« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-08 21:07:33
Temat: zaproszenia na ślub ... trochę OTWiem... wiem, że OT ale jeszcze nie ma odpowiedniej grupy a ja muszę się
gdzieś zapytać :-)
Pytała na s-v ale tam rozwinęła się dykusja nie w tym kierunku, w którym
oczekiwałam ... i nadal nie mam odpowiedzi.
A więc ...
Z jak dużym wyprzedzeniem wysyłać i rozwozić zaproszenia na ślub i wesele ?
Czy są jakieś sztywne reguły ? Czy macie jakieś konkretne oczekiwania (żeby
nie było za wcześnie i zbyt późno).
Ja myślę, że miesiąc przed (oczywiście 'około' bo wysłać to moge miesiąc
przed ale rozwieźć to za nic nie dam rady dokładnie w jedym dniu).
Ale sądzę, że do tych, których zapraszam na wesele to rozwieźć powinnam
najpóźniej miesiąc przed.
Co Wy na to ?
I jeszcze jedno pytanko dotyczące adresowania (zaproszenia na ślub) ... czy
jeśli wiem, że kobieta (60 letnia - moja wychowawczyni z podstawówki) jest
wdową ... to pisze tylko jej imię i nazwisko czy dodaje także "z osoba
towarzyszącą" ?
A co jeśli nie wiem czy jest samotna (też mowa o starszej pani) to co piszę
? Mam wątpliwości co do tej "osoby towarzyszącej".
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-07-08 21:24:57
Temat: Re: zaproszenia na ślub ... trochę OT
"MOLNARka" <g...@h...pl> wrote in message
news:agcv04$2ks$2@news.tpi.pl...
> I jeszcze jedno pytanko dotyczące adresowania (zaproszenia na ślub) ...
czy
> jeśli wiem, że kobieta (60 letnia - moja wychowawczyni z podstawówki) jest
> wdową ... to pisze tylko jej imię i nazwisko czy dodaje także "z osoba
> towarzyszącą" ?
Jeśli zapraszasz tę osobę tylko na ślub, to moim zdaniem wystarczy tylko JEJ
imię i nazwisko, skoro obecnego TZ nie znasz i nie wiesz nic o jego
istnieniu. Liczba gości na samym ślubie nie jest limitowana (czy jest?), i
chyba nic się nie stanie, jeśli starsza pani przyjdzie z obstawą:) Z kolei,
jeśli nowy TZ nie istnieje, a wdowieństwo jest świeże, taki dopisek może jej
sprawić niemałą przykrość. Takie jest moje odczucie, bo słowo daję, że nie
wiem, co s-v mówi na ten temat.
Anka
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-07-08 21:27:49
Temat: Re: zaproszenia na ?lub ... trochę OTDnia Mon, 8 Jul 2002 23:07:33 +0200, podpisując się jako "MOLNARka"
<g...@h...pl>, napisałeś (aś) :
>A więc ...
>Z jak dużym wyprzedzeniem wysyłać i rozwozić zaproszenia na ślub i wesele ?
Conajmniej 2 miesiace dla przyjezdnych. 1,5 miesiaca dla miejscowych -
IMO oczywiscie.
>Czy są jakieś sztywne reguły ? Czy macie jakieś konkretne oczekiwania (żeby
>nie było za wcześnie i zbyt późno).
gdybym to ja byla zaproszona to okolo 2 miesiace wczesniej by
wystarczylo
>I jeszcze jedno pytanko dotyczące adresowania (zaproszenia na ślub) ... czy
>jeśli wiem, że kobieta (60 letnia - moja wychowawczyni z podstawówki) jest
>wdową ... to pisze tylko jej imię i nazwisko czy dodaje także "z osoba
>towarzyszącą" ?
Grzecznosc wymaga aby napisac z os. tow.
A to ze dana osoba nie ma tej osoby lub ma i nie chce z nia przyjsc to
juz jej sprawa.
>A co jeśli nie wiem czy jest samotna (też mowa o starszej pani) to co piszę
>? Mam wątpliwości co do tej "osoby towarzyszącej".
pisz zosoba i juz :)
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-07-09 03:45:23
Temat: Re: zaproszenia na ślub ... trochę OTW artykule MOLNARka wyklawiaturzyl(a):
> A więc ...
> Z jak dużym wyprzedzeniem wysyłać i rozwozić zaproszenia na ślub i wesele ?
2 miesiace, Molnarka taki przyjol sie okres, zreszta ma swoje racje,
przeciez dla niektorych jest to spory wydatek: prezent, a to jakies
ciuchy.
FYI jesli mieszka ktos daleko to mozesz zadzwonic, i pozniej wyslac
zaproszenie.
>
> I jeszcze jedno pytanko dotyczące adresowania (zaproszenia na ślub) ... czy
> jeśli wiem, że kobieta (60 letnia - moja wychowawczyni z podstawówki) jest
> wdową ... to pisze tylko jej imię i nazwisko czy dodaje także "z osoba
> towarzyszącą" ?
> A co jeśli nie wiem czy jest samotna (też mowa o starszej pani) to co piszę
> ? Mam wątpliwości co do tej "osoby towarzyszącej".
>
Imie i Nazwisko i osoba towarzyszaca, przeciez starsi ludzie rowniez
maja prawo do przyjaciol (kochanek, narzeczony itp :-)).
--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)poczta.onet.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-07-09 06:12:27
Temat: Re: zaproszenia na ślub ... trochę OTUżytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał
Sama sobie odpowiadam ... śmiech na sali ;-)))
A tak poważnie to chciałam jedną rzecz sprostować odnośnie tego rozwożenia
zaproszeń.
Wszyscy nasi bilscy wiedzą już dawno o ślubie i weselu i o tym, że zostaną
zaproszeni ... więc ja tylko mówię o "fizycznym" rozwzieniu ładnego
drukowanego zaproszenia.
Bo pojawił się argument o 'sparym wydatku' więc ... teoretycznie ... mogli
zbierać już od marca ;-))))
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-07-09 08:54:44
Temat: Re: zaproszenia na ślub ... trochę OT
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:agcv04$2ks$2@news.tpi.pl...
> Wiem... wiem, że OT ale jeszcze nie ma odpowiedniej grupy a ja muszę się
> gdzieś zapytać :-)
>
> Pytała na s-v ale tam rozwinęła się dykusja nie w tym kierunku, w którym
> oczekiwałam ... i nadal nie mam odpowiedzi.
>
> A więc ...
> Z jak dużym wyprzedzeniem wysyłać i rozwozić zaproszenia na ślub i wesele
?
>
> Czy są jakieś sztywne reguły ? Czy macie jakieś konkretne oczekiwania
(żeby
> nie było za wcześnie i zbyt późno).
>
> Ja myślę, że miesiąc przed (oczywiście 'około' bo wysłać to moge miesiąc
> przed ale rozwieźć to za nic nie dam rady dokładnie w jedym dniu).
> Ale sądzę, że do tych, których zapraszam na wesele to rozwieźć powinnam
> najpóźniej miesiąc przed.
> Co Wy na to ?
Zaproszenia na ślub i wesele wysyła się misiąc przed, a zawiadomienia o
ślubie 2 tygodnie przed.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-07-09 09:09:40
Temat: Re: zaproszenia na ślub ... trochę OT> Wszyscy nasi bilscy wiedzą już dawno o ślubie i weselu i o tym, że zostaną
> zaproszeni ... więc ja tylko mówię o "fizycznym" rozwzieniu ładnego
> drukowanego zaproszenia.
Jeżeli dobrze zrozumiałam, to bierzesz ślub????
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, A PRZEDE WSZYSTKIM SPEŁNIENIA MARZEŃ (bo to chyba
najważniejsze)
Ania
PS Jeżli źle zrozumiałam to i tak życzę tego Wam :-))))))))))))))))))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-07-09 09:39:04
Temat: Re: zaproszenia na ślub ... trochę OT
Użytkownik "Ania K." <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:age98f$ic2$1@pippin.warman.nask.pl...
> WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, A PRZEDE WSZYSTKIM SPEŁNIENIA
MARZEŃ (bo to chyba
> najważniejsze)
A ode mnie przyjmijcie życzenia SZCZĘŚCIA, ponieważ np. ci,
co na Tytaniku byli zdrowi i bogaci a szczęścia nie
mieli:-))
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-07-09 09:58:42
Temat: Odp: zaproszenia na ślub ... trochę OT
Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ageavb$r7q$...@n...tpi.pl...
>
> A ode mnie przyjmijcie życzenia SZCZĘŚCIA, ponieważ np. ci,
> co na Tytaniku byli zdrowi i bogaci a szczęścia nie
> mieli:-))
Czemuż to ludzie widząc i słysząc jadący samochód z nowożeńcami komentują '
o jeszcze jedni naiwni' :-)))
Przyłączam się do życzeń.
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-07-09 10:12:45
Temat: Re: dzięki za życzenia było: zaproszenia na ślub ... trochę OTDziękuję za życzenia ;-)))
Jest jeszcze trochę czas - ślub mam 24.08.2002 .... i na pewno się jeszcze
przypomnę na grupie (żebyście kciuki trzymali ;-)))).
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |