« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-10 10:05:00
Temat: za godzine w Gdansku Jeszcze w domu ,ale juz niedlugo wychodze - wiadomo gdzie :)))
Zadzwonilam kontrolnie do Sadyla celem sprawdzenia stanu wykalaczek. Czujny
jest, pilnie trenuje ....
Zaraz lece po paczka do znanej "Bajadery"- celem wetkniecia go do paszczy
dla rozpoznania. Krysia ponoc slup odnowila na te okolicznosc.Mysle rowniez,
ze sie wyjatkowo Starannie Opakowala. Mam dla niej dzem i kompot wisniowy .U
tej bidulki wisnie w UK nie rosna .Jeszcze tylko nie zapomniec aparatu
fotograficznego aby wszyscy ( i ci nieobecni) pouczestniczyli w spotkaniu.A
pogoda taka dzisiaj jak to gorole mowia : albo bedzie padalo albo nie bedzie
padalo...
No i na koniec : DZISIAJ NIE ROBIE OBIADU!
Jola L-L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-08-10 12:15:23
Temat: Re: za godzine w Gdansku
Użytkownik "Jola L-L" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9l0c06$q$1@news.tpi.pl...
> Jeszcze w domu ,ale juz niedlugo wychodze - wiadomo gdzie :)))
> Zadzwonilam kontrolnie do Sadyla celem sprawdzenia stanu wykalaczek.
Czujny
> jest, pilnie trenuje ....
> Zaraz lece po paczka do znanej "Bajadery"- celem wetkniecia go do paszczy
> dla rozpoznania. Krysia ponoc slup odnowila na te okolicznosc.Mysle
rowniez,
> ze sie wyjatkowo Starannie Opakowala. Mam dla niej dzem i kompot wisniowy
.U
> tej bidulki wisnie w UK nie rosna .Jeszcze tylko nie zapomniec aparatu
> fotograficznego aby wszyscy ( i ci nieobecni) pouczestniczyli w
spotkaniu.A
> pogoda taka dzisiaj jak to gorole mowia : albo bedzie padalo albo nie
bedzie
> padalo...
> No i na koniec : DZISIAJ NIE ROBIE OBIADU!
>
> Jola
L-L
Aż mnie skręca, że nie moge byc z Wami ;-(((
Jolu, napisz jak było, plissssssssssssss;-))))))))))))))
pozdrawiam
Basia
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-10 14:14:00
Temat: Re: za godzine w GdanskuA ja, mimo iz mieszkam w Gdańsku, nie moglam byc, bo musialam byc w pracy
:((( Smutek...
almada
"Jola L-L" <j...@i...pl> wrote in message
news:9l0c06$q$1@news.tpi.pl...
> Jeszcze w domu ,ale juz niedlugo wychodze - wiadomo gdzie :)))
> Zadzwonilam kontrolnie do Sadyla celem sprawdzenia stanu wykalaczek.
Czujny
> jest, pilnie trenuje ....
> Zaraz lece po paczka do znanej "Bajadery"- celem wetkniecia go do paszczy
> dla rozpoznania. Krysia ponoc slup odnowila na te okolicznosc.Mysle
rowniez,
> ze sie wyjatkowo Starannie Opakowala. Mam dla niej dzem i kompot wisniowy
.U
> tej bidulki wisnie w UK nie rosna .Jeszcze tylko nie zapomniec aparatu
> fotograficznego aby wszyscy ( i ci nieobecni) pouczestniczyli w
spotkaniu.A
> pogoda taka dzisiaj jak to gorole mowia : albo bedzie padalo albo nie
bedzie
> padalo...
> No i na koniec : DZISIAJ NIE ROBIE OBIADU!
>
> Jola
L-L
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-10 17:42:15
Temat: Re: za godzine w Gdansku
almada wrote:
>
> A ja, mimo iz mieszkam w Gdańsku, nie moglam byc, bo musialam byc w pracy
> :((( Smutek...
A do której pracowałaś?
Trzeba było dojechać później
sadyl
(właśnie wróciłem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-22 15:52:28
Temat: Re: za godzine w GdanskuA ja mimo iz mieszkam blisko Gdanska dopiero kilka dni temu wrocilam do
czytania Listy i dopiero teraz przeczytalam, ze bylo spotkanie....
Coz, spoznienia od urodzenia sa moja specjalnoscia.
Pozdrawiam - Basia
Użytkownik "sadyl" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3B741CF7.2439CD3B@poczta.onet.pl...
>
>
> almada wrote:
> >
> > A ja, mimo iz mieszkam w Gdańsku, nie moglam byc, bo musialam byc w
pracy
> > :((( Smutek...
>
> A do której pracowałaś?
> Trzeba było dojechać później
>
> sadyl
> (właśnie wróciłem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |