Data: 2005-06-08 10:02:37
Temat: Re: zakupy w monachium
Od: "Agatek" <a...@s...site.krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agalay" <a...@u...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d86dra$7h1$1@inews.gazeta.pl...
> Cos jeszcze ciekawego mozna teraz kupic w Niemczech? Jakies loreale albo
> inne oplaca sie bardziej niz u nas?
Podobno Nivea ma kolorówkę dobrą. Nie wiem- nie próbowałam. Ale ja z Niemiec
zawszę przywożę:
- mydełka Kappus o zapachu bzu (są też inne, np konwalia, mak czerwony,
irys, dostępne w PL za makabryczną cenę 12-18zł, tam 1,30Euro)
- plasterki na nos i brodę Nivea (jakiś czas temu nie było ich w PL, może
już są)
- szampon Shauma (tak się to piszę?) zielony- butla 500ml za niecałe 2euro,
a rodzina go lubi
- żele pod prysznic Palmolive- niektóre zapachy nieobecne u nas albo
pojawiające się ze sporym opóźnieniem, a i cena niższa (ostatnio zapłaciłam
0,80Euro za butelkę!!)
- odżywka-maska do włosów swiss-o-par w folii, jednorazowa, różne rodzaje.
Fajnie nawilża włosy. Napisane że na jeden raz, na moje włosy do ramion na 3
razy było. Cena- niecałe euro.
- ciuchy Benettona i bieliznę hunkemuller- tańsze.
Generalnie polecam drogerię Muller (http://www.mueller.de/) ceny naprawdę
dobre, wybór też.
Agata
|