Data: 2004-03-28 16:27:33
Temat: Re: zakupy w allegro [dlugie]
Od: mips <m...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dominika napisał/a w news:c46292$2sv$1@nemesis.news.tpi.pl:
> mam pytanie do osób, które kupowały kosmetyki i perfumy na
> allegro, jakie mają doświadczenia i czy kosmetyki czy perfumy są
> oryginalne?
No to lecimy. Po kolei wszystkich sprzedawców wymieniać nie będę, ale
mogę opisać część tych, z którymi miałam do czynienia.
1. Ziorek (minimax) trafił na moją Osobistą Czarną Listę Sprzedawców.
Po pierwsze dostałam rzecz _podobną_ a nie tę, którą wylicytowałam. Po
drugie baardzo długo czekałam na przesyłkę, mimo że pieniądze wpłaciłam
natychmiast po wygraniu aukcji. Po trzecie bardzo nieprzyjemny kontakt
mailowy.
2. Damola. Jak się okazało, kosmetyk, który kupiłam był kradziony, o
czym się dowiedziałam w Empiku (Sepforze) na Nowym Świecie w DC.
Przykre bardzo.
3. Babsss - wylicytowałam u niego miniaturkę kosmetyku, jak się później
okazało z napisem Not For Sale (GWP). Informacji takiej w opisie aukcji
nie było. Kosmetyk okazał się na szczęście w porządku w porównaniu z
tym z perfumerii.
Niestety, koleżanka kupiła u Babsss kosmetyk, który był ewidentnie
przterminowany, o zupełnie innej konsytencji ("wodnista-włóknista") niż
ten w drogerii (zwarta, jednolita). Nadawał się tylko do kosza na
śmieci. Przedtem posmarowałam dłoń nim, po chwili czułam pieczenie :(
4. Grycek. Tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń, aczkolwiek przerzucił się
z kolorówki na wody toaletowe po zadziwiająco niskich cenach, co daje
mi podstawy do stwierdzenia, że nie są to oryginały.
5. -Oriana- mogę polecić, gdyż dostałam od niej pełnowartościowy,
oryginalny, świeży kosmetyk. O ile wiem z -Orianą- związany jest portal
i sklep www.atrakcyjna.com
6. gregwu. Nie kupowałam u niej, ale opieram się na doświadczeniach
koleżanki - dostała starą, zjełczałą próbkę. Wobec tego na pewno
niczego u niej nie kupię.
7. Właściwie bez obaw na alegro kupuję tylko kosmetyki Avonu (chociaż
słyszałam o podrabianiu ichnich szamponów - widać zawsze jest ryzyko.)
Miłe sprzedające to Anabella i asia_f.
To byłoby tak z grubsza. Generalnie bardzo łatwo trafić na nieuczciwych
hurtowników, chociaż są i tacy, których podróbka też cieszy. Cyt z apa:
"Hej. Ja kupiłem perfumy od pewnej allegrowiczki. Cena sklepowa to
chyba 235 zł, a ja dałem 75 zł. Jestem bardzo zadowolony. Pachną na
ciele z 20h spokojnie, a ubranie nonstop....Nie mam pojęcia czy to
podróba czy cholera wie co. Dla mnie liczyło się to, że pachną długo.
Nawet jeśli jest to turecki badziew to równa się z oryginałem."
No cóż DGCC.
mips
--
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Zofia Rakowska # http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
"Poznanie nieskończoności wymaga nieskończonego czasu."
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
|