Strona główna Grupy pl.sci.psychologia z żoną południowe dialogi

Grupy

Szukaj w grupach

 

z żoną południowe dialogi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 101


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2009-11-05 13:55:47

Temat: Re: z żoną południowe dialogi
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
news:hcul87$lgh$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
> >
> >>>>>> Tak to jest, jak sie JUŻ nie wie, co zrobić z wolnym południem
> >>>>>> we dwoje :-)
> >>>>>
> >>>>> Jjasne, najlepiej sobie zrobić miłą orgietkę z udziałem dzieci. ;/
> >>>>
> >>>> To jeden z krańcowych przypadków braku empatii - doradzać seks w samo
> >>>> południe rodzicom trójki małych dzieci.
> >>>
> >>> Ciii... może im jeszcze mało i chcą czwarte małe
> >>> Qra
> >>
> >> Sa w domu w południe oboje, mają czas na kawę
> >
> > ...i durne dialogi...
>
> Mosz richt!
> W małżeństwie dialogi powinny być zakazane!
>
> Qra

Wystarcza monolog męża z żoną w roli spowiednika.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2009-11-05 14:11:10

Temat: Re: z żoną południowe dialogi
Od: "Red art" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:hcujd8$ln6$3@news.onet.pl...
> Red art pisze:
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>> news:hcueu7$6ld$3@news.onet.pl...
>>
>>> bo mamy ekspres na jedną dziurę. zrobienie drugiej kawy wymaga wymiany
>>> fusów starych, nasypania kawy. a tak - zrobiłem dwie jednocześnie. przy
>>> czym mż pije zazwyczaj kawę rozpuszczalną.
>>
>> Trza było rozrzedzić jedną z ekspresu na dwie i potem się
>> 'kumplować w żałobie', rżnąć głupa w stylu:
>> - i jak ? za słaba, nie ? kurna, moja, jak dla mnie za słaba, ale
>> myślałem, że wyjdzie lepsza. Ale jak sięmocno zaleje wrzątkiem, to
>> w gorącej aż tak nie czuć słabizny ... No nic, na drugi raz zrobie
>> inaczej ...
>>
>> Albo dosypać łyżkę rozpuszczalnej do ekspresowej i dopiero
>> rozlewać z pytaniem: zgadnij: ekspres, czy rozpuszczalna ?
>
> no, nic dziwnego że co chwila macie ciche dni...

Już nie takie ciche ...
Pensja przyszła ...

A Ty co się czepiasz ? Moja metoda polega
na wyprowadzeniu sytuacji niechęci osobistej (małżonki do męża)
na neutralny grunt (niechęć do kawy) i przekształcenia jej w rodzaj
zabawy z własnymi emocjami - "ale nam ta kawa zrobiła kłopot"
albo "ta kawa to niezła zagadka". Dopiero, jakby małżonka z uporem
wracała do tematu "niechęć do małżonka" to by trzeba kombinować ...

Wiesz - ja nie lubię jak małżonka ma do mnie niechęć. Wolę rżnąć
głupa i udawać, ze to nie do mnie.
No bo tak zaiste zazwyczaj jest. Nie jest to jakaś głęboka
niechęć do mnie, tylko do czegoś. Czy to coś będę przeglądał
w filiżance kawy zagadkowej, czy kawy za słabej to już mniejsza
o to, ważne, zeby nie koniecznie przeglądać to 'w sobie',
bo to wzmacnianie myślenia "to się dzieje, ta cała niechęć, jest
na serio". Jak jest na serio - to musi mieć być na serio
poparta, konkretem, nie kawą i niech siemałżonka skupi,
skonkretyzuje a nie głupio czepia kawy. Tylko wprost jej
przecież nie od razu muszę walnąć "o co Ci chodzi" - bo
to znowu wzmacnianie 'na serio'.

Co ja tyle gadam...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2009-11-05 14:14:35

Temat: Re: z żoną południowe dialogi
Od: "Red art" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hcul87$lgh$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>>> Tak to jest, jak sie JUŻ nie wie, co zrobić z wolnym południem
>>>>>>> we dwoje :-)
>>>>>>
>>>>>> Jjasne, najlepiej sobie zrobić miłą orgietkę z udziałem dzieci. ;/
>>>>>
>>>>> To jeden z krańcowych przypadków braku empatii - doradzać seks w samo
>>>>> południe rodzicom trójki małych dzieci.
>>>>
>>>> Ciii... może im jeszcze mało i chcą czwarte małe
>>>> Qra
>>>
>>> Sa w domu w południe oboje, mają czas na kawę
>>
>> ...i durne dialogi...
>
> Mosz richt!
> W małżeństwie dialogi powinny być zakazane!

najgorzej, jak nie wiadomo, czy durne są, czy na serio, czy w ogóle jakie
...
Więc ja wybieram: niech tedy będą durne tak, że bardziej durne trudno
znaleźć.
Dna szukać w durnowatości, śmiesznosci, nie w cynizmie, powadze, agresji.
Jak sę da ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2009-11-05 14:17:44

Temat: Re: z żoną południowe dialogi
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
> medea pisze:
>> XL pisze:
>>
>>> Sa w domu w południe oboje, mają czas na kawę przy trójce małych
>>> dzieci? -
>>> wymówki, wymówki...
>>
>> To nie o czas chodzi, ale o małoletnich świadków.
>
> przypomniała mi się pewna historia.
> kiedy mieszkałem w akademiku, mój brydżowy kolega miał już zonę i małego
> synka, z którymi mieszkał w maciupkim pokoiku, obok pokoju moich koleżanek
> z roku.
> no i jak to bywa w akademikach, jest tam sporo okazji do zabalowania, a że
> odkrywaliśmy wtedy uroki kart, to codzienne partie przeciągały się
> nierzadko do szarego świtu.
> ów kolega, oprócz tego, że miał żonę i dziecko, miał tez pracę.
> jednym słowem - był z niego poważny człowiek.
> i kiedy ten poważny człowiek wracał o 3 czy 4 rano do pokoju, to oczywiste
> jest, że praca nie zając i nie ucieknie, a on sobie przecież może trochę
> trudy nocnych rozgrywek odespać.
> oczywiste nie było to jednak dla jego zony, która jak mantrę powtarzała:
> "kuba, wstawaj!". a jak to bywa z takim powtarzaniem - odbywało się to
> coraz głośniej i napastliwiej. ale kubuś na szczęście miał twardy sen i
> mógł nabierać sił do następnych rozgrywek. ale raz tę codzienną prozę
> życia zakłócił mały incydent.
> mianowicie - moja koleżanka z roku, mieszkająca przez ścianę z kubą, nie
> mogła znieść tych przebudzających okrzyków - kto mieszkał w akademiku, ten
> wie, jak cienkie są tam ściany i jak ważne jest zachowywanie dyskrecji
> przy rozmaitych czynnościach. ale koleżanka po prostu nie mogła spać,
> ponieważ ją budziły krzyki kochającej kubusia żony.
> więc pewnego razu, nie namyślając się długo, wparowała do nich do pokoju z
> dziką pretensją w głosie, artykułując coś w rodzaju "wstawaj wreszcie kuba
> a ty się monika nie drzyj".
> na co kuba zerwał się na równe nogi i wskazując palcem drzwi wrzasnął:
> "spierdalaj stąd! nie mieszaj mi się do mojego życia rodzinnego!"
>
> ta historia przypomniała mi się, ponieważ tę puentę, słuszną, czy nie
> słuszną, chciałbym zadedykować również pewnej osobie.


Ale to Ty przyjszłeś na grupę z dialogami dającymi do myślenia a co dopiero
do mówienia.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2009-11-05 14:19:07

Temat: Re: z żoną południowe dialogi
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>>
>>> Stalker pisze:
>>>> tren R wrote:
>>>>> dialog znikąd
>>>>
>>>>> dialog przy kawie
>>>>
>>>> A tak swoja drogą, obgadałeś to najpierw z nią, czy od razu na skargę
>>>> na grupę? :-)
>>>
>>> prawdziwy mężczyzna nie obgaduje :)
>>
>>
>> Nienawidzę Cię, Trener!!
>>
>> Qra, oraz monitor z ograniczoną widocznością
>
> to chyba niedowidzę?

