Data: 2004-07-03 13:18:24
Temat: Re: wrocila do mnie ksiazka...
Od: elgar <e...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 3 Jul 2004 13:03:13 +0000 (UTC), bigda wrote:
> elgar <e...@b...pl> napisał(a):
>> trescia slowna byl cytat, ktory sie wczoraj otworzyl w nieco przypadkowo
>> zwroconej ksiazce
>> znaczenie - dla kazdego takie, jakie zechce z posta wyczytac
>> "co chciales powiedziec"... gdybys zinterpretowal moj post jako wyraz
>> zastanowienia, to juz byloby niezle
>>> To prośb o bardziej łopatologiczne wyłożenie
>>> kwestii.
>> podaj "kwestie", to moze sie cos wyjasni
>> no wiec... o co tak naprawde pytasz?
>
> Zazwyczaj osoba, która się wypowiada, zwłąszcz jeśli robi to publicznie, ma
> dopzrekazania jakąś treść. Forma, jaką nadaje owej wypowiedzi, jest sposobem,
> w jaki treść (znaczenie) zostaje przekazana odbiorcy. Jeśli jednak odbiorca z
> jakichś powodów nie zrozumiał przekazu (znaczenia), niekiedy prosi o ponowne
> wyłożenie sprawy. Istotą takiej prośby jest założenie tkwiace u jej podstaw,
> zgodnie z którym nadawca komunikatu wie, jaką treść chciał przekazać (miał
> coś do powiedzenia i wie co konkretnie chciał powiedzieć), zaś jego sprawność
> jezykowa pozwoli mu powtórzyć przekaz w innej formie. Smutną cechą naszych
> czasów jest to, że założenie to nie zawsze jest prawdziwe.
>
> Bigda
"nasze czasy" :-)))))
na te tematy pogadaj z Duchem
zalozenie Twoje blednym jest, niestety
smutna (?) konsekwencja jest rozczarowanie
a, podpowiem, chodzi o slowo "komunikat"
elgar
|