Data: 2003-11-16 14:08:10
Temat: Re: zamachy w stambule :((
Od: "cbnet" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natalia:
> a mimo to nikomu nie robiłam krzywdy
> (no może sobie)
> prawo karne nadal szanowałam ;)
> i nadal nie rozumiem mechanizmów fanatyzmu
> nie rozumiem
Proponuje nastepujace ujecie:
Wyobraz czlowieka, ktory ma ogromna Moc - tak wielka
ze jest w stanie zmienic swiat. To co mowi ten czlowiek
np: "... jestescie jak groby ...", albo: "... zniszcie swoja
swiatynie, a ja ja w 3-dni odbuduje ..." wydaje sie szalone,
niedorzeczne, grozne, _zle_, wiec fanatycy religijni
jednocza sie w postanawieniu pozbycia sie go upatrujac
w nim wrecz czlowieka opetanego przez Szatana.
Czlowiek ten 'umiera' - zostal osadzony i stracony jako
zloczynca - ale jego dzielo nie umarlo wraz z nim.
Mija wiele lat, a swiat zupelnie oszalal.... :)
ludzie mowia, i dokonuja przedziwnych rzeczy, ktore
wydaja sie szalone, niedorzeczne, grozne, _zle_, wiec
fanatycy religijni jednocza sie w postanawieniu zaglady
swiata opetanego przez Szatana. ;)
Czy tym razem im sie to uda? :)
A moze pojawi sie nowy 'hitler', ktory na fali populizmu
uzyska legitymizacje dla eksterminacji tych ktorzy staraja
sie za wszelka cene utrzymac na swiecie stary porzadek
i fanatycy ponownie przegraja swa gre? - czas pokaze. ;)
Czarek
|