Użytkownik "giga" <t...@v...arg.cy> napisał w wiadomości
news:dj4krk$9k4$1@serwer.infinity.net.pl...

> Tak jest niestety. Nas w lutym zalali sasiedzi. Wina byla po stronie
> spoldzielni i w formularzu, ktory musiala administracja wypelnic,
konieczne
> bylo podanie dokladnej przyczyny zalania.

Ja to rozumiem, ale chyba tez maja swoich rzeczoznawcow? Przeciez
spoldzielnia moze byc w tej sprawie stronnicza i zwali cala wine na
sasiadke, a faktycznie moze sie okazac ze to jednak wina spoldzielni. I
co nie sprawdza tego, tylko im wystarczy jakis zapis ze spoldzielni? To
chyba powinno wygladac tak, ze jest zgloszenie przychodza okreslaja
szkode i decyduja wyplacac czy nie wyplacac, wina klientki czy wina
spoldzielni. W koncu to oni wyplacaja kase, a nie spoldzielnia.

pozdrawiam
Laris