« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-11-03 19:12:55
Temat: Re: wyjscie z depresji a zmiana u ludzi
"JaKasia" <m...@o...pl> wrote in message
news:fgies8$9bv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl
>
>> Czy ogólnie wyjście z niej zmienia człowieka. Z depresji,
>> która nie jest uzależniona od warunków zewnętrznych,
>> a jedynie psych-chemicznych organizmu czy jakoby toto nazwać...
>
> Człowieku, tak sformułowałeś pytanie, że chyba znasz odpowiedź...?
>
> Oczywiście, że człowiek który wyszedł z depresji, a był leczony
> w szpitalu przez sympatyczną brunetkę, może zmienić swoje
> negatywne nastawienie do brunetek, lub przestać lubić kaszę,
> która tam była codziennie na obiad, ale poza tym... ?
A w domu napotkał kobietę o śledziowym zapachu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-11-03 22:30:49
Temat: Re: wyjscie z depresji a zmiana u ludzi-------- Original Message --------
From: Adam
Sent: 2007-11-03 15:56
> Tak się zastanawiam, czy ludzie po wyjściu z ciężkich depresji nie zmieniają sę
diametralnie. Czy przypadkiem, po wyjściu z choroby nie stają się ludźmi
odważniejszymi, ambitniejszymi, niż ci, których ta choroba nie dotknęła.
> Nie chodzi mi o "powrót do normalności" i życie tak jak przed chorobą, ale czy
stają się lepszymi, niż byli jeszcze przed chorobą.
>
> Na necie nie mogę znaleźć żadnych informacji na ten temat, więc kieruję pytanie
tutaj.
> Może Was to spotkało i możecie się podzielić doświadczeniem ?
Po wyjściu z depresji człowiek nie zmienia się w ogóle. Zostaje w
nim nawet sama depresja. Zmienia się tylko podejście do życia.
--
.plm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-11-03 23:12:02
Temat: Re: wyjscie z depresji a zmiana u ludzi
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości
>> A o jaki rodzaj depresji pytasz? Jest ich naprawde wiele.
>> Czlowiek (a raczej jego podejscie do zycia, problemow, ludzi i samego
>> siebie) po wyjsciu z depresji (jak i z innej choroby) moze sie
>> zmienic, ale nie jest to zadna regula. Zalezy to od rodzaju depresji,
>> na jaka cierpial, od rodzaju leczenia i terapii, ktore przechodzil, no
>> i przede wszystkim od osobowosci czlowieka, ktory na nia chorowal.
> Czy ogólnie wyjście z niej zmienia człowieka. Z depresji, która nie jest
> uzależniona od warunków zewnętrznych, a jedynie > psych-chemicznych
> organizmu czy jakoby toto nazwać...
Nie sądzę, żeby akurat ta dolegliwość miała moc zmieniania człowieka.
Natomiast choroba to cierpienie i na pewno cierpienie z powodu choroby
zmienia człowieka. Skłania do refleksji, zastanawiania się nad
nieuchronnością śmierci, sensem życia... Życie cierpiącego człowieka zawsze
jest głębsze, tak to już jest po przykrych doświadczeniach. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-11-03 23:22:37
Temat: Re: wyjscie z depresji a zmiana u ludzimichal pisze:
>
> Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości
>
>>> A o jaki rodzaj depresji pytasz? Jest ich naprawde wiele.
>>> Czlowiek (a raczej jego podejscie do zycia, problemow, ludzi i samego
>>> siebie) po wyjsciu z depresji (jak i z innej choroby) moze sie
>>> zmienic, ale nie jest to zadna regula. Zalezy to od rodzaju depresji,
>>> na jaka cierpial, od rodzaju leczenia i terapii, ktore przechodzil, no
>>> i przede wszystkim od osobowosci czlowieka, ktory na nia chorowal.
>
>> Czy ogólnie wyjście z niej zmienia człowieka. Z depresji, która nie
>> jest uzależniona od warunków zewnętrznych, a jedynie >
>> psych-chemicznych organizmu czy jakoby toto nazwać...
>
> Nie sądzę, żeby akurat ta dolegliwość miała moc zmieniania człowieka.
> Natomiast choroba to cierpienie i na pewno cierpienie z powodu choroby
> zmienia człowieka. Skłania do refleksji, zastanawiania się nad
> nieuchronnością śmierci, sensem życia... Życie cierpiącego człowieka
> zawsze jest głębsze, tak to już jest po przykrych doświadczeniach. :)
>
Jedni wychodzą z depresji słabsi niż byli przed nią, inni właśnie
silniejsi.
Na pewno pozostaje większa wrażliwość na urazy, zawody... Może nadal
niezbyt wysoka samoocena (skoro to właśnie mnie dopadło - czy jestem
gorszy? słabszy? inny?).
Generalnie ma się więcej doświadczenia, niż ci, co JESZCZE tego nie
przeszli - powiem na pocieszenie ;-)
Co prawda to doświadczenie okupione bliznami na duszy, ale te blizny
właśnie są dowodem, że się pokonało zły stan i z nimi łatwiej już
uniknąć nowych załamań, znając źródła i wczesne symptomy zagrożenia...
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-11-05 06:43:25
Temat: Re: wyjscie z depresji a zmiana u ludzi
"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:fgi30m$a09$1@nemesis.news.tpi.pl...
> I jest idolką plusqwacza...
Ktory jest twoim idolem przyglupie.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |