w...@p...onet.pl wrote:
>
> Mam takie spojrzenie na temat bo zbyt wiele widziałem ogrodów z koszmarną
> kompozycją i ich zadowolonych właścicieli.

Pewien problem jest w tym, co to jest "koszmarna kompozycja".
Mam niejakie podejrzenia, ze przecietny Amerykanin patrzac na
moj ogrod mysli sobie "co za koszmar". Albowiem modne sa tu
pustynie trawnikowe, na ktorych od czasu do czasu rosnie jakies
drzewko lub krzew, a gdzieniegdzie jest mala grzadka, na ktorej
rosnie kilka kwiatkow, koniecznie w rownych odstepach. A moj
ogrod wyglada zupelnie inaczej. I jakim w ogole prawem na moim
trawniku pojawiaja sie niekoszone kepy koniczyny?

Pozdrowienia,
Michal