Data: 2008-12-04 15:36:02
Temat: Re: zarodki, srodki - ale czy kto pyta
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 4 Dec 2008 15:48:03 +0100, Redart napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:10k4adiolkmya.1hvieqxuxi1hn.dlg@40tude.net...
>
>>> O, o, o - to właśnie ... Znaczy sie Twoja mama mówiąc krótko -
>>> spierdoliła
>>> proces wychowawczy. A Ty masz teraz do niego pretensje, że nie był
>>> odporny.
>>> I źródło tej choroby braku odporności widzisz w owalach.
>>> Piknie ...
>>
>> Nie w owalach, psychoanalityku, lecz w wygodnictwie i egoizmie przyjęcia
>> ich wprost za kryterium ostatecznej doskonałości, egoizmie wrodzonym i
>> wzmacnianym przez rodziców.
>> Którego to egoizmu i wygodnictwa mnie zabrakło, dzięki Bogu, ale to chyba
>> zasługa mojego brata, który zagarnął cały jego przydział na nas dwoje :-)
>
> No ja rozumiem. Zasługą Twojej mamy jest to, że go urodziła/powołała do
> życia.
I uwielbiła :-)
> A jego porażki to już egoizm, słabości, niewłaściwe korzystanie z wolnej
> woli itp itd.
Oczywiście - na zasadzie analogii do moich sukcesów w wyniku właściwego z
tej wolnej woli korzystania :-)
> Twoja wizja mamy bardzo przypomina tu wizję Boga - znów mamy spójność ;)
> I w dodatku dzięki tej spójności Ty się czujesz bardzo dobrze, a Twój brat
> niekoniecznie ;)
Brat? - na tyle świetnie, że od swego urodzenia (jest młodszy) nie uznaje
faktu mojego istnienia :-)
|