Strona główna Grupy pl.soc.rodzina [wyzalam sie] Rece opadaja :((

Grupy

Szukaj w grupach

 

[wyzalam sie] Rece opadaja :((

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 226


« poprzedni wątek następny wątek »

181. Data: 2003-04-06 03:02:09

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, ponieważ Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> popełnił(a)
co następuje:

| >| dla mnie jest to ogromna roznica, czy to moj rodzic czy sasiadka.
| >| nie ma porownania.
| >Jest porównanie, jeśli rodzic (lub ktokolwiek z rodziny) stał Ci się
obcym
| >przez lekceważenie Twoich uczuć, życzeń, rzeczy dla Ciebie ważnych -
gdy
| >deptał to z premedytacją i wiecznym 'głupoty gadasz'.
| A wybaczać można do pewnego momentu, po którym albo zostaje się świętym,
| albo ucina się pępowinę. Trzecią mozliwością jest ciche życie z wiecznym
| poczuciem winy i/lub niespełnienia.
| Agnieszka (kombinatorka)

Masz zdolności manualne, bo nic dodać, nic ująć :)

Napisałbym coś o szacunku, ale będzie, że się podlizuję :)

Pozdrawiam zatem tylko :)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Żołnierz polski śmierdzi i ma szarą od brudu bieliznę.
(były prezes NIK - wicemarszałek Janusz Wojciechowski)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


182. Data: 2003-04-06 03:13:37

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, ponieważ Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> popełnił(a) co
następuje:

| > Samo marudzenie też uprzyksza życie - i nie jest to wina
wysłuchującego,
| > tylko marudzącego :D
| ale cierpliwosc do marudzacego lezy w gestii sluchajacego :-)

Tak. Tyle, że Ty posuwasz się krok dalej - ciężar tych konfliktów
przenosisz na słuchacza, zamiast na marudę.

I to wg mnie jest nadużyciem logiki z Twojej strony.

| > Jest porównanie, jeśli rodzic (lub ktokolwiek z rodziny) stał Ci się
obcym
| > przez lekceważenie Twoich uczuć, życzeń, rzeczy dla Ciebie ważnych -
gdy
| > deptał to z premedytacją i wiecznym 'głupoty gadasz'.
| kazdy wyznacza swoje granice.

Tak. Ale czy to niweczy słuszność tego, co napisałem powyżej?
Bo nie rozumiem, jak rozumieć ten 'kontrargument' :)

| > Skąd wiesz, że nie chodzi o opinię 'o nim'? Bo _Twoi_ rodzice tak
mają? ;)
| nie, wiele razy ich problemy pachna zasciankowoscia i "co ludzie"
powiedza
| ale klade to na karb ich mentalnosci, ktora nie musi byc dla mnie
idealna.

No dobrze - ale zadałem pytanie, skąd masz taką pewność - a Twoja
wypowiedź nie jest ustosunkowaniem się do mojej.

| > Zresztą, będąc konsekwentnym w podniesionej tezie 'co ludzie
powiedzą' -
| > jeśli ktoś mieszka 800 km od rodzinnej miejscowości, to sąsiedzi nie
będą
| > się egzaltować tym (obcym właściwie) człowiekiem i jego życiem - tylko
| > interesują ich właśnie rodzice mieszkający na miejscu. Więc o czyją
| > reputację dba wówczas rodzic?
| oj, argument "co ludzie powiedza" ma zasieg wiekszy niz ci sie zdaje
:-))

Acha, czyli Twoja odpowiedź to: "Zdaje Ci się :)"? :))



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


183. Data: 2003-04-06 09:58:29

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy widzieliście tę reklamę, w której "Iwon\(k\)a"
<i...@p...onet.pl> mówi:

>> Albo przyznaj się, że jesteś ojcem Duni, albo zdradź wszystkim, jak to
>> robisz, że wiesz, co on _tak_naprawdę_ myśli, skoro nigdy w życiu nie
>> miałaś z nim kontaktu.
>
>przyznaje sie, nie jestem facetem ;-))
>oczywiscie, ze nie wiem co kto mysli:-) i zaloze sie, ze
>nawet Dunia tak do konca nie wie co mysla jej rodzice, tak samo jak
>kazdy z nas nie wie co inni mysla.

