Data: 2005-06-16 15:27:53
Temat: Re: zakupy kosmetyków na poprawę humoru..
Od: "Asia Witek" <a...@u...bcx.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d8s30b$9he$1@nemesis.news.tpi.pl...
> prysznic, krem do rąk, coś tam jeszcze. A jeszcze po co ta granica? Raz,
> żeby portfel ocalał mimo wszystko :), a dwa dlatego, bo takie zakupy
> "depresyjne" często są w moim przypadku nieudane. Nie ten odcień szminki
> czy błyszczyka, krem, który uczulił itp.
o to to ;)
90% zakupów "chandrowych" nadaje się spokojnie do wywalenia do śmietnika.
Ani chybi celem jeszcze większego zdołowania nieszczęsnej osoby.
A na chandrę dobrze robi przejechanie 30 km na rowerze, półgodzinny
prysznic, godzina na basenie, godzina ze słuchawkami na uszach (a w
słuchawkach puszczone na maxa Therion, Limbonic art, Childern of Bodom czy
inny optymistyczny łomot). Albo duża czekolada. Albo kilo czereśni/
truskawek ;)
pozdr
Asieka
|