Strona główna Grupy pl.sci.medycyna wyznanie vs. medycyna

Grupy

Szukaj w grupach

 

wyznanie vs. medycyna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 121


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2002-09-16 14:37:28

Temat: Re: wyznanie vs. medycyna
Od: Albert Jacher ChosenByGod <A...@p...onet.pl.USUNJ.T0.invalid> szukaj wiadomości tego autora

A FollowUp to a message dated 16 Sep 2002 from pl.soc.dzieci message-id=
news:am4o2e$5bv$1@news.tpi.pl :

> lekarz wbrew woli rodziców uratował życie.
>

Co to znaczy w twojej religii "uratować życie"?

W Albertanismie nie ma czegoś takiego, bo to nie jest mozliwe.
Zycie można 'przedłuzyc', uratowac go nie mozna, bo z gory jest wiadome, ze
zycie kiedys sie zakonczy. Moze lepiej pisac o "podtrzymaniu życia"? Byłoby
to wtedy mniej biblijne a bardziej adekwatne.

Czlowiek nie zyje po to, zeby tylko zyc dla samego zycia, ale by dobrze je
przezyc i przygotowac sie na dobra smierc. Dusza ludzka ma bowiem ciaglosc
egzystencji, niezaleznie czy jest w fazie zycia, czy w fazie
smierci/niezycia.


*Na impertynenckie albo głupie teksty zwykle nie odpowiadam.*
Followup-to: alt.religion.albertanism <-wysylaj i czytaj
--
Albert Jacher, WiseChosenByGod, MadryPrzezBogaWybrany
http://albertan.sytes.net/pl/ http://albertan.republika.pl/
http://groups.google.com/groups?hl=pl&group=alt.reli
gion.albertanism

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2002-09-16 15:35:10

Temat: Re: wyznanie vs. medycyna
Od: Peyton <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik JoJo napisał:
> żeby w razie czego było wiadomo gdzie z buta
> dostarczyć nasze części

wolalbym, aby nikt mi nie wszczepial tkanek pobranych z cudzego buta :-)

p8on

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2002-09-16 18:35:52

Temat: Re: wyznanie vs. medycyna
Od: "doktor" <m...@o...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomasz Lozynski" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:am4f2s$j0e$1@news.onet.pl...
> >
> > Ciekawe co potem z takim dzieckiem się dzieje w tej zabobonnej sekcie ?
> >
> Zabobonny to jesteś Ty gościu. Akurat powyższa religia jest wolna od
> zabobonów, które za to króluja w katolicyźmie. Co ciekawe protestanci w
> dużej mierze sie od tego uwolnili.
> Proponuje troche poczytać o potem pisać głupoty.

Oj, to raczej tobie proponuję poczytać o genezie powstania tej sekty i o
zasadach jakimi się kierują (np. kiedy wg nich nastąpiło stworzenie świata).
Dla mnie każda religia, która pozwala na niepotrzebną śmierć jest szkodliwa.
Niech dorośli sobie umierają za swoją religię, ale niech dzieci zostawią w
spokoju. Nie jestem pedriatrą, ale o transfuzji powiadomiłbym rodziców
dopiero po fakcie. Aczkolwiek to co napisał tomcio to ciekawe - co potem
jest z takim dzieckiem, któremu podano krew? Czy jest kochane, czy spisane
na straty?




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2002-09-16 18:44:52

Temat: Re: wyznanie vs. medycyna
Od: "doktor" <m...@o...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Peyton" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:3D85B310.7080508@tlen.pl...
> Użytkownik oskomp napisał:
> > Prawo powinno być
> > jednoznaczne - to lekarz w zagrożeniu życia niepełnoletniego powinien
> > decydować o leczeniu, a nie jego zabobonni rodzice. Mamy 21 wiek, a
dochodzi
> > do takich tragedii. Ja bym to jeszcze rozciągnął na przeszczepy
organów -
> > zgoda rodziny jest wg mnie zbędna, jeżeli można uratować życie innym, a
> > koszt tego jest żaden.
>
> ja bym to rozciagnal na oddawanie organow za zycia. po co komu dwie
> nerki? przychodza policjanci z nakazem oddania nerki i zawoza delikwenta

W tym co napisał tomcio jest trochę prawdy - jak byłem na stażu we Francji
byłem świadkiem jak lekarz poinformował rodziców o śmierci dziecka.
Wytłumaczył im jak to się stało, że zrobiono wszystko itd. itp. Następnie
poinformował ich, że organy zostały pobrane do transplantacji żeby uratować
inne dziecko. Rodzice mimo rozpaczy po stracie dziecka przyjęli to jak coś
całkowicie normalnego. W naszym prawie też nie ma wzmianki o tym, że lekarz
musi pytać się rodziny o zgodę na pobranie organów. Niestety w Polsce nie
wiadomo czemu wzbudza to taką niechęć - rozmawiałem z lekarzami zajmującymi
się przeszczepami i w 80% przypadków spotykają się z odmową rodziny na
pobranie organów by ratować inne życie. Przecież to bez sensu - gdyby mi
umarło dziecko (odpukać !!!!) byłbym szczęśliwy że nie jest to bezsensowna
śmierć i że inne dziecko będzie dzięki temu żyć, że jakaś cząstka nadal
będzie użyteczna, zamiast (przepraszam za wyrażenie) gnić w ziemii z resztą
powłoki cielesnej. Tak więc u nas mimo braku zapisów w prawie lekarz woli
dostać zgodę rodziny żeby potem nie włóczyć się po sądach. Często rodzina
dopiero na drugi dzień przychodzi i zgadza się na pobranie organów, ale
najczęściej jest już za późno...



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2002-09-16 19:27:07

Temat: Re: wyznanie vs. medycyna
Od: Albert Jacher ChosenByGod <A...@p...onet.pl.USUNJ.T0.invalid> szukaj wiadomości tego autora

A FollowUp to a message dated 16 Sep 2002 from pl.soc.dzieci message-id=
news:am58og$ik4$1@news2.tpi.pl :

> Przecież to bez sensu - gdyby mi
> umarło dziecko (odpukać !!!!) byłbym szczęśliwy że nie jest to
> bezsensowna śmierć i że inne dziecko będzie dzięki temu żyć, że jakaś
> cząstka nadal będzie użyteczna, zamiast (przepraszam za wyrażenie)
> gnić w ziemii z resztą powłoki cielesnej.

Jestesmy ludzmi i umawiamy sie, ze po odlaczeniu naszej duszy od naszego
ciala wzajemnie bedziemy okazywac szacunek nam przez traktowanie z
szacunkiem naszych martwych cial.

Poczytaj prastary dramat "Antygona".

Jesli krok po kroku, ludzie dla falszywej idei "ratowania zycia" za wszelka
cene zaczna po kolei utylizowac ludzkie zwloki "żeby sie nie zmarnowaly",
to ludzkosc dojdzie do zlych i smutnych konsekwencji.

Czlowiek ma zyc i byc uzyteczny spoleczenstwu za zycia, nie za smierci.
Po smierci nalezy z szacunkiem zniszczyc jego cialo, dla naszego wspolnego
dobra. Odradzam utylizowanie cial zmarlych jako czesci zamiennych dla
smiertelnie chorych zywych.

Przypominam, że celem życia czlowieka jest smierc a nie wieczne życie.
Śmierci nie należy sie obawiac. Chyba że ktoś jest czlowiekiem złym.
Ale i złym ludziom odwlekanie śmierci nic nie pomoże. Prawa karmy sa
cierpliwe.

Wiele osób mówi, że nie rozumie sensu śmierci dzieci. A co to zmieni
jeśliby zrozumieli?
Czy jeśli ktoś zrozumie SENS śmierci jakiegoś dziecka, czy to odmieni jakoś
ten SENS? Wiele rzeczy nie jest zalezne od ani zrozumiale dla czlowieka.

Trzeba dlugo sie rozwijac duchowo i zdobyc wielka madrosc, zeby choc
zblizyc sie do rozumienia tych rzeczy. To takich rzeczy nalezy zycie i
smierc.

Ludziom bardzo trudno jest zaakceptowac, ze sa glupi o wielu sprawach.
Zamiast zdobywac cierpliwie madrosc, wielu ludzi woli ustawą prawną albo
techniką kreować virtualne swiaty, i żyć w zludnym przekonaniu, ze panują
nad otaczajacym ich swiatem, ze go rozumieja.

Nie łudzcie sie daremnie: zadne ustawy, zadnych parlamentow i rzadow na
planecie, nie sa w stanie zmienic tych zaleznosci, niezaleznie co by sobie
ludzie chcieli zyczeniowo 'uchwalic'.



*Na impertynenckie albo głupie teksty zwykle nie odpowiadam.*
Followup-to: alt.religion.albertanism <-wysylaj i czytaj
--
Albert Jacher, WiseChosenByGod, MadryPrzezBogaWybrany
http://albertan.sytes.net/pl/ http://albertan.republika.pl/
http://groups.google.com/groups?hl=pl&group=alt.reli
gion.albertanism

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2002-09-16 19:41:11

Temat: Re: wyznanie vs. medycyna
Od: Peyton <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik doktor napisał:
> Następnie
> poinformował ich, że organy zostały pobrane do transplantacji żeby uratować
> inne dziecko. Rodzice mimo rozpaczy po stracie dziecka przyjęli to jak coś
> całkowicie normalnego.

heh, co im pozostalo? zauwaz, ze nikt nie deklaruje tu niecheci do
transplantacji, a jedynie do ubezwlasnowolnienia najblizszych, ktorzy -
zwyczajowo - opiekuja sie zwlokami. w niektorych kulturach objawia sie
to tym, ze niektore fragmenty zmarlego sa rytualnie zjadane, w naszej -
cialo jest rytualnie grzebane w ziemi, lub kremowane. nowa kultura
zaklada, ze cialo zmarlego jest traktowane jako magazyn czesci
zamiennych i nie kazdemu musi sie to podobac. wiele osob moze traktowac
wyciecie organow i nastepujace po tym "zabiegi dekoracyjne" jako
bezczeszczenie zwlok i ma do tego prawo.

> Niestety w Polsce nie
> wiadomo czemu wzbudza to taką niechęć

wiadomo dlaczego. jest sprzeczne z obowiazujaca kultura, a nowa nie chce
sie zakorzenic. porownaj okresy rozwoju kultury czczacej ciala zmarlych
i kultury "transplantacyjnej".

p8on

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2002-09-16 22:45:06

Temat: Re: wyznanie vs. medycyna
Od: "oskomp" <o...@o...net> szukaj wiadomości tego autora

> zamiennych i nie kazdemu musi sie to podobac. wiele osob moze traktowac
> wyciecie organow i nastepujace po tym "zabiegi dekoracyjne" jako
> bezczeszczenie zwlok i ma do tego prawo.

Pogląd im się zmienia dopiero wtedy gdy to ich dziecko potrzebuje jakiegoś
organu żeby nie umrzeć. Ja też byłbym szczęśliwy że śmierć moja/mojego
bliskiego nie poszła całkiem na marne - ani chwili bym się nie zastanawiał -
rozmawiałem z moją rodziną i każdy zgadza się ze mną na 100% Tam gdzie
stawką jest życie wszelkie rytualne zwyczaje nie mają zastosowania. O wiele
lżej przyjąłbym śmierć swojego dziecka (odpukać!!!) gdybym wiedział że inne
dziecko dzięki tej śmierci żyje.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2002-09-17 06:58:32

Temat: Re: wyznanie vs. medycyna
Od: Peyton <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik oskomp napisał:
> Tam gdzie
> stawką jest życie wszelkie rytualne zwyczaje nie mają zastosowania.

mylisz sie. ratowanie ludzkiego zycia za wszelka cene jest skladnikiem
wspolczesnej kultury, a nie prawda objawiona. mozesz dyskutowac,
dlaczego twoje przekonania sa twoim zdaniem sluszniejsze od cudzych, ale
nie masz podstaw, aby myslacych inaczej traktowac jak bande
przyglupow. w dzisiejszych czasach dominuja i sa podzielane przez osoby
uznane za autorytety. za 100 lat moga byc zaledwie mglistym wspomnieniem.

p8on

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2002-09-17 09:24:03

Temat: Re: wyznanie vs. medycyna
Od: "michał" <michał@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Tomasz Lozynski <t...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:am4f2s$j0e$...@n...onet.pl...
> >
> > Ciekawe co potem z takim dzieckiem się dzieje w tej zabobonnej sekcie ?
> >
> Zabobonny to jesteś Ty gościu. Akurat powyższa religia jest wolna od
> zabobonów, które za to króluja w katolicyźmie. Co ciekawe protestanci w
> dużej mierze sie od tego uwolnili.
> Proponuje troche poczytać o potem pisać głupoty.
> T.

max rotfl. A twoj argument to najezdzanie na katolicyzm?. Typowe dla
Swiadkow, a skad wiesz jakiego wyznania jest Twoj adwersarz. Swiadkowi to
nie tylko zabobony, ale MORDERCY, oszusci ( niesplacone podatki we Francji),
łamiacy przepisy na prawo i lewo ( znam z autopsji).
Ale masz racje, warto poczytac sobie: np:
http://republika.pl/iszbin/brooklyn.htm oraz http://www.apologetyka.com/ a
potem pisac głupoty





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2002-09-17 09:26:32

Temat: Re: wyznanie vs. medycyna
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 17 Sep 2002, Peyton wrote:

> mylisz sie. ratowanie ludzkiego zycia za wszelka cene jest skladnikiem
> wspolczesnej kultury, a nie prawda objawiona. mozesz dyskutowac,

prawnie sytuacja zostala wyjasniona przez Prof. Filara (prawnika) bodajze
w "Lekarzu rodzinnym".
Opiekunem prawnym dzieci
sa rodzice. Jesli nie wyraza zgody na jakas procedure medyczna
np. przetoczenie krwi motywujac to wzgledami np. religijnymi
to bez sadownego ograniczenia praw rodzicielskich przetoczenie
krwi takiemu dziecku jest przestepstwem. Oczywiscie w akcie
desperacji lekarz moze przetoczyc i liczyc na umorzenie
sprawy przez sad z racji motywacji ww. czynu. Ale gdyby
doszlo do powiklan pokrwotocznych, ktore przeciez
zawsze moga wystapic to nie chcialbym byc
w skorze takiego lekarza.

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Testy Rezydentura
PILNE: migdalki podniebienne
Ciaza czy nie???
Zespół jelita nadwrażliwego - inf. o nowych lekach, diecie i in.
Samoistne poronienie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »