« poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2005-12-31 17:47:27
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Iwon(k)a napisał(a):
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:dp5ev3$coo$2@inews.gazeta.pl...
>
>> Znasz wszystkich pogotowiarzy i lekarzy?
>
> w Krakowie?
Chociażby
>
>>rozmawiasz z nimi bez przerwy o
>> kazdym przypadku?
>
>
> ja to z tesciem bywa rozmawiam i o tym i owym, ale czesto
> o takich przypadkach.
Phi, jeden teść, a teoria, jak z wieloletnich badań. Tez znam jednego
chirurga, a nie chwale się, że znam wszystkie przypadki z pogotowia.
> iwon(k)a
--
Pozdrawiam
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2005-12-31 17:47:55
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Użytkownik "Mamak z Galicji"
>> O rutynowych i uzasadnionych wezwaniach raczej się nie rozmawia, bo
>> nudne. Na ile oceniasz te idiotyczne i nieuzasadnione wezwania karetek:
>> 5%, 20, 50?
>
> Trzeba je rozdzielić na idiotyczne (nie medyczne) i nieuzasadnione dla
> pogotowia (temperatura od 5 dni, bolesne miesiączki, kac, stare urazy,
> zatkane cewniki, stwierdzenia zgonu etc, etc,)
>
Nie bardzo bym wiedziała, co się robi z zatkanym cewnikiem i na ile to
groźne, więc się nie wypowiem, ale zgonem mnie zaskoczyłeś. Kogo się
właściwie wzywa w takim wypadku, lekarza rodzinnego na wizytę domową? Jak to
się stało po południu i limit wizyt juz zamknięty, to co czekam do
następnego dnia? (wożenie się ze zwłokami do przychodni chyba wykluczamy ;))
Bo ZCW zakład pogrzebowy bez aktu zgonu palcem nie kiwnie. Nie uważam, żebym
nadużywała pogotowia, ale do zwłok bym wezwała.
>
> Generalnie oceniam je na 80%.
>
Szok.
Żeby się zmieścić w tej statystyce powinnam... zaraz 3 wezwania jako 20%...
powinnam teraz 12 razy zadzwonić na pogotowie z duperelą. I tak po znajomych
patrząc i okolicy, to standard jest, że rzadko i w poważnych sprawach.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2005-12-31 17:49:03
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Iwon(k)a wrote:
> wedle Twojego uznania. szkoda, ze nie umiesz zaakceptowac, iz sa rozne
> opinie.
To tyle nie chodzi o rozne opinie, co o forme ich przekazu.
Witam ;-)
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2005-12-31 17:52:10
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !Użytkownik "Nixe" pisze:
> Chyba bardziej konstruktywna byłaby w tym momencie rozmowa z KlaudiąSz.
>
Czepiasz się :P
Co chcesz od Klaudii? Budzi w nas to, co najlepsze ;))) We mnie zanikające
poczucie humoru na ten przykład. I przyznaj, że się bardzo stara nie wypadać
z roli, wcale niełatwe zadanie.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2005-12-31 17:53:14
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !"Lozen" <i...@n...spam.hotmail.com> wrote in message
news:dp6gae$f2l$1@inews.gazeta.pl...
>> wedle Twojego uznania. szkoda, ze nie umiesz zaakceptowac, iz sa rozne
>> opinie.
>
> To tyle nie chodzi o rozne opinie, co o forme ich przekazu.
czy ja wiem, w wielu przypadkach zapewne, jednak mysle, ze nie tym :)
> Witam ;-)
no czesc!!! Dawno Cie tu nie bylo :)) co slychac?
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2005-12-31 17:53:32
Temat: Re: wszelki duch!!! ;-)W wiadomosci <news:dp6gae$f2l$1@inews.gazeta.pl>
Lozen <i...@n...spam.hotmail.com> pisze:
> Witam ;-)
> Kasia
No nie wierze wlasnym oczom.
Ty zyjesz?
