Data: 2010-02-06 15:34:43
Temat: Re: zagadka na piątkowe popołudnie
Od: Jadrys <C...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-02-05 16:16, tren R pisze:
> Do sklepu z kapeluszami wszedł klient i wybrał kapelusz za 73 zł.
> Ekspedientce wręczył banknot stuzłotowy. Ta, ponieważ akurat nie miała
> drobnych (klient także nie miał), wybiegła do sąsiadującego przez ścianę
> zakładu fryzjerskiego, by zmienić "setkę". Po chwili wróciła, wydała resztę
> i zadowolony klient opuścił sklep.
>
> Nie upłynęła minuta, jak wpadł fryzjer z pretensjami, że banknot,
> który mu wręczyła, jest fałszywy i wobec tego należy mu się 100 zł. Banknot
> rzeczywiście okazał się fałszywy. Oszukana ekspedientka usiadła
> przygnębiona i zaczęła liczyć, ile też straciła na nieuczciwości klienta,
> bo to i kapelusz mu wydała, i resztę, i teraz jeszcze fryzjerowi trzeba
> oddać 100 zł. Liczy, liczy i coś nie bardzo może się doliczyć, bo wypadają
> jej różne sumy.
>
> Pytanie: Ile wynosiła jej strata?
>
>
A można wiedzieć jakiego koloru był ten kapelusz?
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|