Data: 2007-02-17 00:59:58
Temat: Re: zapalenie dróg moczowych
Od: "Inwalida" <i...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:001201c75195$884070d0$0ec1050a@aa98f1773e49f8..
.
> witam,
>
> Algraf tez walczy :-) 14 stycznia wywinalem orla z wozka elektrycznego i
> zlamalem noge, pozniej przypetalo sie zapalenie pluc, a na koncu zapalenie
> pecherza. tj inwalida walcze z moimi sikami czytajac wasze rozne sposoby
> na walke z mikrobami, szable w dlon!!!
>
> pozdr.
> Arek
I to w tej całej "zabawie", jest najważniejsze. Chęci i zapał.
Metody i zasoby, to sprawa drugorzędna.
W tej Wojnie, którą nazywamy: życiem.
W mojej ostatniej wojnie. Przeciwnik stracił od wczoraj,
trzecią broń (wodowstręt, wymioty, brak łaknienia).
Wymieniam mój miecz, na furaginową halabardę.
Wracam na arene go wykończyć.
Pozdroawiam
Gladiator
P.S. Pamiętaj! Najważniejsze, to nie ustępować pola.
Na wroga!!! Palić, gw....
Sorki, zagalopowałem się.
Z palenia, gwałtu i rabunku, nic nie będzie :-)
|