Ok, o to mi chodziło.
Dunia może nie wie, co tak naprawdę myśli jej ojciec, ale fakty, czyny i
słowa mówią bardzo dużo. Dlatego ma większe kompetencje do oceniania
intencji ojca, niz ja czy ty. I dlatego też twoje przekonywanie jej, że
nie ma racji powinno IMO zawierać trochę więcej trybu przypuszczającego
i skrótów takich jak ten powyżej.

Agnieszka
--
.-._ http://www.pieski.tukan.pl/ - niestety zdechło
{_}^ )' Agnieszka Krysiak
'/~` GG 1584
"Jak ktoś porównuje pieski do dzieci to już mnie nic nie dziwi." Piotr Majkowski


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


184. Data: 2003-04-06 10:00:09

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy widzieliście tę reklamę, w której "Z. Boczek" <z...@w...pl> mówi:

>Masz zdolności manualne, bo nic dodać, nic ująć :)

Mam nadzieję, że miałeś na myśli "intelektualne", bo moje ręce tak same
nie.

>Napisałbym coś o szacunku, ale będzie, że się podlizuję :)
>
>Pozdrawiam zatem tylko :)

Ole!

Agnieszka (do czego to juz dochodzi...)
:->
--
.-._ http://www.pieski.tukan.pl/ - niestety zdechło
{_}^ )' Agnieszka Krysiak
'/~` GG 1584
"Jak ktoś porównuje pieski do dzieci to już mnie nic nie dziwi." Piotr Majkowski


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


185. Data: 2003-04-06 14:18:25

Temat: Re: Odp: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:slrnb8uspa.f0t.kkulpa@obora.slodki.domek...
> rodzenstwo nie musi byc w takiej samej sytuacji, rodzice nie sa w stanie
> traktowac wszystkich identycznie etc. ale nie bede spekulowac o sytuacji,
> ktorej nie znam...

Poza tym różni ludzie różnie reagują na takie same bodźce - jak już mówimy o
układach dzieci-rodzice, to służę przykładem. Pewien człowiek kupił stary
dom i oświadczył dwóm synom: "to dla was, wyremontujcie sobie, to się
przeprowadzicie". Chłopcy tyrali w tej chałupie ładnych parę miesięcy,
angażując w to masę swojego czasu i pieniędzy. Kiedy wszystko było gotowe,
oświadczył im "Eee, nie ma sensu, żebyście się przeprowadzali, wynajmiemy
jakieś firmie, muszę odzyskać trochę kasy wyłożonej na zakup".

Ja pewnie w takiej sytuacji złapałabym za kilof i rozwaliła w drzazgi te
własnoręcznie kładzione podłogi. A oni nie zaprotestowali ani słowem, bo
pomysły tatusia traktują jak zmiany pogody - jest jak jest i trzeba się z
tym pogodzić.

JoP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


186. Data: 2003-04-06 15:40:44

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Z. Boczek" <z...@w...pl> wrote in message
news:b6o5ns$3j2$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> Tak. Tyle, że Ty posuwasz się krok dalej - ciężar tych konfliktów
> przenosisz na słuchacza, zamiast na marudę.

cierpliwosc jest dla ciebie ciezarem? dla mnie nie.

> Tak. Ale czy to niweczy słuszność tego, co napisałem powyżej?
> Bo nie rozumiem, jak rozumieć ten 'kontrargument' :)

ze nie jest to wymiana stricte argument - kontrargument?

>
> No dobrze - ale zadałem pytanie, skąd masz taką pewność - a Twoja
> wypowiedź nie jest ustosunkowaniem się do mojej.

nie mam pewnosci, jest to jedna z wielu mozliwosci.


> Acha, czyli Twoja odpowiedź to: "Zdaje Ci się :)"? :))

nie. swidomosc sasiadow moze byc dokarmiana nie tylko
wzrokowo:-) sama wiedza co u "sasiadki" za granica juz jest czesto
wystarczajaca.
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


187. Data: 2003-04-06 22:23:45

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, ponieważ Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> popełnił(a) co
następuje:

| > Tak. Tyle, że Ty posuwasz się krok dalej - ciężar tych konfliktów
| > przenosisz na słuchacza, zamiast na marudę.
| cierpliwosc jest dla ciebie ciezarem? dla mnie nie.

Rozkładam ręce - nie wiem, jak Ci to wytłumaczyć :)
Nie jest dla mnie ciężarem cierpliwość, ale ciągłe marudzenie.

| > Tak. Ale czy to niweczy słuszność tego, co napisałem powyżej?
| > Bo nie rozumiem, jak rozumieć ten 'kontrargument' :)
| ze nie jest to wymiana stricte argument - kontrargument?

Odniosłem takie samo wrażenie w odniesieniu do Ciebie :]

| > No dobrze - ale zadałem pytanie, skąd masz taką pewność - a Twoja
| > wypowiedź nie jest ustosunkowaniem się do mojej.
| nie mam pewnosci, jest to jedna z wielu mozliwosci.

Od razu lepsiejsza odpowiedź :)

| > Acha, czyli Twoja odpowiedź to: "Zdaje Ci się :)"? :))
| nie. swidomosc sasiadow moze byc dokarmiana nie tylko
| wzrokowo:-) sama wiedza co u "sasiadki" za granica juz jest czesto
| wystarczajaca.

I takie odpowiedzi to ja rozumiem - bo 'zdaje Ci się' jakoś mnie nie
przekonuje.
Nadal jednak uważam, że nie jest to trema z powodu 'co o NASZEJ CÓRECZCE
powiedzą' - ale prędzej 'znowu będą NA NAS nadawać, że córka zrobiła...'.

Na mój kudłaty łeb to już EOT :) Ale odpowiedź z chęcią przeczytam :)

Pozdrawiam ;)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek.
W wojsku możesz celowo opuścić mydło pod prysznicem i dobrze się bawić.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


188. Data: 2003-04-07 01:30:55

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Z. Boczek" <z...@w...pl> wrote in message
news:b6q94i$586$1@zeus.polsl.gliwice.pl...

> Na mój kudłaty łeb to już EOT :) Ale odpowiedź z chęcią przeczytam :)

wlasnie skasowalam swoje wypociny, bo natknelam sie na to zdanie.
W zasadzie nie bylo to takie istotne, zeby twoj kudlaty leb ;-)
zaprzatal tym sobie glowe :-)
pozdrawiam wiec ciebie z twoimi kudlami ;-)
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


189. Data: 2003-04-07 06:15:12

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

> zycze ci zebys sie przelamala, powaznie. z wlasnego doswiadczenia
wiem, ze
> niewybaczenie bliskiej osobie a potem smierc tej osoby jest
> swiadomoscia bardzo bolesna.

Tu nie chodzi o wybaczenie, wybaczyć to ja już mu dawno wybaczyłam.
Chodzi o serdeczność, o miłość po prostu.

Nie potrafie być dla niego czuła i serdeczna, chociaż jak już
napisałam gdzie indziej, potrafimy normalnie rozmawiać i nie kłócić
się. To juz jest bardzo duzy krok do przodu.

Pozdrowienia.

Basia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


190. Data: 2003-04-07 08:07:41

Temat: Re: Odp: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Katarzyna Kulpa wrote:


> sa problemy, ktorych nie da sie inaczej rozwiazac. sa rzeczy, na ktore nie
> moge pozwolic nikomu, nawet najbardziej kochanym i cenionym osobom.

Oczywiscie. Tylko czy samo wypytywanie i 'trucie' nad uchem zalicza sie
do takich rzeczy? Naprawde mozna postawic znak równosci miedzy
uderzeniem córki w ciazy a marudzeniem: 'wezcie slub koscielny, ja go
sfinansuje', 'kiedy bedzie dziecko, nie martwcie sie o wychowanie' ?????
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 23


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Żeby nie było nudno - Problemy wychowawcze.
Kto z Was zna jakieś linki??
i stało sie- polityka prorodzinna mojej byłej firmy :-(((
Na marginesie ostatniej dyskusji o feminizmie
co tak nudno???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »