[wyzalam sie] Rece opadaja :((

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 226

91. Data: 2003-04-03 14:50:48

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

agi ( fghfgh ) <a...@p...onet.pl> napisał(a):

> Dopytywania o wnuka sa normalnymi pytaniami przyszlych
> dziadków.

Po pierwsze, jest różnica między pytaniem ("kiedy zdecydujecie się na
dziecko"), a domaganiem się sprawienia sobie dziecka ("Ja chcę mieć wnuka"),
po drugie, takie może można ewentualnie zadać raz. Każdy następny jest
nietaktem.

Znaczy, jak ktoś to akceptuje, bo jak dla mnie nawet zapytanie jest nietaktem.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

92. Data: 2003-04-03 15:14:08

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Dunia " <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon$k$a <i...@p...onet.pl> napisał(a):

> tak, ty panial tak "biedna Dunia, wstretny tato" ale czy to jest harosza
> to nie bylabym tego taka pewna.

Ja tak nie twierdze. Ale dajmy przyklad: moj ojciec palil do niedawna 2 paczki
papierosow dziennie. Rownie dobrze moglabym mu dzien w dzien opowiadac o
zgubnych skutkach palenia. Nawet wiele osob uznaloby to za sluszne.
Ja jednak tego nie robilam. Powiedzialam raz czy drugi, on robil swoje, wiec
doszlam do wniosku, ze ma do tego prawo. Choc IMO rujnowal swoje zdrowie i w
jego wieku zagrazalo to juz jego zyciu, to uznalam, ze jest w koncu dorosly i
niech sobie w swoim domu i za swoje pieniadze robi, co chce.
Takie mam podejscie do sprawy i oczekuje czegos podobnego. Zbyt wiele, Twoim
zdaniem ?

> > Zresztą zauważ, że wyjaśnienia 'nie jestem gotowa' już dawno padały - nie
> > były respektowane, więc Dunia zaczęła mnożyć powody i zmieniła je na
> > rzekomo logiczne (starając się trafić do ojca).
>
> powiedz mi czy masz dzieci? wiesz ile razy dzieciom zdaje sie cos innego
> niz rzeczywistosc niesie, i uwagi rodzicow maja duzo madrosci bo po
> pierwsze sami sie o tym bolesnie przekonali albo maja wiesza wiedze zyciowa.

Mam 26 lat, TZ niecale 28. Kiedy ja sie urodzilam, mama miala 33 lata, ojciec
41. Dwoje zdrowych dzieci, brak problemow z zajsciem w ciaze. Co wiecej -
druga, 'dojrzala' rodzina ojca (czyli my) jest - mimo tego, o czym pisze -
zdecydowanie lepiej poukladana od pierwszej, budowanej w wieku dwudziestuparu
lat. Tak wiec ojciec to mi chyba radzi WBREW swojemu doswiadczeniu.

> osobiscie z wlasnych nie tylko dowiadczen, sama namawialabym swoja corke,
A ja tam nikogo do niczego nie namawiam, bo uwazam, ze nie mam zamiaru brac
odpowiedzialnosci za czyjes wybory. I nie mam ochoty, zeby mi ktos kiedys
powiedzial: Tak mnie namawialas i zobacz co z tego wyszlo... brrrr.

>zeby
> nie planowala za bardzo dziecka jako "mebla" bo czasami zycie plata bardzo
> bolesne zlosliwosci.

Coz, jesli pijesz do mnie, to chcialabym Ci powiedziec, ze pomiedzy brakiem
gotowosci psychicznej (ktora niekoniecznie musze miec po zaledwie poltora roku
PELNEJ samodzielnosci i pol roku malzenstwa, i IMHO nie jest to dziwne),a
planowaniem dziecka pomiedzy zakupem wybudowaniem domu i kupieniem vana jest
KOLOSALNA ROZNICA. Ale to juz OT.

> i moze uwagi rodzicow nie sa tylko wscibswtem.

OJCA, jesli juz to ojca.
Nie, nie sa wscibstwem. W pierwszym rzedzie sa jego checia do ukladania mojego
zycia tak, aby mu dogadzalo i spelnialo JEGO ambicje.

Cos mi sie wydaje Iwon(k)o, ze nie rozumiesz calej tej sytuacji...

Dunia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

93. Data: 2003-04-03 15:52:52

Temat: Odp: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "AsiaW" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

.
>
> Obawiam sie, ze ojca nie zmienisz ( patrz przyklad Basi Zygmanskiej ).

Bardzo szczegółowe informacje na temat paskudnego charakteru ojca
Basi Zygmańskiej /tak, podpisanej z imienia i nazwiska/ otrzymuje cała
Polska / i nie tylko/ od wielu miesięcy i co chwila jest to jeszcze
utrwalane pikantnymi opowieściami /zob. sikanie na podłogę w łazience/. Ale
to rodzice są wredni, bo stawiają nam jakieś wymagania, ośmielają się czegoś
od nas chcieć. My jesteśmy idealni, subtelni, doskonali....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

94. Data: 2003-04-03 16:12:04

Temat: Odp: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "monia" <m...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Gdyby nalegal na slub z troski o zbawienie mojej duszy :), to bym to
inaczej
> przyjela. itp. itd.

A skąd wiesz, że tego nie bierze pod uwagę? Dla wierzących rodziców
jest to dramat, jeśli dziecko nie bierze ślubu kościelnego.m.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

95. Data: 2003-04-03 16:56:58

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaW" <j...@p...com> napisał w wiadomości
news:b6hlf8$h4e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> .
> >
> > Obawiam sie, ze ojca nie zmienisz ( patrz przyklad Basi Zygmanskiej ).
>
> Bardzo szczegółowe informacje na temat paskudnego charakteru
ojca
> Basi Zygmańskiej /tak, podpisanej z imienia i nazwiska/

Tak, podpisanej, w przeciwieństwie do Ciebie, żałosny, tchórzliwy anonimku.

> otrzymuje cała
> Polska / i nie tylko/ od wielu miesięcy i co chwila jest to jeszcze
> utrwalane pikantnymi opowieściami /zob. sikanie na podłogę w łazience/.

Po pierwsze, delikatnie mówiąc, stanowczo przesadziłaś, a niedelikatnie
mówiąc - kłamiesz.
Po drugie - nie interesuje Cię - use killfile, Luke, use killfile.

>Ale
> to rodzice są wredni, bo stawiają nam jakieś wymagania, ośmielają się
czegoś
> od nas chcieć. My jesteśmy idealni, subtelni, doskonali....

Pozwalam sobie wyrazić głęboki żal, że kiedyś rodzice nie postawili Ci
wymagania skoczenia z dziesiątego piętra. Plonk warning, plujący anonimku.

JoP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

96. Data: 2003-04-03 17:33:29

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> Ja tak z boku dyskusji: czyjeś zamknięcie się baardzo łatwo pomylić z
> wpisem do kaefa.

To prawda :-)

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

97. Data: 2003-04-03 17:37:41

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6hr9r$ags$1@news.onet.pl...
> To prawda :-)
>
> puchaty

Ups! poszło z konta żony.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

98. Data: 2003-04-03 17:42:25

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:

> Mozesz jedynie zmienic swoj stosunek do slow wypowiadanych przez niego.
> Kiedy przestanie Cie to az tak dotykac- wtedy bedzie Ci latwiej zniesc
> te nalegania a nawet kwitowac je z humorem.

Tak, tak. Moja profesorka od muzyki zalecła w takich razach patrzenie na
irytujacą osobę uważnie i dobitne wypowiedzenie do niej w mysli "mam cię w
dupie". Faktycznie od razu poprawia samopoczucie i pozytywnie nastraja do
rozmówcy. Ale nie wiem, czy o taki rodzaj humoru chodziło ;)

pozdrówka
boniedydy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

99. Data: 2003-04-03 17:45:51

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hodo8v4v0cqmi24ijmpndamf198rgpuh5f@4ax.com...
> Czy widzieliście tę reklamę, w której "Z. Boczek" <z...@w...pl> mówi:
>
> >Nie widzisz, że to działa? Ot, choćby na takiej grupie - 'krzykacze',
> >pieniacze i Najwyższe Autorytety się zamykają, bo widzą, że wyżej dupy
nie
> >podskoczą, że tym razem ktoś nie zejdzie z drogi dla świętego spokoju...
>
> :->
> Ja tak z boku dyskusji: czyjeś zamknięcie się baardzo łatwo pomylić z
> wpisem do kaefa. Zwłaszcza, gdy ma się nieograniczną pewność co do
> własnej racji...

Hmmm.... Dzięki Tobie, Agnieszko, wiem, że kolega Z.Boczek, który
bezpiecznie siedzi u mnie w kaefie, jednak coś pisze na grupę... Nie wiem co
prawda, czy ta wiedza cokolwiek zmienia...

pozdrawiam serdecznie :)))
boniedydy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

100. Data: 2003-04-03 17:52:28

Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kocur" <k...@h...com> napisał w wiadomości news:

> Stosowanie sztuczek może zadziałać w jednej czy drugiej sprawie, ale nie
> zmieni jego stosunku do córki. Im prędzej Dunia to zrozumie, tym łatwiej
> będzie przestać jej oczekiwać, że któregoś dnia ojciec otworzy ramiona i
> powie: Dunia, jaką ty jesteś fantasyczną kobietą i córką." Kiedy
przestanie
> tego oczekiwać, być może będzie umiała wtedy stworzyć jakąś płaszczyznę
> kontaktu z ojcem.

Kocurku, tylko IMO w tej chwili nie tyle chodzi o stworzenie (przez samą
Dunię, podczas gdy w rzeczywistości powinno być "przez ojca przy współpracy
Duni") płaszczyzny kontaktu z ojcem, co o wybicie się przez Dunię na
niepodległość, czyli o postawienie wyraźnych granic ojcu i pilnowania tych
granic. To jest w tym momencie o wiele wazniejsze dla integralności
psychicznej.

pozdrówka
boniedydy