Nieno, już na-widzę.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2009-11-05 14:23:44

Temat: Re: z żoną południowe dialogi
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Red art <t...@o...pl> tak oto plecie:
>
>>>>>>>> Tak to jest, jak sie JUŻ nie wie, co zrobić z wolnym południem
>>>>>>>> we dwoje :-)
>>>>>>>
>>>>>>> Jjasne, najlepiej sobie zrobić miłą orgietkę z udziałem dzieci. ;/
>>>>>>
>>>>>> To jeden z krańcowych przypadków braku empatii - doradzać seks w samo
>>>>>> południe rodzicom trójki małych dzieci.
>>>>>
>>>>> Ciii... może im jeszcze mało i chcą czwarte małe
>>>>> Qra
>>>>
>>>> Sa w domu w południe oboje, mają czas na kawę
>>>
>>> ...i durne dialogi...
>>
>> Mosz richt!
>> W małżeństwie dialogi powinny być zakazane!
>
> najgorzej, jak nie wiadomo, czy durne są, czy na serio, czy w ogóle jakie
> ...
> Więc ja wybieram: niech tedy będą durne tak, że bardziej durne trudno
> znaleźć.
> Dna szukać w durnowatości, śmiesznosci, nie w cynizmie, powadze, agresji.
> Jak sę da ...

Strach się przy Was odezwać, Red-art.

Qra, bezdenna roz-patrz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2009-11-05 14:24:19

Temat: Re: z żoną południowe dialogi
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

>> ta historia przypomniała mi się, ponieważ tę puentę, słuszną, czy nie
>> słuszną, chciałbym zadedykować również pewnej osobie.
>
>
> Ale to Ty przyjszłeś na grupę z dialogami dającymi do myślenia a co
> dopiero do mówienia.

czy ja mówię, że kuba miał rację?
:)

--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2009-11-05 14:26:18

Temat: Re: z żoną południowe dialogi
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>
>>> ta historia przypomniała mi się, ponieważ tę puentę, słuszną, czy nie
>>> słuszną, chciałbym zadedykować również pewnej osobie.
>>
>>
>> Ale to Ty przyjszłeś na grupę z dialogami dającymi do myślenia a co
>> dopiero do mówienia.
>
> czy ja mówię, że kuba miał rację?
> :)

Nie. Zabezpieczyłeś się odpowiednio wcześniej.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2009-11-05 14:37:32

Temat: Re: z żoną południowe dialogi
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Prawusek" napisał:

> > >>>>>> Tak to jest, jak sie JUŻ nie wie, co zrobić z wolnym południem
> > >>>>>> we dwoje :-)
> > >>>>> Jjasne, najlepiej sobie zrobić miłą orgietkę z udziałem dzieci.
> > >>>>> ;/
> > >>>> To jeden z krańcowych przypadków braku empatii - doradzać seks
> > >>>> w samo południe rodzicom trójki małych dzieci.
> > >>> Ciii... może im jeszcze mało i chcą czwarte małe
> > >> Sa w domu w południe oboje, mają czas na kawę
> > > ...i durne dialogi...
> > Mosz richt!
> > W małżeństwie dialogi powinny być zakazane!
> Wystarcza monolog męża z żoną w roli spowiednika.

Chyba na odwrót.

--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2009-11-05 14:48:25

Temat: Re: z żoną południowe dialogi
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicha wrote:

>>> W małżeństwie dialogi powinny być zakazane!
>> Wystarcza monolog męża z żoną w roli spowiednika.
>
> Chyba na odwrót.

No właśnie. Ze strony męża powinny płynąć tylko polecenia.
I w sumie też tylko w formie monologu, bo powinny być wykonywane bez
szemrania :-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Antygoizm
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością
666
ATAK BIOLOGICZNY
o

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »