Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia zachodo jedzenio wstręt

Grupy

Szukaj w grupach

 

zachodo jedzenio wstręt

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-05-29 21:29:48

Temat: zachodo jedzenio wstręt
Od: "vefour" <v...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

zarówno z wypowiedzi mojej babci, jak i kilku postów wynika spora niechę do
"zachodniego" jedzenia - a to pestydy, a to bez smaku. Nie wiem jakie są
Wasze doświadczenia, ale moje pozytywne - co prawda z Włoch i Francji, ale
jak chcesz tam dostać produkt bardzo wysokiej klasy, dostajesz - zarówno
warzywa jak i mięso. Fakt, drogie, ale jest. W Polsce być może średnia jest
niezła, ale o produktach "high end" można pomarzyć (swoją drogą kto by dał
200 pln za kilogram dobrej polędwicy). A w niektórych przypadkach rozpacz,
jak np. z drobiem - albo masz dobrą "babę" albo kupujesz jakieś blade
nieporozumienie. Nawet chleb w Paryżu jest nieporównywalnie lepszy (nie
mówię o marketach!!!).

Teza: przekonanie o wyższości polskiej żywności to mit i hurra patriotyzm.


V prowokator.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-05-30 04:20:26

Temat: Re: zachodo jedzenio wstręt
Od: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora

From: "vefour" <v...@p...pl>

zarówno z wypowiedzi mojej babci, jak i kilku postów wynika spora niechę do
"zachodniego" jedzenia - a to pestydy, a to bez smaku. Nie wiem jakie są
Wasze doświadczenia, ale moje pozytywne - co prawda z Włoch i Francji, ale
jak chcesz tam dostać produkt bardzo wysokiej klasy, dostajesz - zarówno
warzywa jak i mięso. Fakt, drogie, ale jest. W Polsce być może średnia jest
niezła, ale o produktach "high end" można pomarzyć (swoją drogą kto by dał
200 pln za kilogram dobrej polędwicy).
===========
no wlasnie....
produkcja przemyslowa, z wszelkimi swinstwami [w tym prionami] w srodku,
jest OK dla mas. ale zeby produkowac normalnie, to juz nie, bo ponoc
nieoplacanie..., za drogo i kto to kupi...
Totalna bzdura. Wystarczy spojrzec, ile tysiecy osob stracilo u nas prace
bez
nadziei jej odzyskania. Mechanizacja rolnictwa tak, ale bez paranoi!
Zniszczy sie polskie, w miare zdrowe rolnictwo, a w miedzyczasie przejdzie
na ekologiczne na zachodzie Europy, a w tym czasie my bedziemy jesc to, co
zostalo sprzedane za ciezkie pieniadze, jako super nowoczesne linie
produkcyjne itp., technologie zywienia [m.in. maczka kostna], trzymanie
bydla w olbrzymich oborach bez wychodzenia na zielona trawke, etc. etc.


A w niektórych przypadkach rozpacz,
jak np. z drobiem - albo masz dobrą "babę" albo kupujesz jakieś blade
nieporozumienie.
==========
To blade nieporozumienie to efekt przemyslowego [czytaj zachodniego] chowu
kurczakow, ktore
swiata nie widza, nie mowiac o trawie i innych dobrociach, ktore nadaja smak
ich miesu.
O 'babach' w duzym miescie nalezy zapomniec, no, chyba, ze ma sie
niewiarygodne szczescie.

A jesli o kurczach mowa, to podano u nas [jeden, jedyny raz, i to tylko w
informacjach rolniczych], ze badania piersi kurzych z importu wykazaly w
nich zawartosc bialka bydlecego.
Zatem, czym te kury na Zachodzie sie karmi? Kostna maczka wolowa.




Nawet chleb w Paryżu jest nieporównywalnie lepszy (nie
mówię o marketach!!!).
===========
POlscy piekarze z lekka sie wsciekli - Jakis czas temu tona pszenicy
kosztowala 630 zl/t. Dzisiaj jest to ok. 415 zl/t.
Tymczasem cena chleba nie zmienila sie wlasciwie od owczesnych drastycznych
podwyzek. W dodatku poszli na latwizne i wszystko prawie jest z
ulepszaczami. I tu sie znowu klaniaja nowe linie produkcyjne i nowe piece do
wypieku. Po prostu w takich warunkach nie moze wyjsc prawdziwy chleb.
Odkad zniknal moj razowiec z obu sklepow pod domem, przestalam kupowac i nie
jem. Bo swinstwa na pewno nie bede jadla. Pewno zabiore sie za pieczenie
wlasnego.[ale gwoli prawdy, to jestem leniwa i nie chce mi sie leciec po
dobry chleb do malutkiej piekarni kilka ulic dalej].



Teza: przekonanie o wyższości polskiej żywności to mit i hurra patriotyzm.
V prowokator.
=========

To, co napisales wyzej przeczy temu ostatniemu zdaniu. Zeby kupic dobra
zywnosc na Zachodzie, musisz wydac olbrzymie wrecz pieniadze i kupowac w
super ekskluzywnych sklepach. Nie interesuje Cie przy tym, co je ubozsza
czesc spoleczenstwa. Pamietasz jeszcze polskie sklepy komercyjne? One tez
byly dla wybranych. A potem byl 1980 r.

U nas, przy odrobinie wysilku, zawsze dowiesz sie skad jest dane miesko -
sklepy maja obowiazek wywieszania informacji. A jak jeszcze umiesz sie
dopytac, to wiesz, jak duze jest to gospodarstwo, z ktorego pochodza
zwierzeta ....
EEEEEEEEch, jak tak pisze o tym, to odechciewa sie zjadania braci ssakow....
Nie mowiac o tym, ze obyczaj zasypywania wrecz miesa masa przypraw nie wzial
sie znikad, ale wlasnie z nijakosci smaku tego zachodniego miesa. Bo do
naszego daje sie przyprawy z umiarem, tak, by czulo sie samo miesko.
barbara










--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-30 06:54:14

Temat: Re: zachodo jedzenio wstręt
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik vefour <v...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ad3h9j$srb$...@n...tpi.pl...
> zarówno z wypowiedzi mojej babci, jak i kilku postów wynika spora niechę
do
> "zachodniego" jedzenia - a to pestydy, a to bez smaku

> (swoją drogą kto by dał
> 200 pln za kilogram dobrej polędwicy).

Tylko kretyn rzeczywiscie albo cierpiacy na wyjatkowy nadmiar pieniedzy. Ja
kupuje bardzo dobra poledwice po 25zl za kilogram. I nie wierz, ze to co
kupujesz na zachodzie pod szyldem "zywnosc naturalna ekologicznie
wyhodowana" to rzeczywiscie to. Patrz -afera w Niemczech, gdzie wyszlo na
jaw ze w ekologicznych pomidorach sa w wysokim stezeniu zabronione srodki
ochrony roslin. Poszlo to nawet do odzywek dla niemowlakow. Naiwny
wyedukowany przez ekologiczna propagande obywatel bogatego zachodu chetnie
przeplaci za to g... i mysli ze je cos zdrowego. A to jest oszustwo i jestem
przekonana, ze to nie jest odosobniony przypadek, tylko wierzcholek gory
lodowej. Najpierw sie ludzi obrabia ideologicznie a potem kosi kase, cale to
rolnictwo ekologiczne to bajka dla naiwnych i niezly interes. Podczas gdy
taki "ciemny" wg zachodu Polak zawsze wiedzial ze mleko od karmionej na
pastwisku krowy albo truskawki od dzialkowca na targu sa dobre i zdrowe. I
nie ma powodu zeby byly koszmarnie drogie bo sie nazywaja ekologiczne. Za
pare lat, jak juz Polska dostapi zaszczytu wstapienia do UE, takie truskawki
na targu pewnie beda zakazane, Bo nie maja kolosalnych rozmiarow jak mutanty
sprzedawane na zachodzie, czyli nie spelniaja norm. I o zgrozo, produkowane
bez nadzoru i kontroli unijnych komisarzy i specow od krzywizny banana....
Bedziemy mogli sie pozegnac ze zdrowa i smaczna zywnoscia. ;o(


>A w niektórych przypadkach rozpacz,
> jak np. z drobiem - albo masz dobrą "babę" albo kupujesz jakieś blade
> nieporozumienie.

Nawet chleb w Paryżu jest nieporównywalnie lepszy (nie
> mówię o marketach!!!).

Wcale nie jest lepszy. Probowalam. Jest inny i wcale mi nie pasuje.
>
> Teza: przekonanie o wyższości polskiej żywności to mit i hurra patriotyzm.

Guzik prawda. Jezeli cos sie popsulo, to tylko dzieki wprowadzeniu
zachodnich przemyslowych metod. I tak te nasze kurczaki sa jeszcze lepsze od
zachodnich. Jezeli jedzenie zachodnie dobre jest dopiero od 200zl za kg
poledwicy, to ja wysiadam. Czyli tylko dla najbogatszej klasy, jako jakis
ecsclusiv.
Jezeli nie potrafia wytworzyc zywnosci dobrej i dla kazdego, to znaczy ze
maja przemysl spozywczy zdegenerowany. U nas dobra poledwice moze zjesc
prawie kazdy, na zachodzie tylko zamozny. Ile razy rozmawialam z obywatelami
zachodu odwiedzajacymi polske, to jezeli tylko mieli okazje zjesc cos w
polskim domu, byli zachwyceni.

Odnosnie Wloch, to rzeczywiscie, zywnosc jest lepsza jak w Niemczech czy
Holandii. Ale Unia juz im depcze po pietach. Tylko ze oni potrafia bronic
swojej pizzy z prawdziwego pieca io nie dali sie zmusic do przejscia na prad
pod pretekstem zagrozenia pozarowego (bo Unia psujac nam zywnosc robi to
oczywiscie tylko dla naszego dobra, psia ich mac). Nasze wladze nie potrafia
sie w ten sposob zachowac i skwapliwie zgodzily sie na to by gorale
foliowali oscypki.

Agata Solon, naturalna
>




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-30 07:36:31

Temat: Re: zachodo jedzenio wstręt
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora


> Tylko kretyn rzeczywiscie albo cierpiacy na wyjatkowy nadmiar pieniedzy. Ja
> kupuje bardzo dobra poledwice po 25zl za kilogram. I nie wierz, ze to co
> kupujesz na zachodzie pod szyldem "zywnosc naturalna ekologicznie
> wyhodowana" to rzeczywiscie to. Patrz -afera w Niemczech, gdzie wyszlo na
> jaw ze w ekologicznych pomidorach sa w wysokim stezeniu zabronione srodki
> ochrony roslin. Poszlo to nawet do odzywek dla niemowlakow. Naiwny
sprostowanie: nie w pomidorach, tylko w ziarnie paszowym i nie w
odżywkach znaleziono, tylko w czasie kontroli towaru do tych odżywek.
Czyli kontrola zadziałała w tym momencie. Nie zadziałała całkowicie, bo
mięso i jaja przeszły do handlu.

> >A w niektórych przypadkach rozpacz,
> > jak np. z drobiem - albo masz dobrą "babę" albo kupujesz jakieś blade
> > nieporozumienie.
>
> Nawet chleb w Paryżu jest nieporównywalnie lepszy (nie
> > mówię o marketach!!!).

ja w Paryżu chleba nie widziałem, tylko toto białe coś tam co się chyba
pain nazywa. Najbliższy sklep z chlebem w Paryżu jest w Strassbourg, jak
mi kumpel mówił.

>
> Odnosnie Wloch, to rzeczywiscie, zywnosc jest lepsza jak w Niemczech czy
> Holandii. Ale Unia juz im depcze po pietach. Tylko ze oni potrafia bronic
> swojej pizzy z prawdziwego pieca io nie dali sie zmusic do przejscia na prad
> pod pretekstem zagrozenia pozarowego (bo Unia psujac nam zywnosc robi to
> oczywiscie tylko dla naszego dobra, psia ich mac). Nasze wladze nie potrafia
> sie w ten sposob zachowac i skwapliwie zgodzily sie na to by gorale
> foliowali oscypki.

jak chcą, to niech foliują. Mogą też opakowywać w papier woskowany.
Mogliby też sprzedawać w skrzynkach do sklepów, a w skepach luzem.
Chodzi o to, aby nie było tak, że baba najpierw oblizuje paluchy licząc
pieniądze a potem wyciąga oscypka z brudnej torby.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-30 07:50:34

Temat: Re: zachodo jedzenio wstręt
Od: dawnakuchnia <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

vefour wrote:


> Teza: przekonanie o wy?szo?ci polskiej ?ywno?ci to mit i hurra patriotyzm.
>
> V prowokator.

Drogi Prowokatorku!

Za nic nie oddam:
- polskich truskawek - nie ma takich NIGDZIE
- polskich poziomek, szczególnie leśnych
- polskich ziemniaków

ty sobie zajadaj ze smakiem i na zdrowie europejskie
ja z europejskich wybiore jedynie owoce południowe, oliwę i parę takich innych
przydatnych drobiazgów

myślę, że wszyscy doceniamy walory innych kuchni i smaków

tylko nasi producenci jeszcze nie dogonili zachodnich producentów żywności
w robieniu kasy w tak bezwzględny i trujący sposób
chociaż są niestety na dobrej drodze

ewa - skąd inąd wielbicielka włoszczyzny
ps: a dzisiaj rosół ze swojskiego ptaka
i wariacja naleśnikowa na mięsku kurzym, mrożonych kurkach,
i moim ukochanym sosie biszamelowym,
cudownym wynalazku tym razem kuchni francuskiej
(więc może jednak nie jest tak jak myślisz)


"proletariusze wszystkich kuchni łączcie się"

--
Dawna Kuchnia _ /_
http://www.dawnakuchnia.republika.pl ('''')
~~~~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-30 10:09:19

Temat: Re: zachodo jedzenio wstręt
Od: "Aleksander Kłosiewicz" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik vefour <v...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ad3h9j$srb$...@n...tpi.pl...
> o produktach "high end" można pomarzyć (swoją drogą kto by dał
> 200 pln za kilogram dobrej polędwicy).
> Sprubowałem kiedyś we Francji wysławianej japońskiej wołowiny (takiej
z masowanego woła) i..... smakowała jak delikatna wołowina, nie padłem
na kolana, tylko cena powaliła mnie na łopatki, do dzisiaj uważam, że
takie wynalazki to raczej snobizm.
> Teza: przekonanie o wyższości polskiej żywności to mit i hurra
patriotyzm.
> V prowokator.

W moim przekonaniu polska żywność jest bardziej naturalna tzn zwierzaki
nie są genetycznie zmieniane dla np. leprzego boczku czy szynki, tak
samo jak ziemiopłody.
pozdr. Alex



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-30 10:48:31

Temat: Re: zachodo jedzenio wstręt
Od: "Agnieszka Biernacka" <a...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Agata Solon" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:ad4hve$b0q$1@news.tpi.pl...

> A to jest oszustwo i jestem
> przekonana, ze to nie jest odosobniony przypadek, tylko wierzcholek gory
> lodowej. Najpierw sie ludzi obrabia ideologicznie a potem kosi kase, cale
to
> rolnictwo ekologiczne to bajka dla naiwnych i niezly interes. Podczas gdy
> taki "ciemny" wg zachodu Polak zawsze wiedzial ze mleko od karmionej na
> pastwisku krowy albo truskawki od dzialkowca na targu sa dobre i zdrowe. I
> nie ma powodu zeby byly koszmarnie drogie bo sie nazywaja ekologiczne. Za
> pare lat, jak juz Polska dostapi zaszczytu wstapienia do UE, takie
truskawki
> na targu pewnie beda zakazane,

Ech, mam wrazenie, ze przesadzacie, kazde w inna strone. To nie jest ani
tak, ze Polskie jest be, ani tak, ze jest cacy. Bo z jednej strony owszem,
masz w polsce truskawki zdrowe i aromatyczne, ale masz i takie, ktore sa
chodowane na polach pod elektrocieplownia czy przy fabryce. Masz smaczne
mleko od krowy i masz to samo mleko od chlopa, ktory wypasa krowe przy
szosie Gdanskiej... Polskie rolnictwo jest bardzo nierowne, i przykro mi to
mowic, ale calkiem sporo rzeczy produkowanych przez naszych chlopow jest
niezdrowych. Najczesciej wynika to z braku jakiegokolwiek wyksztalcenia i z
normalnej glupoty. Podam Ci przyklad. Na polu niedaleko mnie ktos wylewa
szambo (nie gnojowke, tylko ludzkie szambo). Na moje pytanie o to czy ten
ktos sobie zdaje sprawe co robi miejscowi mi odpowiedzieli: "Pani, tu
wszyscy tak robia". Qzwa, rece opadaja. Bardzo zdrowe beda te ogoreczki, nie
ma co...

Sa oczywiscie chlopi od ktorych warto kupowac i nalezy to robic. Tylko
najlepiej takiego chlopa osobiscie znac, bo juz nie raz w zyciu slyszalam
tekst: dam pani lepsze, dla nas chodowane, bo tamte do do handlu...

Z drugiej strony pewnych rzeczy sie w Polsce nie produkuje. Np. takie sery
kompletnie nie maja wlasciwosci serow niemieckich, szwajcarskich czy
francuzkich. Czarna rozpacz mnie ogarnia jak stoje przed stoiskiem z
nabialem: albo kupie kilkurotnie drozszy ser zachodni, albo dostanie nie
wiadomo co. Nie dosc, ze sie topi inaczej, inaczej smakuje, to jeszcze raz
jest OK, a za tydzien niejadalny. Norm nie trzymaja kompletnie. I to nie
chodzi o to, ze tam sa inne warunki, tylko jak mozna zrobic przyzwoity
emmentaler w niemczech to mysle, ze i u nas tez by sie dalo.

Czesc produktow zachodnich jest obrzydliwie steropianowa i z tym sie
zgadzam, ale czesc, szczegolnie produkowane metoda farmerska sery jest
przepyszna. Ale tych lepszych, a wiec i drozszych rzeczy sie do Polski nie
sprowadza, bo nie ma na nie popytu i importer traci na tym duze pieniadze.
Sprowadza sie tania, niesmaczna i sztuczna zywnosc, bo takie jest
zapotrzebowanie, a nie tamtem rynek. Porownaj sobie chociazby bazarki tu i
we Francji. Przykro mi to mowic, ale u nas czesto smierdz, jest brudno a
baba tymi samymi rekami podaje i jajka i pieczywo. Zgroza. Albo to miesko na
ktorym sie pasly stada much, a nie przebadane nigdy przez weterynarza...

Prawda jest wydaje mi sie ze, po srodku - nie musimy czerpac tego co zle,
mozemy brac to co dobre. Ale patrzac na przyklad truskawek: moga nawozic
mniej, lub w ogole, tylko, ze wtedy zbiory sa mniejsze i same truskawki tez
drobniejsze. Z tego wynika, ze musza byc sprzedawane drozej. A pokaz mi tych
ludzi, ktorzy kupia truskawki dwa razy drozsze, a wygladajace gorzej? Nie
kupia, bo sie naogladali zdjec w magazynach gdzie truskawki wygladaja jak
zabawki mojej corki z serii kuchennej :) To nie zachodnia produkcja jest
zla, tylko wiekszosc naszego spoleczenstwa nie dorosla jeszcze do innych
rzeczy. Nie ma na nie po prostu zapotrzebowania.

A w dyskusje polityczne na temat unii nie bede sie wdawac, bo wiekszymi
ksenofobami niz polacy sa chyba tylko francuzi :)

Pozdrawiam
Agnieszka Biernacka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-30 10:56:29

Temat: Re: zachodo jedzenio wstręt
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

[ciachwumm]
AMEN!!
wszystko prawda!

> A w dyskusje polityczne na temat unii nie bede sie wdawac, bo wiekszymi
> ksenofobami niz polacy sa chyba tylko francuzi :)
no jeszcze są Szwajcarzy, w szczególności z Appenzell.


Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-30 11:56:14

Temat: Re: zachodo jedzenio wstręt
Od: Lukasz Madeksza <m...@g...de> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Biernacka wrote:

... bardzo rozsadnego, prawdziwego posta ktory mnie zachwycil! :-)))

Pozdrawiam serdecznie
--
Lukasz Madeksza
Technische Universitaet Berlin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-30 15:27:22

Temat: Re: zachodo jedzenio wstręt
Od: "Art(Gruby)" <j...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 30 May 2002 08:54:14 +0200, "Agata Solon"
<a...@p...onet.pl> wrote:

>
>Użytkownik vefour <v...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
>napisał:ad3h9j$srb$...@n...tpi.pl...
>> zarówno z wypowiedzi mojej babci, jak i kilku postów wynika spora niechę
>do
>> "zachodniego" jedzenia - a to pestydy, a to bez smaku
>
>> (swoją drogą kto by dał
>> 200 pln za kilogram dobrej polędwicy).
>
>Tylko kretyn rzeczywiscie albo cierpiacy na wyjatkowy nadmiar pieniedzy. Ja
>kupuje bardzo dobra poledwice po 25zl za kilogram. I nie wierz, ze to co
>kupujesz na zachodzie pod szyldem "zywnosc naturalna ekologicznie
>wyhodowana" to rzeczywiscie to. Patrz -afera w Niemczech, gdzie wyszlo na
>jaw ze w ekologicznych pomidorach sa w wysokim stezeniu zabronione srodki
>ochrony roslin. Poszlo to nawet do odzywek dla niemowlakow. Naiwny
>wyedukowany przez ekologiczna propagande obywatel bogatego zachodu chetnie
>przeplaci za to g... i mysli ze je cos zdrowego. A to jest oszustwo i jestem
>przekonana, ze to nie jest odosobniony przypadek, tylko wierzcholek gory
>lodowej. Najpierw sie ludzi obrabia ideologicznie a potem kosi kase, cale to
>rolnictwo ekologiczne to bajka dla naiwnych i niezly interes. Podczas gdy
>taki "ciemny" wg zachodu Polak zawsze wiedzial ze mleko od karmionej na
>pastwisku krowy albo truskawki od dzialkowca na targu sa dobre i zdrowe. I
>nie ma powodu zeby byly koszmarnie drogie bo sie nazywaja ekologiczne. Za
>pare lat, jak juz Polska dostapi zaszczytu wstapienia do UE, takie truskawki
>na targu pewnie beda zakazane, Bo nie maja kolosalnych rozmiarow jak mutanty
>sprzedawane na zachodzie, czyli nie spelniaja norm. I o zgrozo, produkowane
>bez nadzoru i kontroli unijnych komisarzy i specow od krzywizny banana....
>Bedziemy mogli sie pozegnac ze zdrowa i smaczna zywnoscia. ;o(
>
>
> >A w niektórych przypadkach rozpacz,
>> jak np. z drobiem - albo masz dobrą "babę" albo kupujesz jakieś blade
>> nieporozumienie.
>
>Nawet chleb w Paryżu jest nieporównywalnie lepszy (nie
>> mówię o marketach!!!).
>
>Wcale nie jest lepszy. Probowalam. Jest inny i wcale mi nie pasuje.
>>
>> Teza: przekonanie o wyższości polskiej żywności to mit i hurra patriotyzm.
>
>Guzik prawda. Jezeli cos sie popsulo, to tylko dzieki wprowadzeniu
>zachodnich przemyslowych metod. I tak te nasze kurczaki sa jeszcze lepsze od
>zachodnich. Jezeli jedzenie zachodnie dobre jest dopiero od 200zl za kg
>poledwicy, to ja wysiadam. Czyli tylko dla najbogatszej klasy, jako jakis
>ecsclusiv.
>Jezeli nie potrafia wytworzyc zywnosci dobrej i dla kazdego, to znaczy ze
>maja przemysl spozywczy zdegenerowany. U nas dobra poledwice moze zjesc
>prawie kazdy, na zachodzie tylko zamozny. Ile razy rozmawialam z obywatelami
>zachodu odwiedzajacymi polske, to jezeli tylko mieli okazje zjesc cos w
>polskim domu, byli zachwyceni.
>
>Odnosnie Wloch, to rzeczywiscie, zywnosc jest lepsza jak w Niemczech czy
>Holandii. Ale Unia juz im depcze po pietach. Tylko ze oni potrafia bronic
>swojej pizzy z prawdziwego pieca io nie dali sie zmusic do przejscia na prad
>pod pretekstem zagrozenia pozarowego (bo Unia psujac nam zywnosc robi to
>oczywiscie tylko dla naszego dobra, psia ich mac). Nasze wladze nie potrafia
>sie w ten sposob zachowac i skwapliwie zgodzily sie na to by gorale
>foliowali oscypki.
>
>Agata Solon, naturalna
>>
>
>
>
Amen.
Teraz wez gleboki oddech ...i jeszcze jeden...zamknij
oczy...wyluzuj...zjedz cos slodkiego....przeszlo???
Probowalas roznych gatunkow poledwicy?
Takiej ktora trzeba dziamgac przez godzine zeby dala sie przelknac i
taka ktora sie sama "rozplywa" w ustach ?Jezeli nie widzisz roznicy to
ja wysiadam...

Art(Gruby) {California}
Abyssus abyssum invocat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Apel do wszystkich!
Re: Kto zna najfajniejszy przepis na danie z JAGÓD?
Sklad alkocholu
Karkowka na grilla malo pracochlonna
Salatka piekna, zdrowa i kolorowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »