Data: 2009-11-06 06:58:36
Temat: Re: z żoną południowe dialogi
Od: jilett <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 6 Lis, 07:36, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
> "jilett" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>
> news:0e60f6b4-a6a0-4ef8-aa0f-31013a0aa2bc@b15g2000yq
d.googlegroups.com...
> On 6 Lis, 00:07, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
>
>
>
>
>
> > "jilett" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>
> >news:fda5f66f-c24d-453c-8dd3-e416e384e61d@a32g2000y
qm.googlegroups.com...
>
> > Bo jestem inny. Ciekawe, że za każdym razem jestem atakowany w sposób i
> > słowami wielce obraźliwymi, co może świadczyć o twojej wielkiej
> > niedojrzałości emocjonalnej i braku równowagi psychicznej. Bo ani razu nie
> > spróbowałaś odwrotnie - zwłaszcza na początku, kiedy dzwoniłem, a siostra
> > odbierała telefony.
> > I nie powinnaś się zbytnio dziwić - zaszufladkowałaś mnie jako
> > prymitywa, więc starałem się dostarczyć ci argumentów przesadnych, ale
> widać
> > wysokie IQ niektórym służy tylko podczas ucieczki, zamiast zawalczyć o
> nową
> > rodzinę, skoro zdecydowałaś się na seks i konsekwencje...
> > A jednak sprawa ani trochę nie ruszyła z miejsca od prawie czterech lat.
> > Rzeczą ludzka jest mieć potomstwo, a to nakłada na obojga obowiązki, które
> > zazwyczaj najlepiej wychodzą prawdziwym rodzicom, a nie kalekim erzacom
> > małżeństwa i rodziny kaleczącym dzieci.
>
> Ty mnie z kimś mylisz. Nie znam cie i nie mam siostry.
>
> Hm. Przeczyta.
> A jest przypowieść o żabie u kowala...
> Uważam za niegrzeczne, delikatnie mówiąc, pyszczenie na mój temat i
> obrażanie się na mnie, na co mogę jedynie wzruszyć ramionami...
Jak to się nie miało tyczyć mnie, to po co piszesz pod moimi postami?
Wycinaj wszystko i pisz jak dotąd sam do siebie, bo to wiać twoja
pasja obnosić się wszem i wobec z samouwielbieniem.
Jestem niegrzeczna bo niepotrzebnie i wulgarnie wypowiadasz się o
czymś o czym nie masz pojęcia - co cię przerasta jak kosmos-
rozumiesz?
|