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2005-12-31 17:54:25
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:dp6gbs$g4v$1@inews.gazeta.pl...
>>> Czyli kłamiesz.
>>
>> bo?
>
> Bo tak.
dobry argument :>
>
>>> "Mówisz, że wiesz, jak pracuje"
>>> "Mówisz, że znasz kogoś", BTW
>>
>>
>> czy cos sie zmienilo? nie.
>
> Owszem, tak. Nie lubię, jak ktoś kaleczy język ojczysty.
ja tez. szczegolnie jak sie pisze nie na temat.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2005-12-31 17:55:49
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:43b6c462$2@news.home.net.pl...
>> Generalnie oceniam je na 80%.
>>
> Szok.
ale jaki prawdziwy.
> Żeby się zmieścić w tej statystyce powinnam... zaraz 3 wezwania jako
> 20%... powinnam teraz 12 razy zadzwonić na pogotowie z duperelą. I tak po
> znajomych patrząc i okolicy, to standard jest, że rzadko i w poważnych
> sprawach.
trudno uwierzyc, co nie?
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2005-12-31 18:00:32
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:dp6gn3$h8o$1@inews.gazeta.pl...
>>> Nie mierz innych swoja miarą.
>>
>> nie mierze. widze.
>
> Pora na okulistę.
dobry mam wzrok :) bylam niedawno :)))
>>
>>>
>>> mowie o niepotrzebnym
>>>> wezwaniu karteki do niepotrzebujacego karetki.
>>>
>>> A ja o wezwaniu karetki do kogoś, kto potrzebuje. I o wezwaniu
>>> lekarza na wizytę domową.
>>
>> to czemu piszesz o czyms nie zwiazanym z tematem?
>
> A Ty?
trudno sie rozmawia z kims, kto ciagle odbiega od tematu.
>>> Skąd Ty to wszystko wiesz? Znasz każdy przypadek wezwania lekarza do
>>> domu? A nam tu pasują wizyty domowe i możesz sobie uważać, co chcesz.
>>
>> mam nadzieje, ze slowo Mamaka potrafi Ci na te watpliwosci
>> odpowiedziec.
>
> Mamak pisał o pogotowiu ratunkowym. Nie o wizytach domowych. On
> twierdzi, ze 80 % to wezwania niepotrzebne.Nie przedstawił statystyk,
> wiec moga to być szacunki wyssane z palca.
"bo tak", prawda? Ty niepracujaca w przychodni wiesz lepiej jakie sa
statystyki
dentysty a Mamak, pracujacy na pogotowiu nie. :>
>
>>> Wystarczająco. nigdzie nie twierdziłam, ze znam jego rozkład dnia
>>> minuta po minucie.
>>
>> nie? to poczytaj co napisalas.
>
> Zacytuj.
">>> Z obserwacji własnego dentysty.
>>
>> i wiesz dokladnie co wtedy robi? co pacjent? watpie.
>
> Yhm."
>>> Wiem, że przyjmuje codziennie 10 " numerków", a jak ma kaprys, to
>>> poza listą. Wiem, ile przeciętnie trwa wizyta na fotelu. Udowodnij
>>> mi, ze kłamię.
>>
>> tutaj.
>>
>> "nigdzie nie twierdziłam, ze znam jego rozkład dnia minuta
>>> po minucie."
>
> No i? Gdzie to kłamstwo?
aha, nie widzisz? no trudno.
iwon(k)a
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2005-12-31 18:01:19
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:dp6gsu$h8o$2@inews.gazeta.pl...
>>>>> Czyli kłamiesz.
>>>>
>>>> bo?
>>>
>>> Bo tak.
>>
>> dobry argument :>
>
> No przecież w Twoim stylu
nie mam takowego.
>
>> ja tez. szczegolnie jak sie pisze nie na temat.
>
> To przestań pisać po polskiemu.
>
> Przyganiał kocioł garnkowi.
nie zaczynaj wiec sama.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |