostrze też zrobiły sie raz takie wybroczyny, że więcej nie próbowała,
ale ona jest z tych co w miare ok znoszą żyletkę.
Ja też kilka razy próbowałam zrobic sama woskiem, ale robiło się niedokładnie,
dlatego wolałam chodzic do kosmetyczki.

Pozdrawiam
Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry