From: "Siuto" <s...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
References: <3...@n...vogel.pl>
<P...@d...am.torun.pl>
Subject: Re: zaniedbanie lekarskie?
Date: Wed, 17 Oct 2001 22:02:01 +0200
Lines: 22
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2479.0006
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2479.0006
NNTP-Posting-Host: dial60.jgora.dialog.net.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: dial60.jgora.dialog.net.pl
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1003349140 dial60.jgora.dialog.net.pl (17 Oct 2001 22:05:40
+0200)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!newsfeed.tpinternet.pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:55471
Ukryj nagłówki
> nie powinna Pani miec pretensji do tego zespolu, ktory Pania operowal,
> znieczulal, konsultowal, podawal leki dozylne itp. Zwracam Pani
> na to szczegolna uwage aby - jesli juz - wina nie obciazac tych,
> ktorzy przyczynili sie do uratowania Pani zycia.
Jak moge miec pretensje do kogos, kto mnie uratowal? Tylko czy musialo dojsc
do zagrozenia mojego zycia? TO jest zasadnicze pytanie. Oczywiscie, ze nie
mam pretensji do zespolu, ktory mnie operowal. Decyzja o operowaniu byla
nastepstwem wstrzasu, ktory rozwinal sie podczas mojego pobytu na oddz.
gin.-pol, czyli w miejscu, gdzie powinnam sie czuc bezpieczna. Pytam czy
mozna bylo zapobiec sepsie wykonujac usg i zabieg zaraz po przyjeciu mnie na
oddzial, a nie czekac 2,5 doby. Czy o rozwinieciu sie sepsy nie decydowaly
te dni? Przez dodatkowe dwa i pol dnia (sobota, niedziela) namnazaly sie
bakterie, ktorych to toksyny doprowadzily do stanu w jakim sie znalazlam.
Jestem dozgonnie wdzieczna lekarzom i pielegniarkom pracujacym na oddziale
reanimacji , bo wiem w jakim bylam stanie. I dzieki nim (oraz cudowi - bo to
niewatpliwie byl cud) zawdzieczam zycie. Teraz juz wiem na czym polega praca
anestezjologow. Ze to nie tylko usypianie pacjentow do zabiegow, ale tez
(przede wszystkim?) ciezka walka o zycie ludzi na OIT.
Pozdrawiam, Agn.
|