Data: 2003-02-14 08:00:05
Temat: Re: zalotka
Od: "MauaM" <m...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "aneta" napisał w wiadomości
> Zalotka to potworna kiszka! Lepiej isc do kosmetyczki i wykonac trwale
> podkrecenie rzes (utrzymuje sie ok 10 tyg.), jezeli do tego nalozysz tusz
> wydluzajacy i podkrecajacy to wygladasz naprawde super!! Polecam -
> sprawdzilam na sobie.
Ja też używam zalotki od wielu lat i nie zauważyłam, żeby stan moich rzęs
się pogorszył. Za to oko po podkręceniu rzęs wygląda duuużo lepiej.
Jeśli chodzi o łamanie rzęs, to się zdarza jeśli nieumiejętnie używa się
zalotki. Potrzebne jest wyczucie.
A jeśli rzęsy są "wygiete pod kątem prostym" to oznacza tylko tyle, że
zostały uchwycone zalotką w złym miejscu.
Zgadzam się również z tym, że metalowe zalotki są lepsze od plastikowych.
Miałam kiedyś plastikową Sally Hansen i pękła bardzo szybko. Natomiast
metalowa tej samej firmy służy mi długo, tylko trzeba wymieniać gumki, bo
się zużywają.
Osobiście uważam, że dużo gorzej na rzęsy wpływa wspomniana trwała. Wysusza
włoski, które potem robią się bardziej kruche.
MauaM
|