Data: 2001-02-12 15:00:01
Temat: Re: zab "madrosci"
Od: Pazurek <K...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
bb wrote:
> Witajcie!
> Pisalam juz wczesniej o swojej dolegliwosci, ale przypomne raz
> jeszcze....Rosnie mi zab - osemka i piekielnie daje sie we znaki. Stomatolog
> powiedzial, ze takie jego prawo. Polecil jedynie srodek przeciwbolowy i
> ewentualnie zele usmierzajace (chwilowo) bol. Ciezko bylo tak wegetowac,
> wiec poszlam do innego dentysty...Pani powiedziala, ze zrobila mi sie tzw.
> kieszonka. Oczyscila mi dziaslo i "upchala" w nim jakies lekarstwo. Jak ono
> sie nazywa trudno powiedzic, bo pani nie ma zbyt czytelnego charakteru
> pisma...Ponadto zalecila dokladnie plukac to miejsce (najlepiej przy pomocy
> strzykawki) woda, szalwia i ew. rumiankiem.
> Poprawa jest....no moze niewielka, ale jest...Dziaslo troszke puchnie
> szczegolnie rano...Pomozcie! Czy to samo przejdzie, czy jeszcze jakies
> "mikstury" powinnam stosowac?
> Pozdrawiam
> Ania
Pisałam ci ze najlepsze jest naciecie dziasła wtedy nie powstaja kieszonki
.Teraz tylko płukac ,trzymac w czystosci aby sie jedzenie nie dostało ,isc po
lekarstwo do stomatologa.
|