Data: 2013-01-17 21:22:06
Temat: Re: yczenia
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2013-01-17 21:26, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Thu, 17 Jan 2013 12:07:13 +0100, Ren@t@ napisał(a):
>> Użytkownik "Ikselka" napisała w wiadomości
>> news:jiksnjn22vca$.1dczx81yrrk0x$.dlg@40tude.net...
>> | Dnia Wed, 16 Jan 2013 13:39:13 +0100, Ren@t@ napisał(a):
>> |
>> |> czyli
>> |> statystycznie wg. tej nomenklatury do zapłodnienia dochodzi na przełomie
>> |> drugiego i trzeciego tygodnia ciąży.
>> |
>> | Idiotycznie Ci to wyszło.
>>
>> Mnie? Przecież to nie ja wymyśliłam taki sposób liczenia tygodni ciąży.
>
> Nie spotkałam ŻADNEGO lekarza, któryby tak liczył ciążę. Przeżyłam TRZY
> ciążę, pod opieką różnych lekarzy - każdy z nich wyznaczał najbardziej
> prawdopodobny termin ZAPŁODNIENIA i ten dzień był liczony jako pierwszy
> dzień ciąży.
A ciążę trwały 9 miesięcy, tak?
qr.a
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|