Data: 2008-12-04 14:33:09
Temat: Re: zarodki, srodki - ale czy kto pyta
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 4 Dec 2008 15:21:39 +0100, Redart napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:5op7r0sjt3i8.vzsj1ssmdjm4.dlg@40tude.net...
>
>> Fakt, mój bilans życiowy wskazuje na przewagę dobrych wyborów i to jest
>> własnie to, co w tej grupie jest ewenementem, a taki bilans naprawdę
>> trudno
>> ludziom znosić. Zwłaszcza, że środowisko tutejsze jest bardzo
> ... kadzisz sobie zupełnie fałszywe 'pochwały'. ludzie ciężko w życiu
> pracują
> i czasem mają więcej, czasem mniej szczęścia. Cieszę się, że masz
> męża, który Cię akceptuje taką, jaką jesteś, to wcale nie jest taki
> oczywisty
> przywilej wszystkich 'radosnych' ludzi.
Akceptuje? - ba, za dar losu uważa.
No cóż, znów daję przyczynek do pseudopsychoanalizy mojej zakłamanej
osobowości :>
>> specyficzne... i dlatego własnie tutaj chce mi się pisać, zwłaszcza
>> tutaj -
>> jest to grupa ludzi, której przeszkadzam we wzajemnym upewnianiu się, że
>> świat naprawde wygląda tak, jak oni sądzą... Czuję się jak misjonarz wśród
>> Papuasów - w pewnym sensie ;-PPP
> ... a może jak ... inkwizytor ? taki łagodny - co odwalał swoją robotę
> 'w biurze' i krwi czarownic osobiście nie wąchał. Ale wiedział, że są
> i że trzeba z nimi walczyć, choćby na papierze.
Gdzie tu papier? - tu żywe emocje, jak widze :-)
>
>> Nie sztuka działać wygodnie wśród żyjących tak samo, prawdziwa misja
>> zaczyna się tam, gdzie wkracza się z czymś oczywistym a odrzucanym
>> powszechnie z powodu szeroko rozumianego wygodnictwa moralnego, narażając
>> się na dziobanie, czy ciosy dzidą zza krzaka :-)
>
> Prawdziwa misja klaruje się tam, gdzie dorosła kobita nie potrafi się
> dogadać ze swoim
> dorosłym bratem, tylko musi uciekać w 'zewnętrzne aktywności'.
Mój brat nie jest dorosły - jest dużym dzieckiem. Które do dziś ponosi (na
sobie) konsekwencje błędnych a woajanych mu racji rodziców, że jest on
najwspanialszy tylko i wyłącznie z racji posiadania dwóch owali.
Takich tutaj, jak widzę, więcej... i z nimi, podobnie jak z nim, nie może
się dogadać dorosła kobieta :-)
|