« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-02-09 08:05:50
Temat: zapalenie oskrzeli?Witam, córeczka 8 L od piątku skrżyła się na ból gardełka, więc było
domowe leczenie :), bo bez gorączki i bez czerwonego gardła. Wczoraj
wydawało mi się że już oK, ale dziś troche kaszle, ale również bez
gorączki. Obawiam się, że może to być zap. oskrzeli. Nie poszła do szkoły
a ja do pracy i myślę lekarzu, ale czy w tym przypadku zawsze chodzicie
do lekarza? Może tam złapać coś bardziej poważnego. Co Wy na to?
Pozdrowienia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-02-09 08:33:33
Temat: Re: zapalenie oskrzeli?oja starsza córa tak często miała zapalenie oskrzeli, więc umiem niemal po
jednym kaszlnięciu rozpoznać, czy już może się coś rozwijać, czy nie.
Do lekarza idę, gdy muszę zapewnić dziecku opiekę i potrzebuję zwolnienia
lekarskiego, albo infekcja przedłuża się, albo zwyczajnie się martwię.
Zapalenie oskrzeli nie musi być leczone antybiotykiem: większość jest na
tle wirusowym. Umawiam się wtedy z lekarzem, że poczekam parę dni, a w tym
czasie będę podawać przypisane syropy "na kaszel" (głównie mukolityczne).
W określonym dniu przyjdę na kontrolę. A na kontroli okazuje się, że
dziecko zdrowe :)
W domu leczę domowymi sposobami: czyli czosnek na kanapki (bo tak
samczniej), jakiś syrop od kaszlu (zazwyczaj Rubital bo smaczny) itp.
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-02-09 11:46:36
Temat: Re: zapalenie oskrzeli?Użytkownik "Mermaind" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:op.uo2sp7opxlz50s@j-9a4f8ecd149b4...
> oja starsza córa tak często miała zapalenie oskrzeli, więc umiem niemal
> po jednym kaszlnięciu rozpoznać, czy już może się coś rozwijać, czy
> nie.
> Do lekarza idę, gdy muszę zapewnić dziecku opiekę i potrzebuję
> zwolnienia lekarskiego, albo infekcja przedłuża się, albo zwyczajnie
> się martwię.
> Zapalenie oskrzeli nie musi być leczone antybiotykiem: większość jest na
> tle wirusowym. Umawiam się wtedy z lekarzem, że poczekam parę dni, a w
> tym czasie będę podawać przypisane syropy "na kaszel" (głównie
> mukolityczne). W określonym dniu przyjdę na kontrolę. A na kontroli
> okazuje się, że dziecko zdrowe :)
> W domu leczę domowymi sposobami: czyli czosnek na kanapki (bo tak
> samczniej), jakiś syrop od kaszlu (zazwyczaj Rubital bo smaczny) itp.
> Pozdrawiam
> Jola
Dzięki! Jadnak temperatura skoczył na 38.1C :( i podałam pracetamol, no i
zaraz zamierzam do lekarza... :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-02-09 13:30:19
Temat: Re: zapalenie oskrzeli?> Po co?
Rozumiem, że chyba tylko po dlatego, że idziecie do lekarza?
Bo normalnie rzeczywiście 38 nie warto zbijać.
Przy wyższych - to już zależy od dziecka. Moje w tym wieku (8 lat)
były traktowane herbatką z lipy (działa też nasennie) z dodatkiem
Pyrosalu (bo smaczniejsza). Robiłam okłady na łydki (jak zwyżkowała
ponad 39, spadały do 39), okłady na czoło (jak bolała głowa).
Paracetamol podawałam tylko przy bólach (np. gardła).
Nie leczy. A mnie osobiście denerwowało, jak zbijał mi gorączkę, ale
osłabienie pozostawało...
Moja córa - ku mojemu zaskoczeniu - odkąd zrobiła się bardziej
"świadoma" nie chce paracetamolu. Mam tylko ją przytulać, bo jak
twierdzi "wirusy wtedy przechodza na mamę". Pannica chodzi już do
gimnazjum ;) Twierdzi też, że zdecydowanie woli te 39 stopni przez dzień,
dwa
niż łazić taka ani chora, ani zdrowa ...
Warto wiedzieć, że najbardziej obciążający jest dla organizmu moment, gdy
temperatura szybko rośnie. Lepiej ustabilizowane 39, niż ciągłe skoki.
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-02-10 01:42:56
Temat: Re: zapalenie oskrzeli? Kamila napisał/a:
> Dzięki! Jadnak temperatura skoczył na 38.1C :( i podałam pracetamol, no i
> zaraz zamierzam do lekarza... :(
Ni lepiej dla dziecka, żeby lekarz pryzszedł do domu?
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |