zalany pokoj - cdn

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9

1. Data: 2005-10-18 17:31:27

Temat: zalany pokoj - cdn
Od: "Laris" <o...@p...onet.pl.wywalsmieci> szukaj wiadomości tego autora

Streszczenie :)
Sasiedzi 2 pietra wyzej zalali mi maly pokoj. Ja nie jestem
ubezpieczony, oni sa w pzu. Wypisywalismy papiery, ktore kobieta miala
zaniesc do swojego ubezpieczyciela. Niestety wg ubezpieczyciela na tym
arkuszu z pzu brakowalo jednej istotnej informacji. Jaka byla przyczyna
zalania ( jakas glupota jak dla mnie). No i od tej pory sasiadka ma
wizyty ze spoldzielni, cos tam jej wykryli ze to niby awaria od niej z
lazienki ( nie wnikam, bo zawila sprawa).
Niestety sprawa stanela w miejscu, bo jak stwierdzili im sie NIE WYDAJE
zeby to byla ich wina. Tlumaczenie, ze dla nich to nie ma zadnego
znaczenia bo i tak nie placa ze swojej kieszeni na nic sie daje.

Sedno sprawy lezy w tym, ze na arkuszu z pzu musi byc wpisana przyczyna
zalania. I teraz pytanie. Czy tak faktycznie jest? Jezeli tak, to jak
dalej sprawe ruszyc?
Jezeli jednak takie oswiadczenie jest zbedne to albo.

1. Babka sciemnia, tylko nie mam pojecia w jakim celu.
2. Albo sciemnia pzu i szuka dziury w calym.

Co radzicie w tej sytuacji? Straszyc sadem? Jak wyglada sprawa od strony
sadowej?

pozdrawiam
Laris

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-10-19 05:16:41

Temat: Re: zalany pokoj - cdn
Od: "giga" <t...@v...arg.cy> szukaj wiadomości tego autora

> Sedno sprawy lezy w tym, ze na arkuszu z pzu musi byc wpisana przyczyna
> zalania. I teraz pytanie. Czy tak faktycznie jest?

Tak jest niestety. Nas w lutym zalali sasiedzi. Wina byla po stronie
spoldzielni i w formularzu, ktory musiala administracja wypelnic, konieczne
bylo podanie dokladnej przyczyny zalania.

--
giga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-10-19 06:47:36

Temat: Re: zalany pokoj - cdn
Od: "Laris" <o...@p...onet.pl.wywalsmieci> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "giga" <t...@v...arg.cy> napisał w wiadomości
news:dj4krk$9k4$1@serwer.infinity.net.pl...

> Tak jest niestety. Nas w lutym zalali sasiedzi. Wina byla po stronie
> spoldzielni i w formularzu, ktory musiala administracja wypelnic,
konieczne
> bylo podanie dokladnej przyczyny zalania.

Ja to rozumiem, ale chyba tez maja swoich rzeczoznawcow? Przeciez
spoldzielnia moze byc w tej sprawie stronnicza i zwali cala wine na
sasiadke, a faktycznie moze sie okazac ze to jednak wina spoldzielni. I
co nie sprawdza tego, tylko im wystarczy jakis zapis ze spoldzielni? To
chyba powinno wygladac tak, ze jest zgloszenie przychodza okreslaja
szkode i decyduja wyplacac czy nie wyplacac, wina klientki czy wina
spoldzielni. W koncu to oni wyplacaja kase, a nie spoldzielnia.

pozdrawiam
Laris

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-10-19 06:57:27

Temat: Re: zalany pokoj - cdn
Od: Sierp <s...@s...NO.net> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 18 Oct 2005 19:31:27 +0200
"Laris" <o...@p...onet.pl.wywalsmieci> wrote:

> Niestety sprawa stanela w miejscu, bo jak stwierdzili im sie NIE
> WYDAJE zeby to byla ich wina. Tlumaczenie, ze dla nich to nie ma
> zadnego znaczenia bo i tak nie placa ze swojej kieszeni na nic sie
> daje.

chyba sie mylisz
ubezpieczyciel dziala w ten sposob, ze w przypadku jezeli Ciebie
zaleja i jestes ubezpieczony, to ubezpieczyciel wyplaci ci odszkodowanie,
a zadoscuczynienia bedzie dochodzil od sprawcy (czy to bezposrednio od
niego, czy od ubezpieczyciela sprawcy)
W tym przypadku _podejrzwam_, ze spoldzielnia zostanie obciazona
odszkodowaniem wyplaconym tobie, jezeli to byla spoldzielni wina - i
pewnie dlatego sie wzbraniaja

Sierp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-10-19 07:02:13

Temat: Re: zalany pokoj - cdn
Od: "giga" <t...@v...arg.cy> szukaj wiadomości tego autora

> spoldzielni. W koncu to oni wyplacaja kase, a nie spoldzielnia.

Mylisz sie, oni tylko fizycznie wyplacaja kase. Potem ja sobie sciagaja od
spoldzielni, albo od wskazanego przez spoldzielnie wykonawcy, ktory
spartaczyl robote (tak bylo w naszym przypadku - na tym druku byla taka
pozycja: "do kogo wyslac rewers" czy jakos tak).

W przyczynie zalania spoldzielnia wpisala dokladnie to, co bylo zepsute
(nieszczelna krzywka baterii przywannowej i brak uszczelnienia kolanka
odplywowego). U Ciebie naprawde dzialy sie takie czary, ze nie sa w stanie
stwierdzic, co bylo przyczyna? W koncu przeciez sie nie leje?

--
giga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-10-19 07:40:00

Temat: Re: zalany pokoj - cdn
Od: "Laris" <o...@p...onet.pl.wywalsmieci> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "giga" <t...@v...arg.cy> napisał w wiadomości
news:dj4r1g$qci$1@serwer.infinity.net.pl...

> Mylisz sie, oni tylko fizycznie wyplacaja kase. Potem ja sobie
sciagaja od
> spoldzielni, albo od wskazanego przez spoldzielnie wykonawcy, ktory
> spartaczyl robote (tak bylo w naszym przypadku - na tym druku byla
taka
> pozycja: "do kogo wyslac rewers" czy jakos tak).

A od kogo sciagna kase jak spoldzielnia dajmy na to zwali wine na
lokatora. Powiedzmy, ze wpisza zle zamontowany brodzik. A brodzik
montowal wlasciciel mieszkania. I co? Maja wtope, bo przeciez on jest
ubezpieczony (OC). Nie sprawdza tego, czy spoldzielnia nie kantuje?

> U Ciebie naprawde dzialy sie takie czary, ze nie sa w stanie
> stwierdzic, co bylo przyczyna? W koncu przeciez sie nie leje?

Raz wlascicielka mowi, ze cos z brodzikiem, a raz ze cos z licznikiem.
Sami nie wiedza, a co najwazniejsze nie chca sie z tym zgodzinc. Nie
wiem czy dostala jakies oficjalne pismo ze spoldzielni.
--
pozdrawiam
Laris

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-10-19 07:43:30

Temat: Re: zalany pokoj - cdn
Od: "Laris" <o...@p...onet.pl.wywalsmieci> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Sierp" <s...@s...NO.net> napisal w wiadomosci
news:20051019085727.04cd6af7.sierpNOspam@sierp.NO.ne
t...

> chyba sie mylisz
> ubezpieczyciel dziala w ten sposob, ze w przypadku jezeli Ciebie
> zaleja i jestes ubezpieczony, to ubezpieczyciel wyplaci ci
odszkodowanie,
> a zadoscuczynienia bedzie dochodzil od sprawcy (czy to bezposrednio od
> niego, czy od ubezpieczyciela sprawcy)

To wiem. Jako ze nie bylem ubezpieczony, to sam to musze zalatwiac.

> W tym przypadku _podejrzwam_, ze spoldzielnia zostanie obciazona
> odszkodowaniem wyplaconym tobie, jezeli to byla spoldzielni wina - i
> pewnie dlatego sie wzbraniaja

Spoldzielnia jak na razie cala wine zwala na wlasciciela (a czy to
prawda to juz inna historia). W sumie to nie moge zrozumiez zadnej ze
stron. I spoldzielnia i wlascicielka jest ubezpieczona (OC), wiec
faktycznie kase wyplaci i tak ktorys z ubezpieczycieli.

Laris

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-10-19 08:58:32

Temat: Re: zalany pokoj - cdn
Od: "giga" <t...@v...arg.cy> szukaj wiadomości tego autora

> Spoldzielnia jak na razie cala wine zwala na wlasciciela (a czy to
> prawda to juz inna historia). W sumie to nie moge zrozumiez zadnej ze
> stron. I spoldzielnia i wlascicielka jest ubezpieczona (OC), wiec
> faktycznie kase wyplaci i tak ktorys z ubezpieczycieli.

Hmm, moze wytlumacz sasiadce, ze to pojdzie z jej ubezpieczenia i ze sama
grosza nie dolozy. Mozesz tez zasugerowac, ze jak dalej nie beda mogli sie
dogadac, to w koncu sprawa trafi do sadu i to ona bedzie pozwana, jako ze od
niej sie lalo.

--
giga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-10-19 11:31:17

Temat: Re: zalany pokoj - cdn
Od: "erpe" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Z tego co wiem, to zasada ustalania sprawcy zalania jest dosyć prosta: za
awarię przed zaworem odcinającym wodę do mieszkania odpowiada spółdzielnia,
za awarię za tym zaworem odpowiada właściciel mieszkania. I chyba o to się
rozchodzi.

Pół biedy, jeżeli i spółdzielnia i sąsiad są ubezpieczeni w PZU, chociaż i
wtedy ustalenie sprawcy jest ważne, gdyż wiąże się z tym pewnie utrata
jakichś ulg za bezszkodowość itd. Ale jeżeli spółdzielnia jest ubezpieczona
w innej firmie, to trudno się dziwić, że PZU chce znać przyczynę przecieku,
bo od tego zależy, czy w ogóle będzie płacić.

Ustal więc, o ile to jeszcze możliwe, miejsce, w którym wypłynęła woda, bo
jak wystąpisz z pozwem sądowym wobec niewłaściwej osoby, to stracisz czas,
pieniądze, nerwy i jeszcze się skompromitujesz. A jak jednoznacznie ustalisz
sprawcę, to możesz go twardo nękać, choćby i sądownie, chociaż to pewnie
byłaby męka nieziemska.