Data: 2008-06-29 14:23:49
Temat: Re: zagadka conajmniej dla dr House [długie ale ciekawe]
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mirab wrote:
> tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):
>
>> Jak dla mnie ten cały zespół to coś jakby organizm widział wirusa,
>> którego nie ma.
>
> Masz rację w tym zdaniu, jednym z możliwych rozwiązań jest jakaś sprawa
> autoimmunologiczna. Jest to mało prawdopodobne, CRP i morfologia w normie,
> ale możliwe.
>
o coś innego mi chodziło. Długotrwałe wpatrywanie się w monitor tworzy w
organizmie reakcje bardzo podobne do tych, jakie wywołuje infekcja wirusowa
zwykłym wirusem przeziębienia - wysuszone spojówki dają silne podrażnienie,
ból karku, wysuszenie gardła (monitor bardzo nieładnie jonizuje powietrze,
co fatalnie wpływa na stan śluzówki), nieruchoma pozycja odcina krążenie w
stopach. Zastanawiam się po prostu, czy jest możliwe, że organizm widząc
te "objawy" uruchamia organizmy obrony przed infekcją wirusową, która nie
istnieje.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
|