« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-16 10:35:05
Temat: wykorzystane dzieckoProblem, ktorym chce sie podzielic zamienil moje ostatnie dni w koszmar. Mam
oto synka 5-latka, ktory dopiero tak naprawde zaczyna poznawac swiat rowiesn
ikow, kolegow z podworka itp. Dwa dni temu dowiedzialem sie od syna, ze "kol
ega" /11-latek/ z podworka zaprosiwszy go do siebie na komputer probowal go
wykorzystac seksualnie. Do gwaltu nie doszlo chyba tylko braku doświdczenia
/ umiejetnosci tego, za przeproszeniem, skurwysyna. Wg relacji syna chlopak
ten obnarzyl sie przed nim i probowal dokonac gwaltu. Syn tak naprawde nie r
ozumie, co sie stalo. W jego slowach dominowalo zdziwienie, ze "on ma takie
go duzego" i "dlaczego on tak robil, to bylo niemile". Z jego wypowiedzi bil
a gorycz, ze jego kolega tak sie wobec niego zachowal... Co teraz zrobic, ja
k zachowac sie przed synem aby jego psychika nie doznala trwalego urazu - z
jednej strony chodzi o jego seksualnosc w przyszlosci, a drugiej budowanie w
iezi kolezenskich i przyjacielskich z rowiesnikami? Czy z nim rozmawiac, czy
moze starac sie by zapomnial? Czy drazyc temat zdarzenia, czy poprzez rozmow
y o podobnych tematach budowac jego swiatopoglad na tego typu zachowania? Mo
ze lepiej sie zwrocic do lekarza - psychologa, pedagoga, jakiejs poradni? Po
mozcie prosze, bo mnie to przerasta.
Alien
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-08-16 14:43:37
Temat: Re: wykorzystane dziecko
Użytkownik "Alien" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:13752-1029493771@as2-103.starogard.dialup.ineti
a.pl...
>>> Problem, ktorym chce sie podzielic zamienil moje ostatnie dni w
koszmar. Mam
> oto synka 5-latka, ktory dopiero tak naprawde zaczyna poznawac swiat
rowiesn
> ikow, kolegow z podworka itp. Dwa dni temu dowiedzialem sie od syna,
ze "kol
> ega" /11-latek/ z podworka zaprosiwszy go do siebie na komputer
probowal go
> wykorzystac seksualnie. Do gwaltu nie doszlo chyba tylko braku
doświdczenia
> / umiejetnosci tego, za przeproszeniem, skurwysyna.
A co Ty w tym czasie robiłaś? Za przeproszeniem pieprzyłaś się z
własnym chlopem? Jak można 5-cio letnie dziecko wypuścić samo na
ulicę, albo do "rówieśnika" 6 lat starszego??? Wypchnełaś dziecko na
ulicę, którą nazywasz "podwórkiem" i myślałaś pewnie, że Ci go ulica
będzie wychowywała, czy jak? A wiesz gdzie prowadzi "wychowanie
uliczne"? Prosto do kryminału!
Teraz już ani słowa z dzieckiem na ten temat, zamiast babrać go
jeszcze bardziej w gównie, w końcu na szczęście nic się nie stało,
staraj się, aby zapomniało o tym jak najprędzej. A rówieśników to może
poznawać w piaskownicy / w Twoim towarzystwie!!!/ albo w przedszkolu.
I zamiast "budować mu światopogląd" lepiej pilnujcie z mężem jak oka w
głowie, chyba, że Ci na synu nie zależy. Wtedy, pod Twoją nieobecność
światopogląd szybko zbuduje mu ulica, czego miałaś już najlepszy
dowód. A tego 11-to latka postrasz, że jak jeszcze raz zbliży się do
Twojego dziecka - o jego wybrykach zawiadomisz szkołę.
Dorrit
.
> Alien
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-16 15:02:50
Temat: Re: wykorzystane dziecko
"Alien"
Co teraz zrobic,
Przede wszystkim isc i spokojnie z troska porozmawiac z rodzicami tego
dziecka. To oni potrzebuja pomocy psychologa. Najprawdopodobniej, 11latek
odkryl cos nowego i chcial sie z kolega odryciem podzielic. Ale sprawy nie
mozna zostawic bez interwencji, jakby rodzice nie podjeli zadnych krokow,
zglos sprawe na policje. I zeby to dla nich bylo jasne - aczkolwiek nie
zaczynaj od grozb! - ze nie zamierzasz popuscic, ze musza cos z tym fantem
zrobic.
Swojemu synowi przypomnij, ze bywa, dzieci rozne glupie i nieprzyjemne
rzeczy robia, nie rob wielkiego hallo z tego przed nim. Skorzystaj jednak z
okazji, aby uprzytomnic mu, ze to sa czesci intymne i nikomu, poza lekarzem,
nie wolno ich dotykac.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-16 17:42:20
Temat: Re: wykorzystane dziecko
Alien idź do mamy tego (za przeproszeniem) 11-letniego skurwysyna
i powiedz co się stało a małego nieprawadzaj po psychologach tylko powoli
uświadamiaj
wiem że nie pomogłem ale się starałem
ps: jak mama 11-let....................., nie uwierzy to zgłoś ten fakt do
szkoły tego 11-let............., a oni już coś zrobią
śrubę przykręcą, luzy zlikwidują i olej wymienią oooo
V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-16 18:15:53
Temat: Re: wykorzystane dziecko
"Little Dorrit" <z...@c...pl> wrote in message
news:ajjaqo$9pb$1@news.tpi.pl...
Ty jestes naprawde psychiczna!
Czy u swoich pacjentow tez, przede wszystkim wypracowujesz skrzetnie
poczucie winy?
Kto ciebie tego nauczyl???????? Nie umiesz odpowidziec na pytanie nie
rozsiewajac pseudodydaktycznego smrodu, ostro wymieszanego z insynuacjami na
poziomie obelgi?
Nie umiesz?
TO sie NAUCZ.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-16 18:31:14
Temat: Re: wykorzystane dziecko
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:ajjaqo$9pb$1@news.tpi.pl...
Czy ty nie powinnas skorzystac z porady specjalisty?
Zapewne nie wstyd Ci ...ale to tylko dltego,ze nie wiesz co to takiego
wstyd..Rożne glupoty juz pisalas ale teraz przeszlas sama siebie..
O matko jak nisko trzeba upas by pisac takie glupoty..
Moniak Janicka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-16 19:23:38
Temat: Re: wykorzystane dziecko"Pyzol" <p...@s...ca> wrote in message
news:tjb79.155693$Ag2.8202571@news2.calgary.shaw.ca.
..
|
| "Little Dorrit" <z...@c...pl> wrote in message
| news:ajjaqo$9pb$1@news.tpi.pl...
|
| Ty jestes naprawde psychiczna!
| Czy u swoich pacjentow tez, przede wszystkim wypracowujesz skrzetnie
| poczucie winy?
| Kto ciebie tego nauczyl???????? Nie umiesz odpowidziec na pytanie nie
| rozsiewajac pseudodydaktycznego smrodu, ostro wymieszanego z insynuacjami
na
| poziomie obelgi?
|
| Nie umiesz?
| TO sie NAUCZ.
Too late, don't you think?
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-16 19:28:09
Temat: Re: wykorzystane dziecko
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:ajjaqo$9pb$1@news.tpi.pl...
>> A co Ty w tym czasie robiłaś? Za przeproszeniem pieprzyłaś się z
> własnym chlopem? Jak można 5-cio letnie dziecko wypuścić samo na
> ulicę, albo do "rówieśnika" 6 lat starszego??? Wypchnełaś dziecko na
> ulicę, którą nazywasz "podwórkiem" i myślałaś pewnie, że Ci go ulica
> będzie wychowywała, czy jak? A wiesz gdzie prowadzi "wychowanie
> uliczne"? Prosto do kryminału!
> Teraz już ani słowa z dzieckiem na ten temat, zamiast babrać go
> jeszcze bardziej w gównie, w końcu na szczęście nic się nie stało,
> staraj się, aby zapomniało o tym jak najprędzej. A rówieśników to może
> poznawać w piaskownicy / w Twoim towarzystwie!!!/ albo w przedszkolu.
> I zamiast "budować mu światopogląd" lepiej pilnujcie z mężem jak oka w
> głowie, chyba, że Ci na synu nie zależy. Wtedy, pod Twoją nieobecność
> światopogląd szybko zbuduje mu ulica, czego miałaś już najlepszy
> dowód. A tego 11-to latka postrasz, że jak jeszcze raz zbliży się do
> Twojego dziecka - o jego wybrykach zawiadomisz szkołę.
> Dorrit
> .
Zalecam wizyte u lekarza.. masz problem (czyt. najebane) i sam(a)(?!) sobie
chyba z tym nie poradzisz.
Pozdrawiam
Liseq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-16 19:59:13
Temat: Re: wykorzystane dziecko
"Little Dorrit" w wiadomości news:ajjaqo$9pb$1@news.tpi.pl.
> "Alien" w wiadomości
news:13752-1029493771@as2-103.starogard.dialup.ineti
a.pl
> >>> Problem,
> Teraz już ani słowa z dzieckiem na ten temat, zamiast babrać go
> jeszcze bardziej w gównie, w końcu na szczęście nic się nie stało,
> staraj się, aby zapomniało o tym jak najprędzej.
(...)
> A tego 11-to latka postrasz, że jak jeszcze raz zbliży się do
> Twojego dziecka - o jego wybrykach zawiadomisz szkołę.
i to jest przynajmniej konkretna rada
całe zaś preludium żenująco prymitywne
świadczy jedynie o kompletnym braku wyczucia psychologicznego
- jak sądzę niby miało poruszyć, a przez to wyczulić Alien na
bardziej przemyślaną opiekę nad dzieckiem - ale na Boga! - nie
w tym momencie, kiedy przeżywa na gorąco ten problem.
nie tymi słowami! nie w ten sposób! nie tak chamsko!
Dorrit, Ty nie jesteś głupia. Ty jesteś podła.
*plonk*
a.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-16 23:20:46
Temat: Re: wykorzystane dziecko"Little Dorrit" <z...@c...pl> writes:
> A co Ty w tym czasie robiłaś? Za przeproszeniem pieprzyłaś się z
> własnym chlopem? Jak można 5-cio letnie dziecko wypuścić samo na
> ulicę, albo do "rówieśnika" 6 lat starszego??? Wypchnełaś dziecko na
> ulicę, którą nazywasz "podwórkiem" i myślałaś pewnie, że Ci go ulica
> będzie wychowywała, czy jak? A wiesz gdzie prowadzi "wychowanie
> uliczne"? Prosto do kryminału!
No oczywiscie.
Tylko jakos nie widac tych wszystkich dzieciakow, co sie bawily na
podworku bedac dziecmi, w kryminalach.
Cala moja rodzina, i sasiedzi, puszczali dzieciaki na podworko, zeby
sie same bawily. Bo wszyscy pracowali a kasy na nianki i przedszkola
nie mieli.
I jakos te dzieci wyrosly na normalnych ludzi, co nie siedza w
kryminale a zyja uczciwie.
Tak wiec jest to zywe zaprzeczenie twojej jakze skrajnej teorii.
Ty Dorrit to chyba na tym punkcie masz jakis uraz, albo co.
Podobnie jak na punkcie homoseksualizmu. W tych tematach strzykasz
jadem na lewo i prawo jak zawodowa kobra.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |